Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

mieliście tak że wszyscy są przeciwko tobie, nikt cie nierozumie, nikt nie chce

Polecane posty

Gość gość

pomóc ani nawet spóbowac zrozumiec. I każdy kto był wie że wtedy nie da sie zebrac mysli żeby nawet sie jakoś obronic. Bo wszyscy, np rodzina albo znajomi, już zdecydowali że coś jest twoja winą albo nie masz racji. najgorsza jest chyba świadomosć że skoro nikt cie nie rozumie to może nie da sie ciebie zrozumiec wogóle. bo znikąd nie przychodzi pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nikt tak nie miał że był kozłem ofiarnym? np dla rodziny? jak sobie z tym poradzic że nie ma nikogo ktoby chciał ci pomóc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćona35
Wiem jak to jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćona35
Trudno mi radzić bo sama z tym walczę , ale moja rodzina (męza rodzice )nie słuchają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam tak caly czas.Jestem grubo po 30tce i wciaz mam wrazenie ze walcze z calym swiatem.Nizrozumiany nigdy przez nikogo.Stalem sie przez to poniekad chamski ale bez przesady.Wydaje ki sie ze poprostu potrafimy byc bardziej wyrozumiali dla innych i jestesmy bardziej wrazliwi.Ja onecnie pracuje nad olewaniem ludzi i ich zdania i skupianiu sie na tym co dla mnie dobre.Jakos idzie.Widze ze ludzie maja przez to wiekszy szacunek do mnie.Tez potrafie wprost powiedziec wypiertalaj nie twoja sprawa bo wiadomo...jak mnie nie chcesz zrozumiec to chociaz nie przeszkadzaj.Niestety ludzie to jest dziwny gatunek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Dziwny gatunek "coś w tym jest , ja walczę od 2lat i porażka goni porażkę a ja to wszystko do siebie biorę i już zaczynam sobie z tym nie radzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość szarik
Wstan i walcz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to wlasnie nie bierz tego do siebie...badz soba!!!olej ich!!!niechsobie gadaja...to jest twoje zycie,twoje wybory i nikt za ciebie go nie przezyje...pracuj nad asertywnoscia...napewno poplaca.Ja sie staram choc nie jest latwo ale jakos powoli sonie radz ;)niestety opinie innych...nawet najblizszych moga cie wpedzic w depresje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×