za tydzien musze spotkac sie z bylym i nie wiem co robic?

Ogolnie rozstalismy sie jakis tydzien temu ale calkowicie kontakt zerwalismy 2 dni temu. Za tydzien jade do jego miasta (musze) i on mial mi pomoc z torba. Doradzcie czy mam sie do niego odezwac dzien przed przyjazdem z pyt czy mi pomoże z torba? Ogolnie chcialabym sie spotkac ale nie chce sir narzucac. Jak to zrobic?

Zerwaliście kontakt, co oznacza że nie możesz się do niego odzywać i prosić go o pomoc.

Nie dzwoń.

wynajmij tragarza

Torba torbą ale na wszelki wypadek podmyj się dokładnie bo on może będzie chciał cię używać przed definitywnym rozstaniem.

Czyli radzicie zeby sie nie ponizac i nie probowac sie sptkac?

Nie chodzi o seks. Chcialam sie z nim spotkac bo wierze ze jeszcze sie zejdziemy

Nie wchodzi się 2 razy do tej samej rzeki.

Jak czujesz ze sie zejdziecie to jedz do niego pod byle pretekstem. Powodzenia.

Czuje ze mozemy sie zejsc ale nie chce sie tez ponizac. Moge jeszcze zrobić tak ze napisze smsa z tel mojego ojca z pytaniem czy mi pomoze

To po co się rozstawaliście, w ogóle? Dziecinada.

jak już się raz rozpadło to z tej mąki już chleba nie będzie.

On cię chętnie wy/ru/cha na dowidzenia. Ale czy wróci wątpię.

Jedz i daj mu dup/ska