Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jutro wigilia a ja KOMPLETNIE nie czuję nastroju świąt

Polecane posty

Gość gość

powiedzcie mi, dlaczego? czy to dlatego, że nie urządzimy ich u sebie, lecz jedziemy do rodziców na drugi koniec kraju? czy może to dlatego że na codzien zyjemy w dużym miescie i zyjemy pracą. do tego jest słoniecznie, jasno, bez śniegu jak na jesien wczesną lub wiosnę. Czy ktoś ma tak jak ja, że kompletnie nie czuje atmosfery?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam tak samo, też wyjeżdżam na wigilię do mamy, a na Święta do rodziny męża ,która mnie nie lubi. Nie czuję zupełnie świątecznej atmosfery . Jeszcze mąż się do mnie nie odzywa, super Święta ,prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez tak mialam gdy swięta spędzalam u kogos, w ogole w domu niczego nie robilam tylko odkurzyłam, posprzątalam, nawet choinki nie kupowalismy tylko lampki w oknach powiesiłam... a gdy sama wszystko robie, od rana w kuchni upaprana i zmęczona, potem choinka itp to święta czuje nawet bez sniegu :classic_cool: poza tym musisz sie przyzwyczaic do świat bez śniegu, w Polsce coraz rzadziej bedziemy widywac śnieg :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaja 1990 26
Ja tez w drugi dzień świąt jadę do męża rodziny.tez ich nie lubię i oni mnie. I trudno. Zaczęłam to olewac i jest łatwiej. To też rodzina męża wiec należy to uszanować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez nie czuje... a robie w domu..to jakas plaga..nawet osoby w wieku 15 lat nie czuja swiat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jak mialam naście lat, to bardzo czułam święta. teraz mam 26 i nie czuję NIC, z roku na rok coraz mniej!! :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie czuje świąt bo nie ma śniegu. Co to za święta bez śniegu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 38 lat i mam wrazenie ze z czasem sie mniej odczowa a robe w domu mam meza dwojke dzieci i mame ,gdyby nie dzieci to bym choinki nie ubrala nawet , to pewnie zalezy od duzej rodziny dlamnie swieta beda jak zaprosze dorosle corki z wnukami i bedzie na duzo a ja bede najlepsza babcia piekaca najlepsze ciasta to moje marzenie oby sie spelnilo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Nas duzo " mialo byc;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie czujecie, bo do kościoła nie chodzicie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze cos w tym jest? A mozesz napisac czy w wigilie sie idzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21.49 A o Pasterce słyszałaś? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"19:53] ja jak mialam naście lat, to bardzo czułam święta. teraz mam 26 i nie czuję NIC, z roku na rok coraz mniej!! smutas.gif " niestety ja mam to samo, zupełnie nie wiem dlaczego tak jest, czy ta magia i nastrój istnieje tylko w umyśle dziecka i z czasem zanika ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam to samo a pogoda wcale nie pomaga w zlapaniu swiatecznego nastroju :) czuje sie jakbym miala zaraz wyjsc na wiosenny spacer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj kobiety nie ubolewajcie.Fakt pogoda jakoś nie wpisuje się w magię świąt ale popatrzcie na to z drugiej strony:cieszcie się ludźmi przy wigilijnym stole i oby na przyszły rok nikogo z tych osób nie ubyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też nie czuję żadnej magii. Jesteśmy chorzy, nie mamy nikogo, do kogo moglibyśmy pojechać. Jestem przemęczona nie tyle przygotowaniami do świąt, ile pracą. (pomimo choroby musiałam chodzić, bo wszyscy się zabrali na urlopy). Bez sensu to wszystko... Oby do wiosny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak nie macie do kogo? W sensie rodziny dalszej? Ja mezem i dzieckiem spedzamy swieta w domu, nigdzie nie wyjeżdzamy. Rodzina meza to patola, a moja rodzina ma swoje życie i nie ma w nim miejsca dla mnie. Także jesteśmy sami w świeta, troche dziwnie, ale trzeba sie przyzwyczaic. Czy ktos ma tak jak ja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie nie mamy do kogo, bo moi rodzice są rozwiedzeni, z ojcem nie mam kontaktu, mama świąt nie obchodzi, więc nie zaprasza i sama też nie chce być zapraszana, a rodzina męża mieszka za granicą (Australia) i żyjd swoim życiem. Rodzeństwa nie mamy, adalszą rodziną kontakty są na tyld luźne, że nawet nie składamy sobie życzeń na święta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Głowa do góry przytulam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja właśnie teraz mam jakoś problem ze złapaniem nastroju Świąt BN. Mimo, że to już połowa lipca i coś powinnam czuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×