Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość gość

Czy jest szansa, że się zmieni.

Polecane posty

Gość gość

Od razu zacznę od tego, że jestem bardzo młoda - mam 18 lat. Dla niektórych to niewiele, ale ja sama czuje się jakbym miała około 30. A więc z moim partnerem (starszym o 3 lata) jestem od prawie 4 lat. Mając 16 lat zaszłam z nim w ciążę - nie z przypadku tylko Jego chęci do założenia rodziny. Już wtedy zaczęły się problemy. Mieszkałam wredy z rodzicami a On na stancji. Bardzo źle znosiłam ciążę i nie chciałam nigdzie wychodzić. Robiłam mu awantury o to że zamiast siedzieć w domu wychodził z kolegami, pił, palił i jarał marichuane. Żebym się od Niego odczepiła zaczął mnie okłamywać co tylko potęgowało moją złość. Po porodzie zmienił się jednak nie na długo. Kilka miesięcy później przespał się z moją (wtedy) najlepszą pezyjaciółką. Wybaczyłam Mu to lecz nie zapomniałam. Zrobiłam to ze względu na dziecko. Kolejny rok był spokój. Zdarzały Mu się drobne kłamstwa ale nie były one zbyt poważne. Do czasu gdy po świętach przyszedł do Niego sms od dziewczyny. Przeczytałam go pierwsza "Hej. Czemu dziś się nie odzywasz? Stało się coś?". Oddałam telefon w Jego ręce a On zamarł. Zaczął tłumaczyć się, że jest to siostra jego kolegi i znają się od dzieciństwa dlatego napisała, bo długo się nie odzywał. Zadałam mu krótkie pytanie dlaczego pisze tam "dziś". Nie umiał na nie odpowiedzieć. Po paru dniach niezbyt dużej kłótni wyszło na jaw, że pisał z nią przez całe święta a nawet wcześniej gdy ja spałam ( przeprowadziłam się i mieszkamy razem od 1.5 roku) i od razu usuwał wszystkie wiadomości. Nie jest ona jak twierdził siostrą kolegi a nowo zapoznaną dziewczyną. Ogólnie w sms'ach obsmarowali mnie od góry do dołu. Wybaczyłam mu kłamstwa, usuwanie wiadomości i ogólnie wszystko co zrobił źle. Jak wiadomo dziewczyna dociekliwą jest a w szczególności gdy jest zazdrosna i ma naderwane zaufanie więc przejrzałam Jego telefon w poszukiwaniu kolejnych utajnionych informacji. Nie myliłam się. Pisał rówież ze swoją byłą, której inicjały ma wytatuowane na nadgarstu, oczywiście większość rozmowy była usynięta (czego można było się spodziewać). Kolejna kłótnia tym razem mocniejsza. Kolejne wybaczenie z mojej strony. W ten sam dzień przejrzałam jeszcze raz Jego telefon przy czym okazało się, że na portalu randkowym ma założone konto i od sierpnia pisał z innymi dziewczynami umawiając się z nimi na spotkanie. Tłumaczył to tym, że dużo się kłóciliśy i nie miał się komu wyżalić. Przestałam wybaczać, przestałam Go słuchać. Kazałam mu się wyprowadzić. Zrobił to. Teraz mam mętlik w głowie, cały czas płaczę. Myślałam, że będzie mi lżej. Niestety tak nie jest. Kocham Go. Może Wy mi powiecie co mam zrobić. Przyjąć Jego przeprosiny i znów wybaczyć czekając na koleje przewinienia i kłamstwa? Błagam pomóżcie już nie mam siły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×