Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czuje zazdrość a nie lubię tego

Polecane posty

Gość gość

jestem zazdrosna o moją siostrę. niedawno urodziła a ja jej zwyczajnie zazdroszczę. nie dziecka bo też je mam rownie cusowne jak ona ale jestem zazdrosna o moich rodziców i większą pomoc jej niż mi. są przy niej bardziej niż byli przy mnie. moja mama specjalnie wzięła urlop żeby jej pomóc a do mnie wpadła moze raz w tygodniu na pół godziny. nie twierdzę że wogole to ich obowiązek pomaganie ale jakoś dziwnie się z tym czuje. może wyolbrzymiam? jeśli tak to chyba dlatego ze zawsze czułam się ta gorsza. rodzice się starali żebym tak się nie czuła ale ja czułam od zawsze ze to sztuczne to ich staranie.moja siostra zawsze lepiej się uczyła,poszła do lepszej szkoły średniej potem na lepsze studia. bardziej w nia inwestowali ze tak powiem.zawsze była ona potem ja. mimo że naprawdę bardzo kocham moja siostre jakoś jak zaczynam nasze dotychczasowe życie składać do kupy robi mi się przykro... potrzebowałam się wygadac obcym ludziom chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W sumie wiem co czujesz, mi mama powiedziała ze mnie nie trzeba pomagac bo mam dobrego meza i zawsze sobie daje rade:/ mój maż wyjechał w delegacje na 5 dni chciałam zeby chociaz na noc wpadła, mam dwoje dzieciaków, żeby z nami posiedziała to oczywiscie nie ma czasu i co na trzeci dzień sie chwali ze była u kolezanki na noc w tym samym miescie co ja:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu autorka. mojej tez kiedyś zdarzyło się użyć się argumentu ze ,,tobie nie musiałam tak pomagać bo twój mąż ci tak duzo pomaga."owszem mam super męża ale moja siostra tez ma dobrego. ten argument nie przekonuje mnie... smutne to trochę ale w sumie miałam już czas przywyknąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No widzisz, a u mnie np. jest odwrotnie- moja siostra nie pracuje, nie uczy sie, nie robi doslownie nic a ja pracuje, studiuje a rodzice wychwalaja pod niebiosa moja siostre :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam za ro twardy charakter, nie zazdroszczę, nie narzekam na nic zawsze jak sie mnie mama pyta co u mnie to ze śmiechem odpowiadam ze dopóki mam zdrowie to jestem milionerka i żadnej pomocy od niej nie oczekuje... moja siostra jest moim przeciwieństwem i kiedyś sie do brata z niej śmiałam i on mi wtedy powiedział " nie śmiej sie z niej bo to dla mnie przykre ze te jej wieczne narzekanie i wykorzystywanie matki stało sie jej sposobem na życie" Szkoda mi tylko matki ze tego nie widzi ale zaowazylam ze ostatnio zaczęła doceniać to ze ja jestem jak to powiedziała życiowo bardziej niezależna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym powiedziała do matki jedno zdanie: "no jak ja urodziłam dziecko to nie było aż tak że brałaś urlop". To by dało do myślenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
,,tobie nie musiałam tak pomagać bo twój mąż ci tak duzo pomaga." ja bym powiedziała: "wiesz co mamo nie wierzę ci, że to o to chodzi.., mąż X też dużo pomaga jej"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chociaż z drugiej strony może lepiej to zostawić jak jest. Potem może będą widzieć tylko to że ty jesteś zazdrosna, a w sobie nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko jak nie wyrazisz tego co czujesz to bedziesz jeszcze bardziej sfrustrowana i bedziesz saczyc jad musisz wyrzucic te emocje z siebie bo one nie znikna porozmawiaj z rodzicami szczerze-moze oni tego nie zauwazyli a moze z perspektywy czasu załuja ze tobie bardziej nie pomogli gdy tego potrzebowalas-bylas pierwsza w tej sytuacji, moze nie chcieli przy siostrze powtarzac tego błedu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu autorka.dziękuję wam za rady chyba kiedyś pogadam o tym z rodzicami.ale nie teraz,gdy jestem zbyt mocno w emocjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
takie rzeczy sie zdarzają że rodzic jedno z dzieci uważa za bardziej udane... zdolniejszy czy po prostu fajniejsze. Ja myślę o drugim dziecku i nawet nie chce o tym myśleć, mam nadzieję że coś takiego mnie nigdy nie spotka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też tak mam. Moja siostra wiecznie fryzjerzy, kosmetyczki, zakupy, imprezy nocne, spa i moja mama zawsze na każde jej skinienie, bo ona taka zapracowana, zmęczona itd. Choć popołudniami mąż zajmuje się dziećmi i jeszcze ma pomoc na miejscu od rodziny męża. Ja zawsze całe dnie i noce jestem sama z dziećmi. Marzę o możliwości zrobienia zakupów bez dziecka na rękach. Bo na inne rzeczy już nie liczę. I co? Zero pomocy, bo znowu bawi dzieci siostry. Kiedyś miałam takie całe tygodnie, że chodziłam z telefonem w ręce, żeby zdążyć zadzwonić po pogotowie, bo omdlewałam ze zmęczenia i niewyspania. Kiedy jej o tym powiedziałam liczyłam na pomoc. A w zamian usłyszałam ile ona się w życiu namęczyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu autorka.mojej mamy ,,wsparcie" często było poprzedzone komentarzami:mi nikt nie pomagał a miałam gorzej,albo że inne babki mają gorzej a nie narzekają. ok przestałam prosić o pomoc,bo zwyczajnie nie miałam ochoty jej słuchać i musieć być dozgonnie wdzięczna ze raz na klika tygodni wzięła mała na trzy godziny. zaakceptowałam to wydawało mi się ze taka po prostu jest moja mama. dlatego dziwnie mi kiedy teraz tak zaangazowala się w dziecko mojej siostry.nawet w weekendy na noc bierze jej dziecko żeby ta mogła się wyspać bo zmęczona. owszem na pewno jest zmęczona czy nie wyspana,ale zwyczajnie jestem zazdrosna,bo mną się tak nie przejmowała. ehhhh zazdrość to wyniszvzajace uczucie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×