Facet z dzieckiem

Hej, przyznam, że pierwszy raz zakładam wątek na forum ale potrzebuje 'obiektywnych' opinii. Studiuję zaocznie na IV roku. Znam z widzenia chłopaka z innej grupy, gdzie od pierwszego spotkania z nim nie potrafię przestać o nim myśleć. Udało mi się poznać kilka osób z jego grupy, miałam nadzieję że jakoś przez to go poznam. No i dowiedziałam się, że mój pan idealny ma dziecko z dziewczyną, z którą są razem ale żyją jak pies z kotem. Wiem, że też jest mną zainteresowany - pytał o mnie właśnie naszych wspólnych znajomych, a gdy oni zaczęli mu tłumaczyć że ma dziecko więc po co chce zaczynać coś nowego; odpowiedział, że dziecko nic w jego życiu nie zmieniło i bardzo chce mnie "bliżej poznać'. Pakować się w taki układ czy lepiej dać sobie spokój? Poradźcie coś.

Mnie zainteresowałaby ta odpowiedz: "że dziecko nic w jego życiu nie zmieniło i bardzo chce mnie "bliżej poznać". Dziecko zmienia bardzo wiele. Dla niego oznacza to, że dziecko nie jest dla niego ważne. To, że nie jest z partnerką swoich dzieci, nie oznacza automatycznie że nie ma obowiązków względem dziecka. Jest ojcem i będzie nim do końca. Ty musiałabyś zaakceptować ten fakt, że musi mieć czas dla dziecka. Jeśli nie interesowałby się nim, bo jak powiedział "dziecko nic w jego życiu nie zmieniło" to słabo to wypada w moich oczach. Nieodpowiedzialny jest.

Jak to, dziecko nic w jego życiu, nie zmieniło? Pewnie ma je ''gdzieś'', a cała odpowiedzialność za ta małą istotkę spadła na matkę. Daruj sobie takiego 'faceta', jest nieodpowiedzialny. W życiu bym się z takim facetem nie związała, który ma takie podejście do rodziny.