Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mam radę dla tych, którym się nie chcę i nie chcą pracować.

Polecane posty

Gość gość

Popełnijcie samobójstwo. To najlepsze rozwiązanie. Ja nie pracuję, nigdy nie pracowałem. Mam 24 lata. Wolę wybrać samobójstwo niż pracować i siedzieć w robocie której nie lubię 8 godzin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja moge isc do pewnej roboty ale za 2000-2100 zl, szczerze mowiac nie widze sensu skoro u mnie na 3 osoby przypada 10 tys zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak ci sie wydaje bo nie pracowales. jak bys poszedl to byc zobaczyl, ze praca nie jest taka zla, idzie sie przyzwyczaic i sie zupelnie wtedy zmienia myslenie, jest po co zyc, jest z czego zyc. 8 godzin w robocie, ale potem za to kolejne 8 na to co chcesz. nie siedzisz jak ta pijawa i nie robisz pod siebie tylko czujesz ze cos w zyciu robisz, nawet jak to kopanie rowow, to do czegos jestes potrzebny. dostajesz za to kase, poznajesz ludzi, zyjesz za wlasne pieniadze i ok. a jak sie uprze to sie znajdzie prace ktora sie lubi i wtedy zycie to bajka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorry, ale nie lubię wstawać rano, tracić tyle czasu na robotę. Kiedyś miałem praktyki w zawodówie od 7 00, to mi się rzygać chciało jak tam szedłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaluje ze poszedlem na studia 6 lat zapier/dalania nadaremno. Pozniej i tak jestes gownem i kazdy pluje ci w gebe. Pierwsxy lepszy prywaciarz co sie dorobil na dzemach truskawkowych napluje ci w ryj bo on zarabia 30 tys miesiecznie a ty wiekki dochtor 3 tys. Pracowalemjuz w poradni ginekologicznej to ludzie dla jaj zastawiali mi drzwi i sie chamsko cieszyli ze musze ich poprosic o to zeby sie przesuneli bo chce przejsc, pokrzykiwali na mnie jak robilem usg, albo wogole jak wchodzili a ja im mowilem dzien dobry w czym moge pomoc to ani slowem nie odpowiedzieli tylko normalnie rzucil mi taki jeden teczke z badaniami na biurko, tyle ze specjalnie tak zeby spadla na podloge ja sie schylalem i nic nie mowilem tylko zbieralem te papiery a on sie patrzyl i usmiechal ze doktorek kleczy przed nim. P*****le nie bede robil w pl z ta holota, albo wogole nie bede pracowac, albo wypiertalam do niemiec. Tam sie lekarza szanuje nawet takiego mlodego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×