Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość3333

Mam żonę a podoba mi się inna co robić?

Polecane posty

Gość gość3333

Kocham żone, jesteśmy ze sobą juz tyle lat mamy trojke dzieci jednak pojawila sie w moim zyciu osoba ktora zaciekawila mnie swoją osobà ma tzw cos w sobie jednak ona tez jest zajeta. Zresztą nie widzę sensu rozwalania jej i sobie rodziny. Jefnak co robic aby o niej nieyslec, aby wybic jà sobie z glowy. Nic miedzy nami nie bylo, nawet nie wiem czy ja jej tez wpadlem w oko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość3333
Pomóżcie ludzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
33 latek o psychice 14 latka, co tu można napisac to ja nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość3333
Wiesz jesteś taki monotematyczny w swoich odpowiedziach na forum kafe, że wolę miec umysł 14 latka niż byc takim nudnym człowiek jak ty. Każdy powinien miec w sobie trochę z dziecka dzięki temu nie starzejemy się tak szybko. I ten dziecinny optymizm cos nie do zastąpienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez wole byc nudna w odpowiedziach niz banalna w poczynaniach :O jestes taaaaki szalony, romantyczny i INNY od wszystkich, ktorym sie od WIEKOW zamarzylo oderwanie od szarej rzeczywistosci za pomoca innej kobiety! b a n a l! 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość3333 wczoraj "Kocham żone, jesteśmy ze sobą juz tyle lat mamy trojke dzieci jednak pojawila sie w moim zyciu osoba ktora zaciekawila mnie swoją osobà ma tzw cos w sobie jednak ona tez jest zajeta. Zresztą nie widzę sensu rozwalania jej i sobie rodziny. Jefnak co robic aby o niej nieyslec, aby wybic jà sobie z glowy. Nic miedzy nami nie bylo, nawet nie wiem czy ja jej tez wpadlem w oko. " Mam tak samo tylko oboje jesteśmy starsi. Między nami nic nie było a gdy się przypadkowo widzimy jesteśmy speszeni. Żadne z nas nie robi żadnego kroku naprzód by nie zniszczyć życia tej drugiej osobie Zapomniec też nie potrafimy bo codzień niemal wpadamy na siebie. Jeżdzimy do pracy o tej samej porze i czasem o tej samej wracamy. Nie chcę wprowadzać zamieszania w jego życie ale też nie potrafię zrezygnować z jego widoku. Wyczuwam telepatycznie jego obecnośći nie potrafię zmusiś się do unikania go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To wyniszczające kochać kogoś i mieć świadomość, że nic z tego nie będzie. Nikomu tego nie życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość simsalabim90
Też jestem w podobnej sytuacji. Leczę się u psychologa z powodu depresji, tęsknoty za nim, za byciem z nim, bo mam rodzinę, dzieci. Nie potrafię sobie poradzić i odkochać się w najlepszym kumplu, najgorsze jest to, że i on mnie kocha, sypiamy razem, spotykamy się ukradkiem kiedy mąż jest w pracy. Tylko, że niestety ja męczę się w swoim małżeństwie i nie potrafię odejść, mają na to wpływ osoby trzecie. I żal. Żal mi mojego męża, który tak spierdolił mi psychikę i życie przez 3 lata. On twierdzi, że mnie kocha, ale szmaci z tego powodu i traktuje jak swoją własność. To ja mam się dostosować do jego humorków. Nie chcę żyć w piepszonym trójkącie i muszę sama podjąć decyzję, mąż czy on. A to nie łatwy wybór gdy są dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bella  86
Tylko Ci się podoba, a żonę kochasz,tak twierdzisz.Musisz unikać kontaktu z tamtą kobietą , a wszystko wróci do normy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
swiat jest zazsrany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobiety są wszędzie
autorze, to się nazywa brak kontroli i panowania nad własnym zachowaniem i emocjami, dorosły człowiek bardziej kieruje się rozumem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brak kontroli no właśnie. Ludzie, ja jestem singielką i nie ma u mnie takiego zachowania, ze ja "muszę" mieć kogoś bo mi sie spodobał, w zyciu kieruję się rozumem. Naprawdę można sie kierowac rozumem! jestem tego żywym dowodem. A jakieś dramaty typu zakochałem się w zajętej to dla mnie abstrakcja. nie jesteśmy zwierzetami tylko ludźmi i mamy wszystko (mózg chociażby!) by móc kontrolować swoje zachowania. nie mieści mi sie głowie jak można niczym ten kubuś puchatek pchać głowę go garnka z miodem bez żadnego myslenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapomnij o tej innej, skup sie na zonie i dzieciach, poświęcaj im więcej czasu. Możliwie unikaj tej drugiej i będzie ok. To tylko zauroczenie które z czasem minie, nie rób głupstw bo możesz stracić to co najważniejsze czyli rodzine ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i to pisze facet
