Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kunegunda49

2,5 roku separacji znowu razem głównie dla dziecka.jest szansa?

Polecane posty

Gość kunegunda49

Mój mąż 2,5 roku temu mnie zdradził i porzucil dla innej kobiety.Nasza córeczka miała wtedy 3 latka i bardzo to przeżyła dziś chodzę z nią na terapię bo jest za bardzo bojazliwa.przez cały okres separacji mieliśmy z mężem bardzo dobry kontakt głównie z powodu córeczki. On był i jest bardzo dobrym ojcem.milosc do kobiety ,z którą mnie porzucił ,już nie istnieje.Miedzy nami niema uczucia.moze coś tam się tli ale puki co to wszystko.Od tygodnia jesteśmy znowu razem robimy to dla córki. Zawarliśmy układ ze wychowany córeczkę w pełnej rodzinie ,a przy tym bedziemy siebie respektowac i szanować. Wszystkie sprawy omawiamy .jak sądzicie czy jest szansa byśmy na nowo zapalali do siebie miłością?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, ale dopuki znowu czegoś nie znajdzie, musisz go dobrze pilnować, bo to babiarz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co z seksem? ty może wytrzymasz ale on znowu cię zdradzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pilnuj córki , nie męża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mamy układ. Jeśli ma potrzeby sexualne to może się puścić ale tak bym o tym nie wiedziała. Co oczy nie widzą sercu bie zal.Ja tez puki co nie zamierzam w celibacie żyć. Chyba ze coś się zmieni w naszych uczuciach.Wczoraj pojechał do Berlina do ciotki cały dzień pisał i widać ze tęskni. Juz juz w drodze do domu.Byl wraki psychicznym.Ja mu stwarza oazę spokoju i wytchnienia.Nawet motał się ze nie chce mu się do ciotki jechał ale był wcześniej umówiony i głupio mu było jej odmówić. Jak on się nie zakocha na nowo we mnie to będzie cud.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestescie jacys nienormalni. A ty szczegolnie. Dajesz mu pozwolenie na zdrady??? Przeciez to dla niego raj na ziemi. On sobie bedzie zaliczac panienki, a w domku zona da jesc, wypierze i jeszcze dziecko przypilnuje... Zastanow sie kobieto, czy chcesz byc przez reszte zycia upokarzana, nawet jesli nie bedziesz wiedziala, to na pewno bedziesz sie zastanawiala, czy teraz wlasnie nie posuwa jakiejs. To chyba gorsze od niewiedzy... Nie lepiej ulozyc sobie zycie z kims, kto Cie naprawde bedzie kochal? I nie zdradzal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Patola 100% i jeszcze zboczency. Dziecko tez nauczycie, ze meza moze zdradzac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Dokładnie. Dajecie świetny 'wzór' córce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
debilka z ciebie on cie zdradzil i zostawil a ty chcesz z nim byc wstydu nie masz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha on Cie porzucil, a Ty skomlesz, zeby wrocil :D Boze, ja bym chyba w domu samotnej matki wolala wyladowac, niz tak sie ponizyc. I tak jest szansa, ale na to, ze Cie znow porzuci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wypowiadaja sie tu sami mlodzi ludzie bez doswiadczenia.Dla dziecka mozna poswiecic wszystko.A co do autorki to nie powinnas mu dawac przyzwolenia na skoki w bok tylko powinniscie pracowac nad zwiazkiem.No chyba ze taki uklad wam odpowiada.Ale to wy sami wiecie najlepiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Dla dziecka się poświecić i wychowywać je w kłamstwie? Dawać przykład takiej rodziny, jesteśmy razem, ale osobno? W życiu, lepiej się rozwieść w przyjaźni, kiedy jeszcze się szanuje drugą osobę i ułożyć sobie życie na nowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piszesz - "Mamy układ. Jeśli ma potrzeby sexualne to może się puścić". Za chwilę piszesz - "a przy tym bedziemy siebie respektowac i szanować". Przecież to jedno przeczy drugiemu. Nie wróżę nic dobrego. To już lepiej być osobno i mieć przyzwolenie na drugiego partnera, a mieć nadal obowiązki rodzicielskie względem dziecka. Po co być razem i dać się upokarzać. Chore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważam ze nic nie przeczy niczemu.respektujemy siebie i szanujemy wzajemnie ale w układzie. Jednak każdy z nas ma swoje prywatne życie. Jesteśmy przyjaciółmi. Omawiamy na spokojnie każda sprawę. Niema klutni.Coreczka widzi zadowolonych z życia rodziców i nie będzie ciąży na niej piętno dziecka z rozbite rodziny.Wszyscy wiemy jak małżonkowie w tz normalnych rodzinach skaczą sobie do oczu i dzieci to na codzień obserwują. Tez żaden dobry wzór. Przecież logiczne ze nie będziemy informować naszej córki o swoich Partnerch na boku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21'35,ty tak naprawdę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kunegunda49
No naprawde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzę, że Ty masz nadal nadzieję, że on cię kocha albo pokocha bo Ty go kochasz. Chodziłaś z trzyletnim dzieckiem na terapię? Wątpię aby wyjazd drugiego rodzica miał taki wpływ na tak małe dziecko które jeszcze nie rozumie powodów, skoro kontakt był można było dziecku to wytłumaczyć na spokojnie. Ty chyba trochę chciałaś zrobić z siebie i dziecka ofiarę, bo nadal go kochałaś i chciałaś go zmusić do powrotu do Ciebie, używałaś dziecka aby go odzyskać. Teraz robisz to samo, bo nadal go kochasz, jesteście znowu razem w jakimś dziwnym układzie z jego strony to układ a z twojej nadzieja na coś więcej. Skończy się to rozstaniem ponownie, a tym razem dziecko, już starsze może na prawdę to przeżyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieto zacznij sie leczyc sama. Co ty temu dziecku fundujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×