Kupic stary dom z dzialka czy sama dzialke

Trafilam ostatnio na fajna dzialke, duze podworko, studnia, stara obora, dobry wjazd, pole, no i taki "babciny" dom ktory bym odnowila rzecz jasna czy lepiej kupic sama dzialke i postawic dom? Dzialka z tym starym domkiem kosztuje ok 40 tys, dom na wsi do miasta jest ok 20 km mam dylemat no nie wiem... Jest doprowadzony prad, woda ale nie ma lazienki, centralnego

No cena niby mała, ale nie uściśliłaś wielu szczegółów: - Te 20 km to jest do jakiego miasta? Jakiejś prowincjonalnej mieściny, czy wojewódzkiego? Bo to też ma znaczenie (chodzi o zaplecze handlowo-usługowe, dostęp do dobrego lecznictwa, szkół, w przyszłości być może uczelni (zakładam, że macie dzieci), lotniska itp.) - Ile hektarów ma działka? I o ile mogę zrozumieć radość ze stodoły, którą można przerobić na duży garaż i składzik, czy studni, pod którą łatwo podpiąć pompę głębinową do gruntówki, żeby myć za darmo auta i podlewać ogródek, o tyle nie wiem dokładnie czy potrzebne wam pole? Zamierzasz coś na nim uprawiać albo zrobić sad? Będzie komu koło tego chodzić? Czy tak po prostu chcesz mieć dodatkowy plac, żeby się dzieci kiedyś na nim budowały? - Jeśli to ostatnie to nie najlepszy pomysł, bo dzieci nie chcą dziś mieszkać przy rodzicach, ani rodzeństwie, bo z tego są same konflikty i waśnie w rodzinie. - Co do samej chałupy, to wszystko zależy w jakim jest stanie, czy jest drewniana czy murowana, czy nie jest zagrzybiona, zawilgocona. Jak wiele elementów jest do wymiany, a które mogą pozostać, albo są do liftingu i ile ten lifting by kosztował.

taniej wyjdzie chalupe wyburzyc i postawic nowy dom jesli dzialka jest tania - bo nie napisalas gdzie ten domek, jaka dzialka itp. lub kupno samej dzialki. Ladowanie sie w remonty starych domow to wieczne wkladanie kasy a i tak bedzie stare i ciagle cos nowego do remontu wyjdzie.

Cena interesujaca ale remont starego domu to tyle co postawienie nowego.

kupić stary jak tak tanio, wyburzyc i postawic nowy

Ja kupiłbym samą działkę, jeżeli nie masz w planach zagospodarować tego domu. Wyburzenie to będą dodatkowe koszta. http://www.rent-trans.pl/

Gdzie są takie tanie działki??? U nas sama działka kosztuje jakieś 100tys. co najmniej. Faktycznie opłaca się kupić i ten dom wyburzyć. Jak jest powierzchnia działki?

Reanimuje jakaś torba stary topik, żeby wcisnąć durną reklamę.

Najgorsze co moze byc to remontowac bardzo stary dom. Praktycznie wszystko musisz zrobic od podstaw,tylko mury puste zostaja a przy budowie domu mury sa najtansze. Tynki,szpachla,elektryka,woda,ogrzewanie,malowanie, podlogi wszystko trzeba wyremontowac a nigdy nie bedziesz miala do konca tak jak chcesz bo nie wszystko da sie zrobic np. Scian nosnych nie wyburzysz. My dom wybudowalismy a szwagier kupil stary i remontuje. Kasy wydal juz tyle ze stan surowy zamkniety mialby a ciagle cos musi robic i bardzo zaluje swojej decyzji. Mowi ze juz nigdy nie kupilby domu do remontu

A co my zrobiliśmy? 6 lat temu trafiła nam się okazja, kupno domu na wsi, 18 km od dużego miasta, w okolicy jeziora i lasy. Niedrogo, dom nieduży, parter do zamieszkania, budynki gospodarcze w dobrym stanie, posesja 75 arów, dobrze utrzymany sad. Zaryzykowaliśmy. Mieliśmy odłożone pieniądze na wesele -wesela nie było, było skromne przyjęcie w rodzinnym gronie, w rodzinie[rodzice, teściowie] dopożyczyliśmy resztę. Kupiliśmy, czekało nas wiele wydatków, jeszcze więcej pracy własnej, ale przez ponad pół roku przygotowaliśmy 4 pokoje dla turystów, na nowo zagospodarowaliśmy teren, dosadziliśmy drzewa, krzewy, kamienne murki, oświetlenie posesji, mąż własnoręcznie z bali wykonał huśtawki, ławki, stoliki, ja malowałam, bawiłam się w tapicera [zostało sporo krzeseł i foteli zgromadzonych na "górce"], ozdabiałam pokoje. W weekendy pomagała nam rodzina, każdy z nich podjął się jakiś prac, z którymi wiedział, że sobie poradzi. Przyjeżdżali, pomagali, koszt ich pobytu my ponosiliśmy. Po pierwszym sezonie byliśmy w stanie oddać naszym rodzicom dług, ale stwierdzili, że jeszcze rok poczekają, a za te pieniądze lepiej kolejne pokoje przygotować. No i zainwestowaliśmy [nie obeszło się bez niewielkiej pożyczki bankowej] - duży budynek gospodarczy zamieniliśmy na hotelik - 6 pokoi na piętrze plus wielka sala na parterze. Dzisiaj już nie mamy żadnych długów, pracy mamy dużo, ale zatrudniamy pracowników, my też już mamy trochę czasu na lenistwo. Z perspektywy czasu uważam, że nasza ówczesna decyzja była słuszna, kupiliśmy "coś" co pozwoliło nam po ślubie zamieszkać osobno, bez ubiegania się o kredyty i kilkuletnie ich spłacanie. Nasza decyzja scementowała rodzinę - rodziny widziały nasz wysiłek, widziały naszą determinację, abyśmy zdążyli, poczuwali się w obowiązku pomagać - fizyczną pracą, radą, pomysłami, dobrym słowem... A my staramy im się odwdzięczyć - rodzinne uroczystości odbywają się u nas, liczy się tylko" wsad do kotła", resztę bierzemy na siebie.

Zależy jak stary jest ten dom i w jakim stanie. Jeśli to stary, dobrze zachowany dom to polecałabym odnowić. Jeśli jednak dom nie ma zadnej wartości estetycznej i nie jest jakoś porządnie zbudowany, a zależy Ci na działce to zawsze możesz zdecydować się na wyburzenie domu czy części zabudowań. Jeśli chodzi o wyburzenia i rozbiórki oraz wywóz gruzu to mogę z czystym sumieniem polecić firmę www.emtech.pl z Torunia

Trzeba miec nasrane we lbie, zeby odkopywac temat sprzed roku tylko po to, zeby wcisnac do niego jakis spam!!!

nigdy nie kupiłabym starego domu do remontu . szkoda nerwów , zdrowia i kasy

Zdecydowanie lepiej kupić samą działkę, a następnie postawić dom według własnych upodobań. My bardzo chcieliśmy drewniany domek, zaś http://ligar.pl/ w zupełności się spisali w tej kwestii. :)

kupiłam stary domek, do remontu. chciałam tylko jedna ścianę przesunąć, okazało się że na samym końcu zostały 4 ściany, bez podłogi - bez niczego . teraz wolałabym wybudować dom i mieć spokoj