Jak się najbardziej poniżyliście, żeby zdobyć partnera partnerkę?

Jak się najbardziej poniżyliście, żeby zdobyć partnera partnerkę?

napisalam do niego i chcialam sie z nim spotkac.

To aż taka ujma napisać do faceta?

zrobiłam mu loda..

Wybaczyłam, że wybrał inną.

I nie boli cie to ze wybral inna?

Napisalam ze go kocham .

faktycznie takie poniżenie.....

napisalam 100 calusow

No ponizenie bo on mial mnie w d***e , mial inna dziewczyne .

Najbardziej ponizylam sie gdy sama zagadalam. To bylo straszne.

Nic nie zrobiłem. Postanowiłem zachować resztę godności w jej oczach i odpuścilem, bo zdałem sobie sprawę z tego, że na nią nie zasługuje i za dużo sobie wyobrażałem, chociaż w innych okolicznościach dałbym się pokroić w plastry, za nią.

poniżenie bo mnie olał

Gościu bolało, gdy wybrał inną, ale koniec końców i tak jesteśmy razem... Odbiłam go.

Nie zdarzyło mi się, bo nie zależało mi do tej pory na zdobywaniu nikogo.

Jeśli trzeba się poniżać, żeby zdobyć partnera/partnerkę, to warto się zastanowić, czy ten związek ma w ogóle sens... Według mnie na starcie już jest coś nie halo...

20.53 A jak odbilas ?

ja nie chcialabym nikomu odbijac faceta.

to mają być poniżenia?:O wyznanie uczuć, lodzik i odbicie sobie przytulacza?:O ale jesteście przewrażliwieni.

A ty uwazasz ze proszenie o milosc to nie ponizenie ?

ja nie chcialabym nikomu odbijac faceta. x ja bym chciała:) hihi. i być odbitą. bawmy się, wierność to g****o:) dla niedowartościowanych zwierząt x A ty uwazasz ze proszenie o milosc to nie ponizenie ? x nie, to słodkie ^^

Broken A jesli on kocha i wyznal to ale z jakis powodow postanowil byc z inna to czy to nie ponizenie starac sie o niego.?

A jesli on kocha i wyznal to ale z jakis powodow postanowil byc z inna to czy to nie ponizenie starac sie o niego.? x grr miłość i przytulaski są ważniejsze od jakiejś związkowej bździągwy:)

to wtedy trzeba olac kola i poznać innego

tak samo z mężem. mąż jest ważniejszy od jakichś nieformalnych związków, ale za to żal być na smyczy męża jak jest perspektywa jakichś fajnych tuleń w czasie małżeństwa :)

to wtedy trzeba olac kola i poznać innego x albo pozbyć się bździągwy:)

chcialabys zeby ci ktos odbil faceta?

chcialabys zeby ci ktos odbil faceta? x zacznijmy od tego, że nie zamierzam być z kimś kto sam sobie nie wybiera samicy, nie jestem stworzona do robienia z mężczyzny rzeczy;)

pojechhałem jej szukac do GOPu i każdej durnej koorfie od której chciałem zdobyć infomacje musiałem tłumaczyc, ze jestem nieszczęśliwie zakochany. raz nawet prawie wyrzucili przeze mnie jakaś dziewczyne bo wbiłem się do databazy z portierami windami i kooorfami w w żakietach na stanowisku szpiegosekretarki. zacząłem swoja stałą już gadkę zapytałem czy tu nie pracuje taka a taka znana mi tylko z imienia ze ślicznymi dołeczkami w policzkach to powiedziała że sie zorientuje wsiadła w winde i odfruneła do swojego świata na koniec okłamując mnie że są jedyna fima tego typu w rejonie piertolona dzifka koorfa jepana. w każdym razie za jakis czas zadzwoniła do mnie jakas wystraszon bidula i błagała żebym wiecej sie o nią nie pytał bo ją wyjepia z roboty:D piertolooony kołchoz. nie wierze, ze kobieta którą kocham pracuje w takim miejscu

jak mi jeszcze raz jakas suka stanie na drodze miłości to ją opije i spławie wartą do bałtyku koorfe