Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dowiedział się, że to jego córka.

Polecane posty

Gość gość

Poznaliśmy się na wakacjach. Taka trochę wakacyjna miłość. Po 2 miesiącach dowiedziałam się o ciąży. Nasza córka za niedługo będzie miała 2 lata. Było mi ciężko, ale jestem silna. Zaczęliśmy ze sobą współpracować we wrześniu no i ostanio zadał mi pytanie czy moja córka czasami nie jest nasza. Nie wiem co mam robić. Wiem mogłam go znaleźć, ale każde z nas miało swoje żyje. Pomóżcie mi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a masz meza? partnera?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Oboje jesteśmy sami. Byłam przez pół roku z facetem, ale między nami nawet do niczego nie doszło, bo nadal kocham ojca mojego dziecka. Mała jest do niego bardzo podobna jak i z wyglądu tak i z charakteru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz, że to jego córka. Prędzej czy później wyjdzie to na jaw, więc lepiej wyjasnić sprawy jak najszybciej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedziałam mu, ze to jego dziecko. Ma do mnie pretensje i stwierdził, że nie odpuści mi i nie pozwoli żeby jego dziecko wychował ktoś inny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spróbujcie się dogadać na spokojnie. Widać, że coś czujesz do niego. A myśleliście, żeby być razem? Bierzesz to pod uwagę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chociaż ciężko mi to przyznać kocham go. Tylko moi rodzice, dziadkowie wiedzą kto jest ojcem mojej córki i jaka była sytuacja. Przez ten czas dużo się zmieniło. Związek z nim ? Nie wiem. Nie wiem jak jest z jego strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zresztą co ja mam powiedzieć mojej córkce -kochanie to twój tata ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To porozmawiaj z nim szczerze, czego Ty oczekujesz, czego on chce. Trudno coś doradzić, to Wy wiecie co do siebie czujecie i jak to miedzy Wami jest, powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie oczekuje od niego nic. A on za dużo. Mam zmienić nazwisko małej, poznać ją z nim, chce się nią zajmować, chce ją mieć pod opieką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Córka to jedyne co teraz mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam zmienić nazwisko małej, poznać ją z nim, chce się nią zajmować, chce ją mieć pod opieką. xx To wcale nie wymaga dużo jako ojciec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie dużo. Ona jest dla mnie wszystkim. Ciągle miałam ją pod opieką, ciągle z nią byłam, jest do mnie przyzwyczajona. Ja nie wiem co bym miała zrobić bez niej. Nie wyobrażam sobie wieczoru bez niej. Jedynie kiedy ja jestem w pracy to jest w przedszkolu a jak musze wyjechać to jedzie do Polski do moich rodziców lub zostaje z nianią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale to jej ojciec, ma takie same prawa jak i ty. Twoj blad, ze nie powiedzialas jemu wczesniej,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakim prawem mu nie powiedziałaś? Jako kobieta NIE ROZUMIEM takiego postępowania. nie jesteście włascicielkami swojego dziecka! Nie macie żadnego prawa ani ukrywać tego przed dzieckiem ani przed ojcem. Nigdy nie wpadłaś na to, że dziecko PRĘDZEJ CZY PÓŹNIEJ zapyta o ojca? To jest totalny egoizm z Twojej strony i bezmyślność. Za to Twoim zasranym obowiązkiem jest teraz umożliwić widzenia z dzieckiem, w innym wypadku powinien podać Cie do sądu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ja mam się w tym wszystkim odnaleźć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O ciąży dowiedziałams się 2 miesiące po urlopie. Znaliśmy się 4 tygodnie. I co miałam stanąć pod jego drzwiami ? Nie wyobrażam sobie tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, ona nie jest dla Ciebie wszystkim. Za to Twoje potrzeby są dla Ciebie wszystkim. Okłamywałas ją, pozbawiłas ją ojca - jak można zrobić to córce która niby tak kochasz? Dobro dziecka miała być równoznaczne z Twoim świętym spokojem i chęcią zagarnięcia córki wyłącznie dla siebie? Nigdy nie poprę takiego zachowania u kobiet, wstyd mi jest za Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozkladac nogi sobie wyobrazalas, zyc w klamstwie sobie wyobrazalas, odbierac ojcu dziecko sobie wyobrazalas ale powiedzenia prawy nie. swietnie to swiadczy o tobie mam nadzieje, ze ojciec dopnie swego i odzyska corke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam tylko ją. Nie mieszkam w Polsce tutaj skończyłam studia, mała się urodziła i jesteśmy same.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdym zdaniem tylko udowadniasz, że jesteś egoistką. "JA nie wyobrażam sobie tego", "JA mam tylko ją"...gdzie tu uczucia dziecka? Uczucia jej ojca? Nie ma ich. Twoje są wazniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie żyje w kłamstwie. Nie popełniam przestępstwa. Nie miałam wyjścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mała ma zapewnione wszystko. Zgadza się nie ma ojca, a raczej nie miała. To jest jedyne czego jej brakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś zakłamana i tyle. Po co tu piszesz? Szukaj podobnych sobie, może Cię wesprą. TYLKo ojca nie miała - żenujące jest Twoje tłumaczenie. Ciesz się, że ojciec dziecka chce Ci to wybaczyć - jabym takiej podłości i s************a jak ukrycie prawdy o dziecku bym na jego miejscu nie wybaczyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie obrażaj mnie. Nie byłaś na moim miejscu i nie wiesz co przeżywałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, nikt nie chce CIę obrazić, tylko pokazać, że źle zrobiłaś nie mówiac że jest ojcem, teraz masz szanse to zmienić, a patrzysz tylko na siebie. Nie liczą się uczucia ani córki ani ojca dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaki masz problem skoro kochasz ojca twojej corki, to powiedz mu to i bedziecie razem dlugo i szczesliwie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mów za siebie, ja ją chcę obrazić. Moja matka była równie egoistyczna. I też wiecznie się użalała, jaka to ona była biedna, ojejujeju, a czy się liczyło co czuła reszta rodziny? co ja czułam? no, tyle się liczyło ile u autorki...czyli w d***e miała emocje innych. . Jaki mam do mojej rodzicielki stosunek to już nie musza mówić. Dlatego dla mnie szczytem podłości, zakłamania i egoizmu jest to co robi autorka, i nie mam ani krzytyny szacunku dla takich osób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie uzalam się nad sobą. W różnych sytuacjach było mi ciężko ale dałam rade dla mojej córki. To ona jest najważniejsza w moim życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Było Ci ciężko na Twoje własne zyczenie. Wystarczyło zachować się jak prawdziwa kobieta i łaskawie poinformować ojca dziecka o tak ważnym wydarzeniu jak ciąża SAMA sobie skomplikowałaś życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×