Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Uniknąć antybiotyku u 2,5latka

Polecane posty

Gość gość
21,56 zapomniałam o rosole :) Tez go stosuje. Kiedy dzieci sa przeziębione gotuje gar rosolu z kaczki albo gesi, daje mnóstwo warzyw i podaje goracy z makaronem. super działa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gorączka zaczyna sie od 38 stopni. Twoje dziecko nie miało gorączki tylko stan podgoraczkowy. Wyglada to troche jak koncowka infekcji, odrywa mu sie flegma i kaszle. Probowalabym syropow, inhalacji z naturalnych metod (zmora dziecinstwa): mleko z miodem, czosnkiem i odrobiną masła (jesli uda Ci sie naklonic dziecko do wypicia i nie ma alergii). Jesli nie pomoze to wtedy antybiotyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wybaczcie, ale rady typu: podaj antybiotyk jak się nie poprawi/jak wzrośnie gorączka/podaj od razu/nie podawaj tylko lecz syropem z cebuli, nic nie wnoszą... antybiotyk podaje się na infekcj***akteryjne, i to takie z którymi organizm sobie nie radzi (według mojej pediatry- tzn. że po trzech dniach nie widać poprawy, objawy nie mijają ani nie są lżejsze). Nie wiesz czy antybiotyk jest potrzebny? Zrób badanie crp, ono pokaże czy infekcja jest bakteryjna, czy wirusowa. Jak lekarz nie daje skierowania, to zrób prywatnie, ja zresztą i tak robię z marszu prywatnie, zamiast bujać się po skierowanie, następnego dnia na badania i jeszcze kolejnego po odbiór wyników. Ale nawet jeśli infekcja jest bakteryjna, ale organizm radzi sobie z nią, widoczna jest poprawa, nie ma co szaleć z antybiotykiem, który zawsze osłabia odporność na jakiś czas. Jak Ty nie potrafisz ocenić czy dziecko zdrowieje i ma się ku dobremu, to powinien to zrobić dobry pediatra. A jak do waszego nie masz zaufania, to poszukaj innego. Ja miałam to szczęście że od początku miałam fajną doktor. Oczywiście, jakby dziecko mi cierpiało z zaropiałym gardłem czy bolącym uchem i byłoby słabe, obolałe, a infekcja byłaby bakteryjna- dałabym antybiotyk bez mrugnięcia okiem. Ale rzadko trzeba, a na własne oczy przekonałam się jak antybiotyk może zaszkodzić. Często podawany przy zapaleniu oskrzeli, które w większości przypadków jest wirusowe, nieraz prowadzi do nadkażenia bakteryjnego i zapalenia płuc. Gdyby nie fajna pani pediatra, moje dziecko dostałoby co najmniej kilka razy antybiotyk- a gdyby dostało te kilka razy, pewnie pociągnęłoby to za sobą kolejne choroby. A jak inaczej ma działać rodzic zupełnie zielony, niedoświadczony i niewykwalifikowany w kwestii chorób, opiekujący się swoim pierwszym dzieckiem? Wierzy specjalistom i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 00:31, nic dodać nić ująć, sensownie i na temat :) znam ludzi którzy jak ledwo dziecko zakaszle lecą do lekarki po antybiotyk, na wszelki wypadek, żeby się nie rozwinęło, ta mieszka ulicę obok, płacą jej słono, to wypisuje co chcą :O oj można spokojnie nawet ciężkie przeziębienia leczyć bez antybiotyku....moje dziecko po pójściu do przedszkola miało dwie takie historie, niby tylko wirusówki, ale dość mocne i się dało bez antybiotyku...antybiotyk to nie cukierki, to nie witaminki...daje się właśnie tylko w ściśle określonych przypadkach, np. przy anginie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Syn wczoraj dostał na noc syrop przeciwkaszlowy-przy usypianiu troche pomęczył kaszel ale napił sie wody i usnął. Spał cała noc do 8:30 teraz nie kaszle nic. Wczoraj pierwsza inhalacja była dzis kolejna i poczekam do jutra i sie pokaże u pediatry na osluchanie. Myśle ze ten antybiotyk potrzebny nie bedzie a na moja kwaśna minę gdy zobaczyłam ze przepisuje powiedziała-kiedys trzeba bedzie zacząć brać antybiotyki-no myśle ze przy poważniejszych infekcjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to git, czyli lepiej, absolutnie nie dawaj :) i zmień pediatrę...jak dziecko nie choruje mocno, to po co antybiotyk, nie każde bierze, głupio gada ta lekarka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dziecka ma 4 lata i antybiotyki, to ostateczna. Pelavo multi ostatnio odkryłam. Naturalne składniki, które szybko radzą sobie z przeziębieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×