Gość gość Napisano Grudzień 28, 2015 Temat jest taki, ze wrocilam wczoraj z chlopakiem z weekendu swiatecznego u moich rodzicow. Bylo to pierwsze ich spotkanie z moim chlopakiem tzw. Zapoznajki. Wszystko pieknie ladnie, drugiego dnia pojechalismy troche pozwiedzac okolice z moim tata no i po poludniu troche juz wszyscy zglodnieli wiec wstapilismy do knajpy na obiad. Przyszlo do placenia a moj rece w kieszeni i do ojca " to moze ja zaplace". Moj ojciec poprostu wyciagnal portfel i zaplaci. Wrocilismy do domu zwrocilam uwage mojemu ze mogl sie nie pytac tylko zaplacic za wszystkich a nie glupio sie pytac az tesc w koncu pokryl rachunek. Teraz wielka klotnia bo ja wyolbrzymiam!!! Do tego mu wypomnialam ze ja zaplacilam za nas oboje za sylwestra a jemu chyba w to graj. Facet ma 34 lata. Czy to ja jestem nienormalna czy on bez klasy? Dodam ze on zarabia sporo wiecej ode mnie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach