Przeciętnie zaradny facet musi wyglądać dobrze i być pełnosprawny

Jeśli facet ma przeciętną pracę, ma przeciętne wykształcenie (czyli np. jakieś zwyczajne studia za sobą), nie zna biegle kilku języków obcych, nie ma osiągnięć sportowych, nie robi kolejnych podyplomówek i w wolnych chwilach lubi wyskoczyć do knajpki lub na siłownię, to umówmy się: żeby umawiać się np. z niebrzydkimi studentkami musi wyglądać OK i być pełnosprawny. Jeśli wyląduje na wózku, straci dłoń, zacznie utykać na nogę lub nosić aparat słuchowy, to jego szanse na zdobycie kobiety staną się zerowe. Na wózku inwalidzkim dalej mieć powodzenie to może milioner.

mam pytanie dodatkowe za 5 punktów pani profesor , czy facet może i czy jest wskazane aby posiadał dwa kindybały na zasadzie, że jeden odpoczywa a drugi w tym czasie spełnia kobiece zachcianki i przyjemności ?

bredzisz synu, znam kolesia, który nie ma niczego z tego co wymieniłeś, a do tego jest brzydki na twarzy. ale zaliczył już ze 40 panienek tylko dlatego, że ma sporo pewności siebie , nie boi się podejść i zagadać i jak gada to z sensem. I panny same za nim latają Znam drugiego- też nic z tego co piszesz, tyle ze dość wysoki i podobno duża pałka i dobry w łozku, dziewczyny go sobie polecają wzajemnie Wię jak tobie nic nie wychodzi tzn., że nie masz żadnej zalety na która ktoś by poleciał

znaczy ten, no, to ile musi wyciągac na setkę, dla tej "pełnosprawności?? ma grać w kosza, siatę, w nogę, podnosić cieżary, ćwiczyć kyokushin, pływać jak ryba czy jak? czy może ma to być powolny mutant, ale taki co "chodzi na siłkę" ?

u mnie w pracy jest dwóch facetów z widocznym kalectwem, jeden tetraplegik, drugi bardzo niski , chodzi o kulach. Pensja, praca i uroda nijakie, obaj mają normalne zony i dzieci

Mówię po prostu o byciu sprawnym, inwalidom kobiety mówią nie. Chyba, że są bogaci. A ci kolesie wyżej wymienienie, co tyle pozaliczali, to pewnie albo lubują się w pannach średnic z wyglądu albo po zawodówkach, tudzież kiepskich szkółkach. Studencki z państwowych uczelni by lamusa nie chcą. Zwłaszcza intelektualnie niepowalającego.

rozczaruję ciebie, obaj zaliczaja studentki i absolwentki i to na poziomie. Nigdy nie słyszałam zeby zeszli do tego poziomu panien o którym piszesz. I panny same za nimi latają-i to ładne

To może są to panny puste, które lecą na dużą pałkę. Wartościowa i intelektualnie mająca wiele do zaoferowania nie poleci na pijanego murarza, który wysłowić się nie potrafi, ale ma dobrą bajerę i dużą pałkę

na pijanego może nie, ale na dobre jeb...w końcu każda poleci, choćby po to zeby mieć co wspominać na starość

Nie jest to zbyt wartościowy sort kobiet, jeśli pójdzie taka do łóżka z małorolnym chłopem, tylko dlatego że dobry posuwacz z niego.

no i jak ma dobrą bajerę to raczej wysłowić się umie :). widzisz głuptasku jak nie umiesz mysleć logicznie

a wartościowa jest kobieta, która siedzi z byle kim, z kim nawet seksu nie ma dobrego tylko dlatego ze ma kiepski dyplom kiepskiej uczelni..... no chyba nie

Dla niektórych dobra bajera to prosta gadka wiejskiego chłopa - kwestia gustu...

Wartościowa kobieta szuka partnera na poziomie.

okrutne sa kobiety

Odczep się od wiejskich chłopów. Wolę takiego niż miastowego wymoczka który ubiera się jak panienka i tak samo się zachowuje.

tu byla mowa o chlopach malorolnych, niezbyt rozgarnietych

także szybko róbcie dzieci z młodymi naiwnymi kobietami i wyprowadzajcie się do miejsc gdzie rośnie pieprz. :) To jest moja bardzo dobra rada oraz proste wyciągniecie wniosków z pierwszego wpisu.

gość dziś , ja sie z toba zgodze. jesli ktos jako mlody kawaler wyladuje na wozku inwalidzkim, to jest duza szansa ze do konca zycia pozostanie samotny