Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Pytanie do kobiet

Polecane posty

Gość gość

Jakie się zachowujecie względem mężczyzny? 1.Jezeli jest to wasz kolega z którym macie bardzo dobry kontakt i się lubicie. 2. Jezeli jest to mężczyzna który kręci Was wizualnie i macie na niego po prostu cheć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodzi mi o Wasz język ciała. Sposób mowy, modulowanie głosu, spojrzenia, przekraczanie stref...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1. kolegę przytulać na misia, pocałować w policzek ale nigdy nie pocałuje go w usta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1. zapraszamy gdzies 2. czekamy az nas zaprosi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic bo jestem kobieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwny ten Wasz świat kobiet. Możesz to jakoś rozwinąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie się zachowujecie względem mężczyzny? 1.Jezeli jest to wasz kolega z którym macie bardzo dobry kontakt i się lubicie. 2. Jezeli jest to mężczyzna który kręci Was wizualnie i macie na niego po prostu cheć 1. ubieram się elegancko, używam świeże perfumy, lekko słodkie, słaby makijaż, normalny włos, bez szaleństwa, raczej zakładam spodnie i zakryte bluzki, na spotkaniu unikam kontaktu wzrokowego, może spojrze podczas 4 godzinnej rozmowy ze 3 razy, ale raczej rozmawiajac patrze na blat, ewentualnie w bok, czy na nos, rozśmieszam, żartuje i siedze zazwyczaj w dużej odległości. 2. ubieram się w obcisłe rzeczy, podkreślające sylwetkę, z lekkim dekoltem, chyba, że większym, zależy czy mi zalezy czy mi nie zależy. Jeżeli mi zalezy na facecie to bardzo duży dekolt i nawet spódnica. A jeżeli mi nie zalezy na facecie to średni, mało pikantny. Jak mi zalezy na facecie i pociaga mnie to perfumy sa wykwintne, niespotykane i zazwyczaj bardzo zmysłowe, paznokcie polakierowane, długie, włosy rozpuszczone, czesto patrzę mu w oczy, wodze po linii ust, gapię się na niego, jeśli już go dobrze znam. Jesli nie znam go aż tak dobrze i jest jakieś skrępowanie to też rzadko patrzę w oczy, żeby nie okazywać że stresuje mnie, mówię dużo, trochę żartuję, ale w międzyczasie konietuję, wplatam taki dobór słów, które są subtelne, ale można rozumiec je dwojako i facet rozumie je w tym innym sensie niż ja je wypowiadam, bo wlasciwie o to chodzi. Dąże do kontaktu fizycznego tzn nie przeszkadza mi jeśli dotyka mojej dloni, ani poklepie biodro, co w przypadku kolegi spotkałoby się z niechęcią, a nawet moją wrogościa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sie rozkrecilas;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sposób mowy, modulowanie głosu, spojrzenia, przekraczanie stref... 1. szybko, dużo, śmiesznie, żartobliwie, z jajem, nigdy o czymkolwiek związanym z intymnościa, o czymś neutralnym, o tym co sie zdarzyło, bez podtekstów, bez niczego co może być uznawane za flirt czy uwodzenie 2. w zalezności od stopnia w jakim znam tego mężczyznę i jak bardzo mi zależy a) jeśli podoba mi sie, ale nie zalezy mi i nie wiązę z nim niczego wiecej - unikam tematów zwiazanych z intymnością, z czymś prywatnym, dystans jest zachowany, ale w rozmowie bywa minimalne kuszenie, chyba, że w trakcie stwierdze, że kompletnie nie ma sensu b) jeżeli bardzo mi sie podoba i mi bardzo zależy - rozmowa o wszystkim, o myślach, o uczuciach, nie ma tematów, ktorych nie możemy poruszać, dystans jest niewielki, jest przyzwolenie na dotyk dłoni, ramion, szyi, spojrzenia są głebokie intensywne, przeszywające, nawet są to spojrzenia na linie ust i niżej, ciało skierowane do meżczyzny, chyba, że zawstydza mnie wowczas siedze bokiem, żeby nie dac po sobie poznać, że krępuje mnie to i odczuwam w jego stronę nieodparte uczucie, że za chwile mogę nie wytrzymac****alnąć coś czego nie powinnam powiedziec jako kobieta. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rewelacyjna odpowiedź, Na to czekałem. Musisz być mega kocicą, kobietą z klasą. Znasz swoją wartość i wiesz co dla Ciebie dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nie ukrywam, ze tak własnie o mnie mówią...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie znam Ciebie ale intuicja podpowiada, że jesteś bardzo pozytywną osobowością. Lubisz zabawę, delikatny flirt. Jednocześnie znasz granice przyzwoitości i smakujesz życie małymi kęsami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coś w tym jest. Choć to o wiele bardziej skomplikowane ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skomplikowane jak każda z Was kobiet. Ale cóż to byłoby za życie bez Was:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z kolega chodzę na piwo a tego ktory mi sie podoba zapraszam na wodke i wymiotuję na niego, tak go sprawdzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
