Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wigilia a ja myślę o samobójstwie

Polecane posty

Gość gość

Zresztą jak codziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rob tego, szukaj pomocy dopoki ten czas nie minie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki za rade ale mi już nic nie pomoże :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego masz mysli samobojcze? Jestem w jakims kryzysie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu co się dzieje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co takiego się stało? Teraz być może nie jest dobrze, każdy w życiu ma taki okres na szczęście są też dobre chwile i trzeba wierzyć, że już niebawem nadejdą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie, nie wiem co się dzieje ale zawsze jest lepsze wyjście z każdej sytuacji niż ucieczka... po burzy zawsze wychodzi słońce... życie jest piękne, jest wielkim darem. Ciesz się życiem zanim możesz. Nikt nie jest wieczny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z powodu tęsknoty za kimś, miłości, i problemów zdrowotnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiktoria? Weronika? Dobrze pamietam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te wasze rady sa gowno warte.autorko wydaje mi sie ze najlepszym lekarstwem na mysli samobujcze jest choroba albo sytuacja zagrazajaca zyciu.chodzi mi o to,ze to nie Ty kontrolujesz i decydujesz.wtedy jednak odczuwac sie zaczyna wole zycia.albo moze jakas samotna,daleka,ekstremalna podroz.trzeba poczuc zagrozenie,jakis szok przezyc,tesknote.pisze na wlasnych doswiadczeniach.moze tez byc religia ale to tez po wczesniejszej terapii szokowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Siegnac dna totalnego.zalamac sie totalnie.wtedy powoli zaczac sie odbijac.wyplakac wszystki lzy.musi sie cos w glowie przestawic.spojrzec z innej perspektywy.znalezc sile nie w radach innych ale gdzies wewnatrz wlasnego serca i umyslu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Terapia szokowa już była i tylko mnie pociągnela na samo dno i w dużej mierze się przyczynila do tych myśli. Mowie o zagrożeniu życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×