Facet powiem ci tyle, kobiet które ci się będą podobać będą tysiące a może i miliony, ZAWSZE coś "lepszego" nędziesz miał na oku. Cała sztuka to się ustatkować i mieć to wszystko w doopie. Dlatego kobiety powinny się zajmować swoim facetem w taki sposób aby taki miał w doopie inne, i choć nie jest to łatwe to jest jednak bardzo proste. I nie chodzi tu o to czy jesteście z urody jakieś Miss coś tam.... chodzi o cały pakiet, czyli was samych, gdzie z biegiem czasu gdy uroda mija inne wasze cechy to rekompensują. Coś do pomyślenia panny, bo uroda szybko wam mija i potem facet musi widzieć inne wasze zalety, albo pójdzie w teren. Powodzenia dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mezatka32
simsalabim90 mam podobnie jak Ty...jestem mezatka choc z krotkim stazem. Ale pojawil sie ktos inny...ktos na kim zaczelo mi bardziej zalezec...tylko nie mam dzieci. Ale tez sie zastanawiam co zrobic...To trudna decyzja...To chyba strach. Ale uslyszalam ze o szczescie trzeba walczyc... Wiec moze warto zaryzykować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
boze nastepny nie wyrzyty samiec ktory ma zonke a marzy o innej.....wspolczuje zonie...te forum to miejsce dla niespelnionych erotycznie dewiantow,nudzacych sie w zyciu codziennym...facetom powinno sie ucinac jaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morten
To nie jest ani banał, ani cokolwiek innego, jak po prostu skomplikowane życie. W tych sytuacjach przeje...e, pewnie, że emocje przejdą, ale serce i głowa będzie zamęczona, nikt Ci tego nie wybije z głowy, tylko czas, zbyt długi zapewne... współczuję. Szanuj, co wypracowałeś, jeśli to kochasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po c****j sie zeniles?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wymiana partnerów to się może udać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spytaj Rysia Petru. Też miał ten dylemat i ma trochę doświadczenia w tym temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmorten
@i to pisze facet jest blisko sedna, reszta kolejnych odpowiedzi, to jakieś młode fiutki, bez życiowego doświadczenia, dzieciaki. Facet zawsze będzie oglądał się z innymi kobietami, podkochiwał itd. Kochająca Cię żona to skarb, a w momencie gdy pragniesz innej, to jest gruby dramat, z którym poradzisz sobie w czasie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To masz facet problem a ona o niczym nie wie, nie ma pojęcia co ty czujesz, może nawet jej się nie podobasz I by cię wysmiala. Ale ból co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoj franek się w niej zauroczył nie ty..A broszka zony ta sama i sama a ty chcialbys czegos innego, szalenstwa...Taaaa. Pomoz zonie,ugotuj obiad a najlepiej zap..w pracy toci sie glupot odechce.Widocznie niewiele kasy do domu przynosisz skoro masz sile na romantyczne refleksje o tobie i jej z rozwianym wlosem na łące( a tak naprawdę ty na niej wkladający jej tward... do cudnej ci..). Po prostu popros Bozię o rozum.Najprostsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoj franek się w niej zauroczył nie ty..A broszka zony ta sama i sama a ty chcialbys czegos innego, szalenstwa...Taaaa. Pomoz zonie,ugotuj obiad a najlepiej zap..w pracy toci sie glupot odechce.Widocznie niewiele kasy do domu przynosisz skoro masz sile na romantyczne refleksje o tobie i jej z rozwianym wlosem na łące( a tak naprawdę ty na niej wkladający jej tward... do cudnej ci..). Po prostu popros Bozię o rozum.Najprostsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
SLUCHAJ SERCA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mozesz sie z nia umowic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile lat maja dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochaj bo życie masz jedno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze, jestem kobietą i powiem Ci krótko: doceń to, co masz. Jeśli jesteś znudzony, spróbuj ponownie uwieść i zdobyć własną żonę. Oderwijcie się razem od rzeczywistości (wspólny krotki wyjazd bez dzieci). Przecież to jest kobieta, która czymś Cię zauroczyła i w której się zakochałeś przecież! Spróbuj odkryć to na nowo! Dużo ze sobą rozmawiajcie i... (jako małżeństwo)- romansujcie! To jest sposób na pokonanie wszelkich kryzysów w małżeństwie. Sama to przerobiłam :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×