Walczyc o kobiete, ktora ma narzeczonego i z nim mieszka czy lepiej odpuscic?

Walczyc o kobiete, ktora ma narzeczonego i z nim mieszka czy lepiej odpuscic?

Jeżeli ona jest szczesliwa to nie mąć jej w głowie, ale jeżeli Ty ja na prawde kochasz i ona nie jest pewna tamtego to walcz:DDD

Będziesz wpiertalał się między wódkę a zakąskę, bo cię kootafon swędzi? Odwal się od niej i poszukaj sobie wolnej. A poza tym, jak byś się czuł gdyby to ciebie kobieta zostawiła dla jakiegoś fagasa, który jej w głowie zawrócił? Jeśli zostawi go dla ciebie, tobie kiedyś zrobi to samo. I wtedy co? Będzie tą najgorszą, prawda?

g... prawda do powyżej. prawdziwa milosc jest tylko raz w zyciu gość z 18 04 ma razje WALCZ ona pewnie na to czeka

namów uchodźców na tego leszcza polskiego dopiertolą mu może i mu przyrodzenie uszkodzą i problem jego zniknie a Ty zdobędziesz serce tej dziewczyny tylko uważaj bo to Polka a Polka to k***wka!

@ Skąd pewność, że autor ją kocha, a nie chce tylko zaliczyć i kopnąć w tyłek? Skąd pewność, że ona czeka, aż on jej rozwali poważny związek? Znasz ją, wiesz, że jest nieszczęśliwa i czeka aż ją ktoś uratuje? Tak tu wszyscy opluwają kobiety wchodzące w związki z zajętymi mężczyznami niezależnie od okoliczności , a tu proszę, przyzwolenie na mieszanie komuś w narzeczeństwie. Ohydne podwójne standardy jak zwykle.

dla każdego kto walczy o kobiete - widocznie cie nie kocha

To zależy czy ona wysyła ci jakiekolwiek sygnaly jezeli tak to walcz,prawdziwa miłość zdarza sie tylko raz zdarza, moja bala sie o mnie walczyc i co z tego?? Moj zwiazek i tak szlag trafil po prostu nie bylismu ludzmi dla siebie i moja milosc dopiero sie ocknela wtedy do tej pory mu wypominam ze byl dupa wolowa ze nie postaral sie bardziej wczesniej, na szczescie dzis jestesmy juz razem i jest mi najlepiej z nim jak w niebie czasem tylko szkoda tych paru lat co straciliśmy przez ten wlasnie strach i przyzwoitosc, dzis wiem ze mam.miłość swojego zycia u swojego boku ze to to ;)

do 19 12 - bo sama jestem w trakiej sytuacji... i wiem ze jedno jego slowo i rzucam wszystko wieloletni związek, mieszkanie itp... ale wlasnie on boi się cos posuc, zdeklarowac a ja tez trwam bez sensu tracac czas

Odpuść, nie niszcz jej życia.

kto powiedzial, ze to niszczenie zycia? moze to danie jej szansy na prawdziwe szczescie?

chlopie znajdz sobie wolna dziewuche

gość dziś kto powiedzial, ze to niszczenie zycia? moze to danie jej szansy na prawdziwe szczescie? x jakby nie była szczęśliwa, to by odeszła od swojego faceta, a nie mieszkała z nim i szykowała się do ślubu. Najgorsze co można zrobić, to wcinać się komuś w związek. Tylko najgorsze szuje tak robią. Ciekawe czy autor by chciał, żeby ktoś jemu rozwalił związek tuż przed ślubem.

walcz o nia zycie mamy jedno

najgorsze szuje to wykorzystuja taka co ma narzeczonego na szybki seks jak ktos chce zwiazku, to ma prawo walczec o milosc i strac sie byc z druga osoba, nawet jesli ona jest zajeta, tak mi sie wydawalo ale ok, chcialem pozbierac opinie, dzieki za kazda PS poza tym mieszkanie z facetem i posiadanie narzeczonegho to jeszcze nie malzenstwo

Czyli związek, który nie jest małżeństwem można rozwalić bez wyrzutów sumienia? Nie wzięłabym faceta, którego byłam w stanie odbić innej kobiecie. Zawsze pojawi się następna, która odbije go mnie :/

gość dziś ja walczylabym o milosc, nie wiem dlaczego owczesni mezczyzni tak latwo odpuszczaja? prawdziwe i glebokie uczucie to, cos o co warto walczyc niestety nie wszyscy tego doswiadczyli (czyt. Haze dziś ) ps. milosc jest piekna :)

13:13 dzieki :) powialo optymizmem

a ty autorze masz żonę czy jesteś singlem?