Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie moge zdac prawa jazdy

Polecane posty

Gość gość

Jak w temacie, przez co jestem strasznie rozbity psychicznie. Zdawalem juz 2 razy, 12 stycznia zdaje trzeci raz i strasznie sie boje. Jak siadam do auta to serce mam w gardle, a na dodatek jezdze bardzo srednio, jakby tego bylo malo to auto mi jeszcze gaśnie, przez co ostatnio nie zdałem bo 2 razy mi zgasł. Za pierwszym razem wymusilem pierwszenstwo. Plac jakos poszedl bezblednie za 1 jak i 2, oblewalem na mieście. Wmawiam sobie, ze jak nie za 3, to za 4, nie za 4 to za 5, ale psychicznie nie wytrzymuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 razy oblane to mało, ale wiem jakie sa wtedy mysli. ja załamana mówiłam, ze nigdy nie zdam. 1,2,3,4 oblany i nadszedł ten magiczny dzien, 5 podejscie zdane. Mialam super egzaminatora!!! 35 min jazdy oczwiscie nie bezbłednej :D najechanie na linie ciagła, 2 razy zgasł na placu, fatalne zawracanie w bramie. Jednak zdane. Tobie tez sie uda, to zalezy od farta i poziomu stresu, a takze egzaminatora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeżeli jeździsz średnio, to polecam wykupić jeszcze godziny przed egzaminem. egzaminatorzy doskonale widzą jak kto sobie radzi ze stresem i jakie ma naprawdę umiejętności. jeżeli widzi, że niepewnie ruszasz, że prawie gaśnie, to specjalnie będzie Cię maglował aby Cię przetestować. nie żałuj godzin, bo jedna godzina kosztuje powiedzmy 50zł, więc za 140zł możesz mieć 3 godziny, podczas których serio coś wyćwiczysz. a 140 zł kosztuje jeden egzamin, na który możesz wejść 5 min i koniec. polecam także wziąc jazdy bezpośrednio przed egzaminem, tak aby móc się rozjeździć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja po 3 razach się poddałam (w tym raz na łuku XD który zawsze mi wychodził) . To było w czasie tych szalonych zmian przepisów, kolejek wielogodzinnych by się "załapać" etc. Jestem po prostu za nerwowa, trzęsę się cała na egzaminie. Trochę szkoda mi władowanej kasy, ale uważam, że zdam jak przyjdzie odpowiednia pora bo jednak nic nie poszło na marne i jakieś tam umiejętności mam. Za Ciebie trzymam kciuki :) Ale nawet jak coś się stanie to się nie łam, teraz normą jest zdawanie po kilka razy. Bo nie każdy po kilkudziesięciu godzinach jazd jest perfekcyjnym kierowcą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
starą zasadę, którą wyznają egzaminatorzy: więcej oblanych to więcej przychodów dla WORD. - Dostępne dane wskazują, że wojewódzkie ośrodki ruchu drogowego maksymalizują własne przychody poprzez zwiększanie liczby osób niezdających egzaminów. kolega przez 10 lat nie miał prawka a jezdził nawet pare razy go złapali poszedł na kurs 4 razy oblal i zrezygnował z prawka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i weź pod uwagę, że jeżeli Tobie samochód gaśnie non stop, to jak wyobrażasz sobie wyjechać samemu na ulicę? to może stworzyć zagrożenie dla siebie, dla innych, wtedy będzie kupa stresu dla Ciebie. przećwicz to wszystko, bo co innego jak włączysz kierunkowskaz, odkręcisz kierownicę i zgaśnie i to do tego się przyczepi, a co innego jak nie znasz zasad pierwszeństwa czy gaśnie Ci w sytuacjach różnych, np na górce. i dwa razy to nie jest tak źle, znam takich, którzy zdawali po 7,8 bo rozwalali się na właśnie jakiejś d**ereli, typu nie włączył kierunkowskazu, zapiął pasy w złej kolejności. :) ale weź też pod uwagę to, że zdanie prawa jazdy i dostanie dokumentu nie oznacza, że nagle będziesz umiał jeździć, bo do tego potrzeba trochę więcej doświadcznia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak samochod jest do niczego to nie dziw ze gasnie, kup bmw, niezawodne samochody. Jak myslisz dlaczego ci zlodzieje z wordu nie kupią porzadnych samochodow tylko te najgorsze francuskie szroty? Wlasnie dlatego by ludziom to gaslo i zeby zarobic jak najwiecej, tych zlodziei juz dawno powinni pogonic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
katarina nie p*****l glupot, moj kumpel zdal za 1 razem niedlugo po otrzymaniu prawka rozjechal jakas babe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem jak u Was, ale u nas w WORDzie obecnie są nówki samochody Hyundaie, są nowiutkie, wszystko chodzi bardzo sprawnie i nie są zjeżdżone. wiem bo koleżanki córa robiła i widać je na mieście. :) dasz radę, powodzenia. wykup jazdy, na spokojnie i zdasz :) i się nie poddawaj bo zmarnujesz chęci, kasę i umiejętności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo bywa i tak, że uda się, trafi na lajtowego egzaminatora :) ten kto umie faktycznie i jest dobry, ma umiejętności obleje, bo zeżre go stres, a ten pewny siebie pójdzie, odbębni, przyfarci bo jakiegoś luzackiego egzaminatora dostanie, dobrą trasę i zda. później i tak wszystko jest zweryfikowane przez samodzielną jazdę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tym samochodem to niekoniecznie jego wina. Jak pisałam zdawałam 3 razy, 2 razy miałam spoko samochód. Ale w jednym pedał sprzęgła był tragiczny, w ogóle nie reagował, każda zmiana biegu, zatrzymanie się to był koszmar po prostu. I co? I nic nie można wtedy zrobić. A te wszystkie czynniki jak brak doświadczenia, nerwy, jakieś małe problemy się nakładają i w efekcie popełnia się błędy. Dlatego najlepiej jak na jazdach często zmienia się samochody - by się przyzwyczaić do różnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jezdze jak c***a, instruktor na ostatniej jezdzie powiedzial ze jezdze bardzo dobrze i powinienem zdac. Problem z tym stresem i ze za bardzo chce. Moj kumpel z klasy tez nie moze zdac, tyle ze on w styczniu bedzie podchodzil 10 raz. Przed kazdym egzaminem kupuje dodatkowa godzine na placu, zeby bylo troszke pewniej. Nie ugne sie, chocbym mial zdawac 20 razy. Nie chce jezdzic autobusem i czekac 3 godziny na zajecia tylko dlatego ze pozniej nie mam innego połączenia. Szkoda tylko ze to prawo jazdy potrafi niszczyc psychike

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie teorie jeden gość zdawał 20 razy. Ja oblałem ostatnio. W środę będę miał drugie podejście. Ciekawy jestem, czy zdam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam, że kumpel praktykę zdawał z 10 razy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DANIEL 24
I odpowiedzcie na pytanie , jak się skupić na znakach ,na drodze , jak samochód jeszcze nie opanowany ?.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×