Laski czy wy też jesteście takie zajęte?

Pracujecie po nocach bo za dnia macie tylko czas wcześnie rano zanim dzieciaki się pobudzą a jak już się pobudzą to zaczyna się gonitwa śniadanko spacerek obiadek itd.itp. potem walka z dzieckiem żeby pać poszło i praca do nocy, krótki sen i znowu to samo.... Czy tylko ja tak mam?

Nie. Pracuję w dzień 9-16, w nocy śpię :)

Nie tylko Ty. Ja tez nie mam na nic czasu, ciągle coś... a wolne weekendy mijają tak jakby ich w ogóle nie było ... ohhh why??!!!

21:57 zazdraszam;) 22:20 dokładnie! Co to w ogóle jet weekend? Powiem Ci szczerze że nawet na urlopie pracowałam. A dlaczego tak jest? Jak się nie ma chłopa który uczyni cię królową życia to samej trzeba to zrobić prawda czy nie?

22:24 gość To był mój wpis. Pozdrawiam:)

Kurcze dziecko mi rośnie nie wiem gdzie wyjechać na urlop w tym roku żeby mi nie truło że się nudzi. 6lat to już za wiele żeby puścić do ogródka jordanowskiego obok plaży i obok na lapie w hamaku zapierniczać???

Gdyby mi mój chłop chciał pomóc to prawdopodobnie żylibyśmy wkrótce jak lordowie ale cóż utarło się że etat i tylko etat może człowiekowi zapewnić byt tak więc mój chłop wstaje do roboty wtedy kiedy kogut śni swój ostatni sen przed pobudką a wraca kiedy kogut już śpi... Co to za życie? W ojczyźnie.

Autorko ja tak mam a teraz mam dójkę dzieci... ale mam do pomocy opiekunkę - do starszego dziecka a niedługo idzie do przedszkola... mam własną dg a Ty? Też pracuje po nocach...

Robota potem w domu zap*****l spac i znowu to samo dzien swira doslownie. Aby siwych wlosow i zmarszczek wiecej i mniej sily .