Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość VIP13

Przepaść między wyuczoną a życiową moralnością katolicką

Polecane posty

Gość VIP13

Od przedszkola do matury chodziłam na lekcje religii i moją uwagę zwróciła pewna prawidłowość-to, co wydaje się proste w kościele, w sali katechetycznej, nie jest już takie proste w rzeczywistości. Życie jest bardziej złożone, skomplikowane niż jest to przedstawiane w kościele. Wydaje mi się, że przestrzeganie wszystkich tych reguł jest po prostu niemożliwe. Ludzie grzeszą cały czas. Moja koleżanka powiedziała:"byłoby naiwne twierdzić, że skoro kościół czegoś zabrania, to ludzie tego nie robią."Co o tym myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mów za siebie. Jeśli kocha się Boga, a grzech postrzega się jako ranienie a wręcz torturowanie tej kochanej Osoby, to unika się go jak ognia. Moralność jest jedna. Ta wg Dekalogu. Przynajmniej dla katolika. Co niby dla Ciebie jest niemożliwe? Uczciwość? Czystość? Wierność? To szatan nam wmawia, że niemożliwe jest życie wg zasad. Kłamie, jak zawsze. Ojciec kłamstwa. Jeśli żyjesz sakramentami, to wszystko możesz, bez nich faktycznie nie możesz nic. W grzechu śmiertelnym, najprostsze rzeczy będą dla Ciebie nie do przeskoczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość VIP13
Szatan jest także dzieckiem Boga. Ciekawe, co Bóg o nim myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość VIP13
Nikogo ten temat nie interesuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
interesuje :) szatan nie jest dzieckiem Boga - jest Jego stworzeniem ale nie dzieckiem . choć Biblia mowi że i on wierzy i drży :) ale temat całkiem ciekawy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ponadto rozpatrywanie grzechu tylko w kategoriach " kościół tego zabrania " czy nie powinno skłaniać do rozmyślań - dlaczego tego zabrania ? Bo przecież jeśli zechcę zgrzeszyć i tak nikt mi tego nie zabroni ale moze warto sie zastanowić - dlaczego ktoś mówi , że nie powinnam tego robić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×