on i... ona

Rok temu pozałam pewnedo męszczyzne starszego o 10 lat rozwodnika niestety w związku z inna i iskrzyło między nami że ślepy by zauważył ...ja też byłam w związku i broniłam się przed tym uczuciem jak mogłam ale cóż zrobić zakochałam sie ... No i mieliśmy romans co prawda kródki ale potem sporo czasu cierpiałam ...on mi nie obiecywał niczego i wiedziałam że tamtej nie zostawi ... Mineło sporo czasu chodź czasem go widuje to już mi jest obojętny...ale !!! Ją moją rywalke wyobrażałam sobie jako niezwykle piękną elegancką super modną zgrabną panią psycholog...a tu!!! Widziałam ich ostatnio w sklepie jak byłam po prezenty a tu szok...totalne inna od mojej wizji...takie ta brzydkie bez makijażu włosy cienkie byle jakie a ubrania! Ja będąc w 8mc ciąży teraz lepiej się ubieram :) tamtej ubiur bym porównała do tego jak sie moja mama do pracy ubiera czyli kurta bezkrztałtna w ogóle w sklepie takiej sie nie kupi teraz takq niemodna a spodnie jakieś zaduże stare jeansy... No szok nie tak przecież miała wyglądać...ale nie powiem ulżyło mi że jestem od niej ładniejsza i bardziej zadbana wiem to chore ale przynajmniej nie ma wszystkiego :) i dodam że wiele razy słyszałam od jego przyjaciół że ona jest dziwna i nikt jej nie lubi ...ale cóż on ją kocha i sie musuałam z tym pogodzić

Przepraszam za błędy ale nie na tym sie skupiałam tylko na wyrzuceniu wszystkiego z siebie i pisze z te który jest kiepski do pisania ( małe literki) ..więc przepraszam i nie wytykajcie mi tego

a idź pan w c****j

tamtej ubiur bym porównała do tego jak sie moja mama do pracy ubiera czyli kurta bezkrztałtna w ogóle w sklepie takiej sie nie kupi teraz takq niemodna a spodnie jakieś zaduże stare jeansy... xxx jaką to trzeba być idiotką żeby myśleć że facet kocha kobietę za fason kurtki czy długość jeansów

Jaką trzeba być idiotką żeby nie umieć czytć ze zrozumieniem bo chodziło mi o to że ulżyło mi gdy ją zobczyłam bo cały ten czas wyobrażałam sobie że ona jest idealna pod każdym względem że jest piękna zadbana i gustowna a to zupelnie inaczej się okazało ...