Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Samobójcy są porąbani,ale trochę ich rozumiem

Polecane posty

Gość gość

w życiu chyba nie zabiję się świadomie,ale rozumiem tęsknotę za takim świętym spokojem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja i rozumiem. I podziwiam za odwagę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może też trochę ich podziwiam,ale ja się nie zabiję,gdybym był 100 procentowym ateistą to pewnie bym tak zrobił dawno temu,samobójstwo to jest bunt,a ja bywam bardzo przekorny jak mnie ktoś wkurzy,tylko po tych lekcjach religii jest we mnie strach,że coś może być po śmierci i za samobójstwo jest kara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bardzo rozumiem, raczej też się nie zabiję, chyba że pod wpływem jakiejś silnej substancji. bo wiele razy już powinnam się zabić, a nawet nie miałam żadnej śladowej próby. wydaje mi się, że trzeba mieć silną depresję, żeby to zrobić, albo być na prochach. ale myśl o rozwiązaniu naraz wszystkich problemów i uśmierzeniu tylu bólów jest bardzo pociągająca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×