tesciowie

tegoroczne swieta spedzalismy w domu i goscili u nas rodzice i moi i mojej zony.w pierwsze swiet mialem wieczorny dyzur 4ro godzinny.wracajac poznym wieczorem do domu zaparkowalem samochod z tylu domu.musialem wiec dostac sie do domu od podworka przez kuchnie.w salonie spali moi tesciowie.wchodzac do domu zerklem odruchowo przez okno do srodka.przy swietle choinki ukazala mi sie postac tesciowej ujezdzajacej tescia na rozlozonej kanapie.jej wielkie piersi skakaly w rytmie jej ruchow.nie przeszkadzajac rodzicom zony pozwolilem im skonczyc,ale nie moglem oderwac oczu od tego widoku.gdy skonczyli po kilku chwilach poczekalem jeszcze moment i weszlem do domu.czy powinienem o tym komus powiedziec.

jak nie trzepales kapucyna to olej to.ja wlazlem tesciom do pokoju po ladowarke i tez sie bzykali prawie.nie zapomne tego widoku jak tesciowa ujezdzala wlasnie meza.moj blad.zapukalem i nie czekajac na odpowiedz wlazlem od razu do srodka.ale mial tesc mine))).a tesciowa nie zdazyla sie zaslonic koszula nocna.i tak widzialem jej cycki przez chwilke

a ladna chociaz ta twoja tesciowa?

Tak, swojej polonistce: weszłem, zerkłem.

corka lepsza)))

nic.zycze wszystkim dosiego 2016 roku.ide sie szykowac na bal.

moja tesciowa tez jeszcze piekna kobieta

ja widzialem moich starych w akcji.masakra

a kapucyna trzepales?

Masakrą jest że spłodzili takiego gnojka jak ty.

ja brata nakrylem w jego pokoju.wlazlem bez pukania,bo on juz cos tam pukal)))