Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

wręczyłam teściowej zdjęcia z naszego ślubu i...

Polecane posty

Gość gość

Zrobiłam to z myślą że fajnie byłoby by ona dostała pamiątkę z tego wydarzenia, to chyba normalne. Ona nawet nie podziękowała tylko obrzucila to dziwnym spojrzeniem, najładniejsze zdjęcia nazwała słabymi, narzekala ze wyszła staro i ze zmarszczkami i E fotograf do d....bo zmarszczek jej nie ukrył. A ja jej te zdjęcia długo wybierała bo naprawdę z mężem stwierdziliśmy E one są ładne!!! Wypowiedź cie się NT. Reakcji teściowej. Nic już ode mnie nie dostanie. Aha i dodała ze ja chce na niej zaoszczędzić chyba bo "za malo" zdjęć jej dałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To samo teściowa mojej koleżanki robila, że zły fotograf bo ustawionych zdjęć nie robił. No cóż rzecz gustu. Mojej teściowej tez w niczym nie dogodzić, nawet o zaręczynowy pierścionek się rzucała mąż wybrał pod mój gust a ona nie dość że wymusiła na nim żeby ją do jubilera wziął to potem jeszcze formy strona ze nie wziął takiego jak ona chciała... Dramat teściowej są chyba tylko po to żeby ciśnienie podnosić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przede wszystkim twoja teściowa najpierw powinna docenić ze poswieciliscie czas by jej zdjęcia wybrać i podarować, robiąc to pokazałas ze jest ona jakoś dla was tam ważna, że pamiętacie o niej. A potem ewentualnie zgłaszać uwagi lecz na pewno nie w tak postacki sposób jak ona to zrobiła. A ona co, tylko wadami sypie? Co to za teksty do ciebie ze fotograf jej zmarch nie ukrył. Trzeba było jej powiedziec ze wyszła na zdjęciach tak jak wygląda i ze czas spojrzeć prawdzie w oczy , po co zdjęcia mają przeklamywac rzeczywistość, no po co. Co to za w ogóle przeświadczenie ze zdjęcia mają być tylko pozowane . Powiedzieć jej trzeba było ze na pozowanym to z najgorszego raszpla można piękność wyczarować . Pytanie kogo ona chce oszukać . Weź się z krowa nie zadawaj bo widać ze obycie i takt to dla niej nieznane pojęcia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko,nic dodać nic ując,masz do wyboru albo to przegryżć albo rakiem się wycofać z bliskich kontaktów.Nie wszystkie starsze /młode Panie posiadają takt,co wypada a co nie. Ja natomiast jako babcia zorganizowałam i opłaciłam wnuczce Komunie + kasa i prezent.Wyobraz sobie że moja synowa jest tak chytra ze za 1zł nikomu by nic nie dała natomiast chętnie bierze i oczekuje i wymagała bo teraz się już nie widujemy,co miałam zrobić przez lata to zrobiłam,jestem już niepotrzebna.Po Komunii zwrociłam się do syna by mi dał jakieś pamiątkowe zdjęcie wnusi bo juz nie chodziło mi o te nasze wspólne.Powiedział ze może mi dać płytkę to sobie mogę wywołac w Mediach.Podziękowałam,że Nie i zdjęc nie mam,nie mam żadnego i z żadnej okazji,ślubnych tez nie nam. W końcu chyba już powinnam dostać bo tak na prawdę to te zdjęcia sobie kupiłam:) Przykre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem Ci tak - nie przejmuj się i olej ją. Ciesz się też, że teściowa w ogóle się do Ciebie i męża odzywa. Moja przyszła teściowa jest typową, wiejską czarownicą, która w ***** była i ***** widziała. Tak najprościej ją określić. Mnie wyzywa od dziwek, sugeruje że to nie dziecko mojego narzeczonego, a jego samego wyzywa jeszcze gorzej. Szukaj pozytywów, ale też nie narzucajcie się jej na siłe. Starsze panie mają tendencję do narzekania. Po prostu bądźcie kulturalni, utrzymujcie kontakt, ale nie aż tak bliski :) To na pewno zapewni wam spokój ducha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja swojej nie znosze jak psa, moj maz sie robi taki sam jak ona i tez go zaczynam nienawidzic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ha ha wiadomo ze tesciowa popatrzyla tylko jak ona wyszla a ze już nie jest pierwszej mlodosci i nie ona była tam gwiazda to wyszla pewnie slabo na tych fotach i teraz ja krew zalewa. Tak to już jest z tesciowymi. U mnie jest to samo przy każdej możliwej okazji nawazniejsze "jak ona wyszla". A najlepsze ze ja się zajmuje profesjonalnie zdjęciami i robie rodzinie wszystkie chrzciny i inne okazje i zawsze jest ze zdjęcia brzydkie bo ona beznadziejnie wyszla i ja jestem kiepskim fotografem. Wyluzj, sa inne gorsze problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka . Zgadzam się z osobą powyżej. Zdanie klucz to: "bo to nie ona była tam gwiazdą . Oj żebyś wiedziała! Stara ma takie ciśnienie na granie wszędzie pierwszych skrzypiec ze jak zobaczyła mnie w dniu ślubu to automatycznie mina jej zrzedla a na weselu siedziała jak na stypie. Ona uwielbia zwracać na siebie uwagę a tam miała to siłą rzeczy z uwagi na rodzaj imprezy utrudnione

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 13;47 mój mąż już zrobił się jak odbicie teściowej, dosłownie. kiedy był młodszy, nie było tak widać podobieństwa w zachowaniu, a teraz na stare lata nawet wyrażenia ma takie same jak jego matka. Nie wiedzialam, ze genetyka jest aż tak silna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No cóż ja mogę powiedzieć tylko tyle że jak mój na starość upodobnić się do matki to ja na pewno z nim nie będę. Nigdy w życiu. Odpukać w nie malowane on jest podobny do rodziny ze strony ojca, normalni ludzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×