Ciągły ból nie wiadomo od czego

Boli mnie kark, ucho, zęby, żuchwa, pod żuchwą - cała lewa strona. Byłam u stomatologa, który stwierdził, że mam odsłonięte szyjki zębowe. Posmarował czymś i odesłał do domu, a ból pozostał. Jak myślicie, co mogę jeszcze zrobić, żeby poznać przyczynę bólu i ją wyeliminować? Czy odsłonięte szyjki zębowe mogą powodować takie dolegliwości? (Uprzedzając, ósemki mam usunięte) Błagam, proszę o rady.... smutas.gif

Przy apaleniu ucha czy gardła też mogą być podobne objawy. Na Twój problem z zębami dentysta może obłożyć szkliwem nasadki szyjne i po problemie, a na szybkie przejście bólu natrzyj nasadki znieczuającym płynem (w malutkich tubkach) dla ząbkujących dzieci. Jakk nie wiesz o co chodzi zapytaj farmaceuty. Nie smaruj języka bo stracisz czucie i łatwo go niechcąco przygryźć.

Dzięki za rady. Nadal jednak nie wiem jak podejść do tematu i do jakiego lekarza się udać. Nienawidzę łazić po lekarzach, ale ten ból jest cholernie wkurzający. Najbardziej obawiam się wersji, że to od któregoś zęba - szlag by mnie chyba trafił po tym, co z zębami już przerobiłam i ile ich straciłam. Wolałabym, żeby ten ból był jednak od gardła. Może najlepiej pójść do laryngologa?

Ja na Twoim miejscu poszłabym do naprawdę dobrego dentysty, bo możliwe, że to naprawdę kwestia zębów. Kiedy miałam problem z zębami, chodziłam do http://dentarama.pl/ i naprawdę bardzo mi pomogli.