Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ktoś jeszcze wierzy w miłość

Polecane posty

Gość gość

Czy wszyscy tylko sex i gierki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zależy, jak pojmujesz miłość, bo tak naprawdę to jedynie nasz mózg się nami bawi, wyrzucając dużą dawkę dopaminy i noradrenaliny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bycie fair w stosunku do drugiej osoby, bycie wiernym i praca nad związkiem tak w skrócie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość romantyczna realistka
ja wiem że jest takie uczucie gdy nie cieszą pieniądze ani prezenty bo się tęskni za drugą osobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Och jest ktoś romantyczny jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćszarik
Ja jestem pies na Ide...tak romantycznie,spontanicznie...Ona wie ile lat...i nie p********e o dopaminie,bo jak was zlapie to nie minie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I wtedy włącza się wyjący wilk, człowiek staje przy oknie wpatrzony w dal i myśli: echhhh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bałn bałn bejbe, jestem troche krejze, lubie gadac o dopaminie, a nawet norepinerfynie, lubie czasem pofantazjować, ale staram sie nie przeholować, lubię bałnc bałnc, taniec z Tobą blisko, kiedy ciebie nie ma czuje, że trace wszystko, trace grunt pod nogami, choc jestesmy tacy sami, chodź chodź, tancz ze mną salsę, tango zanim połamie nas lumbago, Kręć się, kręć wokoł mojej rury, Lubie te Twoje sliczne pazury, Kręc sie, krec, wiruj Badz moja, badz zawsze, nie swiruj, Hej hej, to ja wciaz kochanie, Powiedz gdzie i jak to spotkanie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćIda
Szarik ale z Ciebie dziwak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćIda
Przecież ty Idy nie kochasz. Miłość jest czymś dobrym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja wierzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy ona może spotkać się z kimś w czyją miłość nie wierzy i kogo się obawia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki niemu uwierzyłam w miłość i to przez duże m i on też błyskawicznie tej wiary mnie pozbawił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
obawiam się, ze ktoś żle postawil pytanie, milosc nie jest kwestia wiary, gdyż można osciagnac podobny stan ducha, poczuc i odczuc na własnej skorze to co definiują w poezji powieściach itd. pod postacia milosci, owszem może do niej przyblizac, ale to raczej nieświadome działanie, natomiast wiara wprost prowadzi do celu swiadomym działaniem z tym ze celu, którego docześnie nie można osiagnąc, chyba ze się myle, co możliwe bo rozne definicje a autor/ka uzyla innej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko że to jestem ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ludzie mają większą kontrolę nad swoimi emocjami niż nam się wydaje. Miłość ma miejsce w udanej relacji, a ta wymaga aktywnej pracy i dążenia do celu, a nie siedzenia na d***e i czekania aż trafi nas grom z jasnego nieba (bo i tak jest bardziej prawdopodobne niż udany związek bez zaangazowania).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miłość wymaga odwagi. Zawsze to powtarzam. Do przyznania się do uczuć przed drugą osobą i przed sobą. Do pokonania obawy przed utratą kawałka siebie, z jakim ryzykiem wiąże się kataklizm zwany miłością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem, mnie nie było tu te dwa lata, coś mnie tu ściągnęło dość niedawno. Ale i zmęczyło już, tylko jadem tu plują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem że Ty nie wiesz co tam jest. Zdarza się. Ale interesująca metafora z Zegarmistrzem.. Dobranoc zły człowieku, ups psie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćszarik
Ja akurat wiem! i tesknie coraz bardziej... krety i oszustwo,ogolnie menconco...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hajs , hajs, nie żadne amory, nie bede przezywał horrory, martwic się z kim jesteś, martwić co z kim robisz, i codziennie od lat mnie godzisz, mówisz, ze mnie kochasz, że po nocach szlochasz, mówisz, że jedyny, kwasne jak cytryny, jakos ci nie wierze, ilu mialas powiedz szczerze, dsalem c***arasol, hajs, schronienie, a ty mi dalas tylko wspomnienie, liczylem na cos wiecej, lojalnosc od Ciebie, ludzilem, ze bedzie nam razem jak w niebie, ale ty ciagle gnasz gdzies, nie umiem Cie powstrzymac, I popatrz znowu nadchodzi zima, A ja w zimne, samotne wieczory, bez Ciebie leżę sam i jestem znowu chory, I zastanawiam się czy on był Twoim kolegą, Czy ja kimś wiecej i nie rozumiem nic z tego, Co Ty gadasz dziewczyno, że nic nigdy z żadnym, Masz mnie za frajera, że jestem nieporadny, Czasem myślę, że przecież nie mógł Cię mieć Po tym jak byliśmy tak blisko, nie odrzuciłabyś mnie jak zużyty śmieć, A czasem myślę, że jesteś okrutna, Kiedy patrze na te kocie ruchy, jaka jesteś rezolutna, Omotasz kazdego, tak latwo Ci przychodzi Rozkochać, rozmarzyć, a potem ochodzić, I tak, o to wlasnie mam żal głeboki, Że wydrązyłaś we mnie dziurę, spłynęly wszystkie soki,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jestem pusty od środka, a tam miejsce tylko dla Ciebie, Ty mi mowisz o niebie, ja Tobie o chlebie, Ty fruwasz tu i tam, ciagle jak latawiec, Ja jako domator sam na zielonej trawie, I chciałbym Cię mieć, bo kocham do szaleństwa, Ale nie będzie z tego ani slubu ani maleństwa, Bo Ty ciagle gnasz, jak dziki zwierz gdzies do przodu, Tak panicznie boisz sie rodziny, boisz sie porodu, Co w Ciebie wstąpiło, byłaś taka miła, W kogo dziewczyno Ty się przemieniłaś. I chciałbym ci wierzyć, niby wierzę, ale potem, Myślę, że przeleciał mi ktoś Ciebie samolotem, I myslę sobie, że to niemożliwe mieć tak atrakcyjnej bez skazy, Bo to, ze mnie kochasz sądzę, że to frazy, Zapierasz sie w zywe oczy, że Ty nigdy z nikim, Ale ja wiem, ze klamiesz, że jestes dla mnie wilkiem. czasami po prostu sałata nas splata, a potem z powrotem przychodzisz z kłopotem, jestem dla Ciebie księciem, ratuje z opałów, Ale Tobie kobieto jest wciąż za mało. Czasem w chwilach tęsknoty pragnę powrotu, Ale nie chce mieć rogów i jakiegoś kłopotu, Czy byłabyś wierna kochajaca i szczera, Bo gdybys nie byla to wybuchlaby afera. Tak bardzo cię kocham, moj Ty Aniele, Dla Ciebie zrobiłbym wszystko, dałbym Ci tak wiele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:18 Debilu mówisz o zauroczeniu a nie miłości. To całkiem inne pojęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaka milosc? Chyba milosc do pieniądza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćszarik
mnie sie podoba... dobre!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miłośc i żadza, żądza pieniądza, Już liste zakupów sporządzasz, Wiem mała lubisz kasę, jak zakupoholiczka zwiedzasz każdą sklepową trase, Wychodzisz z tysiącem kosmetyków, Nie czytasz nawet moich limeryków, Ty lubisz luksusy, ale jestes inteligentna, Bardzo apetyczna i bardzo namiętna, Szkoda, tylko szkoda, że kasa to przeszkoda, Aspiracje życiowe to kasa i to co nowe, Cięgle wiecej, ciagle szybciej, ćwiczysz skila I miedzy nami przepaść, już ponad mila, Ja idę w swoją strone, Ty w swoją, A pod Twoim domem juz faceci stoją, Potem wracasz do mnie, w moje ramiona, taka pomieta, zmeczona i wypalona, Ja Cie przyjmuje, bo przecież kocham, Ale ty i tak masz to za nic i tylko perfumy powącham, I znowu Cię nie ma, znowu czekam na telefon, sms, maila, a może tym razem Stefan? Tak, wiem, że mnie kochasz mówiłaś to czesto, A potem wianek adoratorów sciełał się gesto, I tak wlasnie zycie sie uklada, że kocham cie kocham, a tu wielka zdrada, Ale wybacze Ci tylko przyjdz do mnie prosze, Juz tyle lat Twoje fanaberie znosze, przyjdz i zmień się, badz przy mnie po prostu, Nie traktuj mnie jak intruza i brzydkiego wodorostu, Wiedz, ze mam serce i w nim dużo miejsca Tak bardzo brakuje mi Twojego uroczego fejsa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ups zjadło mi ;) ....to, co nowe *już na przyszłość plany masz gotowe, szkoda ze beze mnie, mecze sie daremnie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rap dla gimbusów? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×