minęło dużo czasu od kiedy ostatni raz kogoś podrywałam, ALE z tego co pamiętam jedyną znaczącą różnicą było klepnięcie w tyłek i zaproszenie do mojego miasta :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem energetycznym zgrywusem, czerpę energię zewsząd, szukam inspiracji. lubie ludzi z polotem...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam kiedyś takiego kolegę, który zachowywał się jak kolega, ale chyba nie do końca...On chcial wiedzić jak najwiecej o mnie, wplótł do rozmowy taka sugestie, że jest sam, ale wyszło to naturalnie w rozmowie, nie, że z tym wypalił. zaczełam się domyslać, ze to jest troche naciagane koleżenstwo, ale wlasciwie nigdy wprost nie powiedzial , ze chce sie umowic. Byl taktowny, duzo rozmawialismy, smialismy sie, komplementowal raczej nie moj wyglad, tylko inteligencję, choc wiem, ze obserwowal mnie. Kiedys nawet weszlismy na niewygodny temat, w sumie przypadkiem tzn. on spytał o pewien przedmiot, a ja zapytałam: ile cm? A on zszedl z tematu i tak żartobliwie dodał, że kobiety to tylko o tych cm, w sumie momentami ta rozmowa miewala jakies dziwne inklinacje, ale generalnie nigdy nie wykraczała poza pewne ramy. Az razu pewnego podszedł do mnie i włozył mi metkę za koszulę, która wystawała. Zbliżył się do mnie tak bardzo, że poczułam jego ciało za sobą i to było dziwne uczucie. Potem zaczal sie stroić i kupowac rózne perfumy i tak przyglądac mi sie dziwnie, nie jak do tej pory, tak jakby mnie lubił, ale z takim dziwnym blyskiem w oku. Kiedys spytał czy ma cos na pośladku, w sensie czy usiadl na czymś, czyli jakby zmusił mnie do tego , żeby go obejrzeć z każdej strony, chociaż w poblizu miałby lusta...całkiem niedaleko...i tak stopniowo stopniowo coraz wiecej telefonów, rozmów, niby neutralnych, niby smiechy chichy, aż zaczał mówić rzeczy, które dla mnie naprawde zaczeły brzmieć poważnie i skonczylo sie na tym, że stwierdzil, ze jak kobieta naklei etykietke kolega to juz koniec i odsunal sie ode mnie. I skonczylo sie kolezenstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:38 Jakbym czytał swoją ex.. taka właśnie była a potem okazała się suką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo jak juz wspomniałam - jestem energetycznym wampem z pazurem i kiedy trzeba to podrapę, więc nie mylisz się ;) Ale chyba coś jej złego zrobiłes, że Cię podrapała, co? Przyznaj sie tak szczerze czym zawiniłeś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up Skąd jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On mnie pierwszy "podrapał" - tzn. przestał mi wierzyć. Potem chciał przyłożyć kompres, ale taka podrapana to już nie byłam taka fajna i nie chciało się zagoić. Słaby był ten kompres. Jakiś taki jałowy...A ja potrzebuje energii, tętniącego życia, potrzebuje pasji, inspiracji, weny, męskiej odmiany "muzy" ;) gdyby tchnął w to życie, moc, jak mag, którym zawsze był, wprawiłby to w ****** trwałoby jak perpetuum mobile, a on jakoś tak bez powodu zaczał widzieć we mnie s..ę. To nie przyjełam kompresu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój kochany, byłes bardzo niegrzeczny, Bywa nawet, ze jesteś niebezpieczny, Ale ja znam Twoje wnętrze, znam jak nikt więcej, Mówisz 'zła kobieta", myślisz; pragnę Cię, chodź do mnie prędzej, Nie patrz w ich strone, jesteś taka kochana, Mówisz: chce znowu usłyszeć Cię z rana, Dzwon, dzwon do mnie do oporu, Przy Tobie życie nabiera koloru, Jesteś kobieta dynamitem, Jesteś moim pięknym malachitem, kruchym i przeświecającym, Ale tak nieziemsko ponętnie kuszacym, I takim zielonym w te klocki, Dlatego kochana życzę dobrej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Edek, zenek, Marcin, Tomek, ja przychodze a tu Romek, Tego za wiele, nie mieści się w głowie, Czy ona jest wierna, niech mi ktoś odpowie, Dzwonie z rana, a ona nie odbiera, Myślę sobie: a niech to jasna ch..a Dzwonie po południu, a tu słyszę gościa, A ty mi tu mówisz o jakichś zazdrościach, Nie jestem zazdrosny, nigdy nie byłem, Ale widząc Cię rozmawiającą z nimi aż sie paliłem, Ze złości, z wrogości, by tylko ich usunąć, Zanim ta wątła wieź zdoła runąć, Nie, nie jestem zazdrosny, I tak od lata do wiosny, Z kim byłaś, gdzie i co robiłas, Ufam Ci , wierze, to z kim sie puś...ś Ja wiem, ze jesteś taka nietykalska, Ale przy mnie robisz sie rozrabialska, Nie wierzę Ci za grosz, a te zmysłowe usta kłamią, I tym mnie aż tak bardzo ranią, Lecz mimo to nie pozwolę by ktoś sie obok kręcił, Bo jesteś ta jedyną i wciąż mnie tak nęcisz, Schowałbym Twoje oczy pod moją kurtkę I wiesz chętnie załozyłbym Ci na twarz ...;) Bo jesteś tylko moja i nikt Cie nie dotknie, Moga się oblizywać i patrzec za tobą w oknie, I tylko ja cie mogę miec, tylko do mnie należysz, I tylko mnie możesz zawsze wierzyć, Dobrze wiesz, że bedziesz moja zawsze jestes taka aktorka, moglabys zagrać w teatrze, Ale kocham ten Twoj spryt, te Twoje sprośne oczy, Nie ma chyba takiego kto by sie w nich nie zauroczył ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×