Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wciaz mysle o bylym

Polecane posty

Gość gość

Jestem od ponad roku w zwiazku. Wciąż myślę o byłym, z którym nie mam żadnego kontaktu od ponad dwóch lat i którego nie widziałam chyba też z półtora roku. Nie umiem sobie z tym ostatnimi czasy poradzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam radę. Stań na przeciwko ściany, weź rozpęd i pierdyknij tym pustym łbem o wspomnianą ścianę. Może ci się poukłada w główce i przestaniesz szukać dziury w całym. Masz faceta? Skup się na nim. Boże, jeśli to widzisz i nie grzmisz, to znaczy, że Cię nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem że to beznadziejnie głupie. Wiele przez tamtego wycierpialam, straciłam 4 lata życia. Po prostu chciałam gdzieś to z siebie wyrzucić, bo boję się ze zniszcze przez to swój obecny zwiazek. Bo mam wspaniałego faceta a tamten był ... chyba nie był dobrym czlowiekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To po kiego wora o nim myślisz? No po co? Zapomnij, że istniał. Skup się na swoim życiu. Chyba, że bardzo chcesz je sobie zmarnować przez głupotę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mariola fantastyczna
Haza zawsze dobrze ci doradzi. Sluchaj tej znawczyni zycia i ludzkich serc a na pewno splynie na ciebie zloty deszcz. Szkoda tylko, ze to bedzie cieply mocz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Staram się, ale ostatnio mi to nie wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakby nie patrzeć - ma rację. Jakoś musiałam gdzieś to z siebie wyrzucić. Ale co to da?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a teraz do dziela
Nie mamy wplywu na to, co pojawia sie w naszej glowie. Jest kilka mozliwosci- wciaz kochasz bylego lub nie kochasz obecnego partnera lub po prostu nie zamknelas tamtego rozdzialu z roznych powodow a moze po prostu pojawil sie jakis kryzysik w zwiazku i wspominasz jak to bylo kiedys z bylym... Ale to wiesz tylko ty. Rusz glowa i rozwiaz problem. Moze nawet bedziesz musiala sie z tym pogodzic, ze on jest w twojej glowie- taki urok bagazu doswiadczen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nic to nie da, mam to samo i nie wiem jak tych myśli się pozbyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez to mam. Dopadlo mnie to po szesciu latach zwiazku z moim mezem. Od sierpnia gdy zobaczylam przelotem exa ciagle o nim mysle i nie potrafie tych mysli wyplenic. Chociaż naprawde wolalabym o nim zapomnieć. Niestety nie dosc ze mnie te mysli drecza w dzien to jeszcze mi sie sni w nocy. Ciagle w tych myslach i snqch ze soba gadamy o naszym obecnym zyciu i on sie tam troche chwali co osiagnal i troche zali na swoja żonę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To była wielka miłość. Pełna kłamstw, łez, rozpaczy, starania się za wszelką cenę by mnie nie zostawił. Ale zostawił. I to nie raz. Zostawił dla innej, która znał od dziecka i która w sumie jest jego krewna. Dużo mnie ta historia kosztowała. Długo odchorowywalam. Ale chodziłam na randki. Z miłymi facetami którzy z reguły mnie chcieli, ja niekoniecznie. Potem spotkałam obecnego - przystojnego, jak mi sie zdawało kokieciarza. Zakochalam się niemal od pierwszego wejrzenia. Troszkę musiałam o niego zabiegać. A potem okazało się że to miły chłopak, który pokochał mnie całym sercem i dla którego jestem najwazniejsza. I może w tym jest problem - mogę mu ufać, nawet nie umiem być zazdrosna bo nie wierzę by kiedykolwiek mógł zrobić coś nie tak... o tamtego stałe byłam zazdrosna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nic nie da, będzie kibel w głowie aż do momentu kiedy nie sprawdzi co podpowiada serce. Musi to zobaczyć i poczuć w realu inaczej będzie się męczyć i żadne durne porady w stylu zacznij myśleć nie pomogą. Nic nie pomoże taka prawda, męcz się hahahahaha. I ciesz bo inni nie mają nic. I rozum cię z tego nie wyleczy to przewlekła choroba. Wyleczy tylko i wyłącznie bycie z tym kimś. Jak wyleczy to już inna sprawa, ale na bank.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PunkijSięKobieto
masz jakieś z obecnym facetem plany, marzenia ? Wychodzicie gdzieś razem? A może trwacie w takiej bezczynności i tobie po prostu zaczęło świrować ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahaha ale mnie to rozbawiło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, mamy wspólne plany i marzenia. Wychodzimy do kina, lubimy razem gotować. Ostatnio rzadziej ale generalnie lubimy razem biegać, spacerować itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość The_End
Ale wiesz że jak myślisz o byłym to zdradzasz obecnego faceta? wiesz co robisz wgl ? Opanuj się kobieto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sweter
A twój były już o tobie nie taka jest różnica :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czuję się winna. A z drugiej strony nie umiem sobie z tym poradzić. Ostatnio mam taką jakby depreche, nic mi się nie chce, tylko spać. Do pracy chodzę z musu, do książek na studia nawet nie umiem zajrzeć, na seks nie mam ochoty. Boję się i nie umiem nawet wypowiedzieć tych obaw na głos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Serce, serce, haha i się p****ało wszystko od tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak jesteś miękka to daj sobie spokój, albo zaszalej i zobacz co daje życie, niezłego kopa. I idź w to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Huchajtrop
to idź do psychologa ale dziwi mnie że nie pogadasz o tym ze swoim facetem :O traktujesz go jak by był 2 miejscu ... to jest dobre zagranie według ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisałam wiersz który przeczytał. Plakal. Bo było tam coś w stylu ze on mnie kocha a ja pragnę go kochać. oklamalam ze chodzi nie o nas. Strasznie to beznadziejne. Nikt nie wie o moich rozterkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pogadać ze myślę o byłym? On by cierpiał. Wszystko by to zniszczylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś kto przeczytał : były czy twój facet? bo nie kumam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja niedawno zerwałem z dziewczyna jakoś przed świętami i wgl o niej nie myślę a wiesz czemu bo od razu sobie przypominam jak mnie zdradziła z innym i czuję do niej wstręt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
okłamałaś go ? ? ? :O to powinnaś mu to powiedzieć a nie ukrywać, albo poważnie się zastanów nad tym związkiem. wątpie że go kochasz jak nawet nie umiesz zapomnieć o przeszłosci .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
facet powinien dać ci kopa w dupsko . okłamuj go dalej . z pewnością dobrze na tym wyjdziesz . masz do wyboru : albo go zostawiasz i won do byłego , albo zapominasz o przeszłości o żyjesz z obecnym facetem i mu wszystko mówisz . Albo to się źle skończy. Twój wybór...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz mętlik w głowie bo nie umiesz zostawić w spokoju przeszłości. nie ma było mineło nie wróci .. amen. rozumiesz ? ? wątpie czy wgl coś pojmujesz jak traktujesz swojego faceta bardzo płytko....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×