moja narzeczona dostała anonimowe zyczenia dla siebie i nowego faceta w nowym

związku z jego imieniem. Podczas mojej nie zdenerwowała się tym lecz to wyśmiała. Jednoczesnie miała do mnie bardzo duży dystans. Kontakt miedzy nami jest ostatnio na poziomie relacji koleżeńskich, a był bliższy, ona nagle stwierdziła, ze chce mieć więcej czasu na zastanowienie. Mówi zdawkowo, ze przyjdzie czas na wszystko. Te nasze relacje jednak były bliższe , nagle ona zaczęła się oddalać. Jak sadzicie, czy ona faktycznie kogoś ma? Co może na to wskazywać?