Proszę o pomoc napiszcie wasze opinie i co o tym myślicie.. Załamkaaaa

Koniec tematu

Spotykaj się z 2.

Nie czytalam calego, dosc dlugie. Po co sie meczysz? Zakoncz to albo chociaz zrobcie sobie miesiac przerwy i zobaczysz czy bedzie Ci lepiej czy bedziesz tesnic. Ale chyba nie chcesz tak spedzic zycia?? Nie wazne, ze rodzina go uwielbia. To Twoje zycie i to Ty spedzisz z tym czlowiekiem reszte zycia.

Życie masz tylko jedno i to Ty masz je przeżyć, a nie Twoja rodzina :) jesteś zbyt młoda żeby marnować sobie resztę tego życia, tkwienie w nadziei, że może za jakiś czas samo wszystko się naprawi jest błędne. Sama zresztą napisałaś, że od 3 lat jest to samo. I tak dziwię się, że udało Ci się wytrzymać tak długi okres :) czeka Cię teraz ciężka decyzja - tkwić w tym dalej, bo się przyzwyczaiłaś że i tak jest źle, czy spróbować czegoś nowego i być może ułożyć sobie życie z odpowiedniejszym partnerem. Możliwe, że ten chłopak, którego poznałaś wcale nie będzie taki idealny kiedy poznacie się tak dokładniej, albo nawet i zamieszkacie ze sobą. Jednak jak to mówią kto nie ryzykuje, szampana nie pije :) jeśli nie spróbujesz, to będziesz biła się z myślami "co by było gdyby". Tak jak napisałem na początku, każdy z nas ma tylko jedno życie i każdy z nas zasługuje na prawdziwą miłość :)

Od narzeczonego zwiwaj w pod skokach, z nim nie będziesz szczęśliwa, po prostu. Chłoptasia traktuj z przymrużeniem oka, on ma dopiero 20 lat, sam jest dzieckiem i spieszno mu do robienia dzieci, odwidzi mu się a Ty zostaniesz znowu sama tylko że z dziećmi tym razem.

Postaw na tego młodszego, bo z tym starym to będzie porażka.

Że też ci się chciało tyle klepać.

..

Witam