Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego związki nie wypalają, a relacje są czasami bez sensu? lista usterek

Polecane posty

Gość gość

jak temacie.. tzn., co sprawia Waszym zdaniem, że marnujemy czas lub energię życiową na wadliwe kontakty - czasami nie z tymi osobami, nie zwracając uwagi błędnie na coś ważnego? koszt to trwanie w relacjach które nie dają później szans, zanim to się w końcu zauważy, przeważnie za późno.. W skrócie jakie błędy teraz widoczne wcześniej się pojawiły, które są najczęściej przeoczane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie jest to błąd polegający na zbytnim (może za wczesnym) wyobrażaniu sobie, postrzeganiu związku z inną osobą według jakiegoś "wspólnego" scenariusza, który nie może być realny Wtedy partner wydaję się być inny niż jest, myśląc że jest super, a ona lub ona dystansuje się chcąc zachować swoją odrębność :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje relacje z mężczyznami nie wypalają chyba dlatego, że traktuję poważnie, to co mówią. Jestem ufna, a to zwyczajnie głupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale jak będziesz nieufna i niepoważna to wyjdzie kabaret a nie związek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mówisz? Bo do tej pory moja ufność działała przeciwko mnie. Taki świat, że naiwność i dobre intencje zawsze zostaną ukarane. Teraz od kilku tygodni koresponduję z kimś, kogo jeszcze nie spotkałam na żywo. Wiele maili, rozmowy telefoniczne, dziesiątki zdjęć. Za kilka dni wraca i się spotkamy. Być może... Bo pomimo tego co pisze, mimo zapewnień, że nie może się doczekać jestem pewna, że to tylko zabijanie samotności z daleka od domu. Wróci, może spotkamy się raz i więcej o nim nie usłyszę. Na następny wyjazd będzie miał kolejną pocieszycielkę do korespondencji. Pewnie ma cały folder zdjęć takich babek jak ja. No ale cóż, przynajmniej przez jakiś czas mam złudzenie 'bliskości'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
- model jego rodziny, z której wyszedł jest inny, nie pasujący do mojego wyobrażenia. - ukryte wady swoje lub partnera (szczerość to podstawa) - idealizowanie partnera na zasadzie jakoś to będzie, przymykanie na coś oko (a przeważnie ta wada się pogłębia) - brak zrozumienia - wrogie otocznie, złe towarzystwo - warunki finansowe, zmiana oczekiwań, brak akceptacji i chęci pomocy, itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No widzisz. Ty jesteś ufna i trafiasz źle. Ja trafiłem na bardzo nieufną dziewczynę i walczę o jej zaufanie każdego dnia bo ktoś ją zranił kiedyś dawno a ja teraz zbieram za to żniwo. I wszystko co nie jest zgodne z jej logiką i odmienne od mojej logiki jest kłamstwem. I to wszystko dzięki jakimś palantom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Moje relacje z mężczyznami nie wypalają chyba dlatego, że traktuję poważnie, to co mówią. Jestem ufna, a to zwyczajnie głupie. X Obwin wszystkich mezczyzn za to ze pragniesz i lecisz palantow! Z Apollo12345 dziś X Podziekuj kretynkom takim jak autorka ze leca na palantow. Znajdz sobie normalna mlodsza dziewczyne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z 13 16
Apollo: zaczynam zauważać, że robię się powoli jak Twoja dziewczyna. Po pozwala unikać kolejnych rozczarowań. Na nic nie liczyć, nikomu nie wierzyć. Gość: A Ty obwiń nieznaną osobę, o to, że jest oszukiwana, bo sama tego chce. Widać w Tobie ten sam typ myślenia co w facetach, o których piszę. Też będziesz oszukiwał tłumacząc się tym, że same chciały. W końcu najłatwiej obwinić ofiarę, bo jest słaba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli tradycyjnie: -szczerość to podstawa, :-) ale szczerość tylko anonimowo online, lub w sms pożegnalnym - wrogie otocznie, złe towarzystwo - to podstawowa przeszkoda, bardzo niefajna bo wybór albo ktoś nowy, albo chore towrzystwo czyli nowa osoba odpada z definicji, bo nikt nie będzie ryzykował zdania "oddanego" nam do granic możliwości towarzystwa - co do tych ofiar, tu ten podstawowy błąd to: nie przenosimy starych błędów i wypaczeń do "nowych osób", bo co one do tego mają.. - tak jak w fimie Miś, ukradli Ci paszport, to też komuś zakoś :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak to jest już z tą szczerością że moja kobieta strasznie się nakręca i zawsze jest o to awantura wiec zacząłem omijać temat przeszłości i nie mówię już nic na ten temat. I wole jej oszczędzić nam tych nerwów. Bo dla mnie to przeszłość zakończona i przedzielona grubą kreską, nic dla mnie nieznacząca. A ona myśli że może nam się nie ułożyć bo będzie tak samo. A prawda jest taka że jeśli się nam nie ułoży to tylko z powodu jej chorej jazdy którą sobie uroi w głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak się czegoś dowiesz o życiu, to napisz, nie ma sensu opowiadać filmów, które wszyscy widzieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powodem chyba jest to, że ...ludzie się zmieniają. -brak zaufania -duże emocje -brak szcześliwości -brak zrozumienia -przeciwstawne priorytety -konflikt charakterów -niechęć do poświęcenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem o czym mówisz (12:10) ja zostałam ukarana za wszystkie kobiety świata i za tą, która zraniła faceta z którym chciałam być. Wcześniej, też za swoją ufność dostałam po tyłku od mężczyzn. Łatwo jest niszczyć ludzi ufnych i szczerych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem o czym mówisz (12:10) ja zostałam ukarana za wszystkie kobiety świata i za tą, która zraniła faceta z którym chciałam być. Wcześniej, też za swoją ufność dostałam po tyłku od mężczyzn. Łatwo jest niszczyć ludzi ufnych i szczerych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko ufnych i szczerych można zranić i zniszczyć po innych spływa jak po kaczkach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo ludzie do siebie nie pasują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
właśnie problem w tym jak to wychwycić że na pewno do siebie nie pasują. Zazwyczaj jest tak że kobieta intuicja kosi każdego normalnego faceta na tej właśnie zasadzie a dranie mają otwartą drogę nawet przy kilku podejściach..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie jak ludzie szczerze i prawdziwie kochają się na wzajem, to ne ma takich przeszkód, cp by nie pokonali razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zbyt trudno to wychwycić,są różnice nawet znaczne między ludzmi,które są wręcz ciekawe i ktoś jest głupi jak nie doceni takiej osoby,a są takie,że można mieć zgagę na samą myśl,że ktoś taki żyje,nawet nie próbuj się z kimś takim dogadywać,bo to są inne fale mózgowe,i to dotyczy wszelkich relacji międzyludzkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juliaaa888888888
powodów może byc multum, ale najczęstsze to moim zdaniem: - zbyt szybkie zaangazowanie sie jednego z partnerów, co nie odpowiada drugiemu -różnica charakterów np zwyczajne odbieranie na innych falach w rozmowie, inne poczucie humoru, poglądy itd - jeśli jedna osoba nie podoba sie fizycznie ,a druga jest z nia z braku laku - jesli jedna osoba jest tzw "zapchajdziura" po stracie wczesniejszego partnera - sprzeczki, klotnie, nieporozumienia - pewne cechy charakteru jak np chorobliwa zazdrosc, agresja, podejżlowosc - brak " tego czegos" czyli sytuacja kiedy pozornie wszystko pasuje, a jednak brak tych motylkow w brzuchu - brak chęci angazowania sie z jakiegos powodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
normalka, że związki się wypalają, jeden z szybciej wypalających sie zwiazków to związek nitrogliceryny z ziemią okrzemkową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wcale się są takie relacje, że jeden korzysta na jakiś cechach drugiego, to mu służy (np. jakieś jego negatywne rzeczy są niwelowane). I tak samo w drugą stronę to się zdarza i może trwać w nieskończoność, ale trzeba się dopasaować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
- brak komunikacji, rozmowy, próby przemilczenia problemów, co wcale nie sprawia, że znikają; - składanie obietnic bez pokrycia (ja znałam przypadek, gdzie mężczyzna sam od siebie wychodził z tymi obietnicami, nie że ja na nim coś wymuszałam. On wymyślał, obiecywał i na obietnicach się kończyło) - brak szacunku (mówienie "szanuję cię" nic nie da, jeśli p ozachowaniu tego nie widać. A choćby głupie nie informowanie wcześniej, że spotkania nie będzie już jest oznaką tego braku szacunku) - kłamstwa - mijanie się, życie obok siebie zamiast ze sobą (jesteś, to jesteś, wszystko mechanicznie, a żeby wyjść gdzieś razem? Ale tak by spędzić ten czas razem ze sobą, a nie obok siebie, np u rodziców jednej strony; porozmawiać, wysłuchać co u drugiej osoby, opowiadać o swoich przeżyciach, przemyśleniach, a nie tylko "kup chleb" "wynieś śmieci")

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koalcia
różnice w światopoglądzie, stylu życia, planach na przyszłość. no i niedojrzałość, gdy nie ma partnerstwa, tylko jedna osoba "wisi" na drugiej. no i oczywiście brak szczerości, ale to chyba oczywiste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi się wydaje że własne ILUZJE nie mające wspólnego z rzeczywistością

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo facet nie chce wpaść w żeńskie friendzone, zatem od początku musi coś pokazywać więcej, a ona od razu to ocenia, zazwyczaj krytycznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×