znajomi od siedmiu boleści..

przez tyle lat organizowałam w domu, sylwestra,domowki,imprezy, oczywiscie najwieksze koszty ponosilam ja, do tego sprzatanie.. teraz od 3 lat sylwestra nie organizowałam i co? 3 rok z rzedu siedze w domu, bo jak ja nie organizuje to kazdy gdzies idzie albo organizuje, i mnie i meza otym nie poinformuje, ze gdzies idą albo nie zaprosi... żenada

dlatego ja mam wszystkich w d***e :) tak samo jak oni mnie

to zacznij chodzić po balach z kimś z rodziny . znajomi obrazili sie na ciebie że już nie mogą sępić.

bo właśnie tacy są ludzie, lepiej nic dla nich nie robić.

mam męża, ale on nie tańczy w ogóle więc szkoda w ogóle płacić 400-500 zł od pary i siedzieć całą noc z obcymi ludźmi, bo pewnie wszyscy paczkami pójdą, właśnie Ci znajomi to także moje kuzynostwo, na imprezy organizowane przez nas, chętnie, ale jak mają jakieś plany to bez nas..

przykre to

Tacy są ludzie,dużo do siebie mało od siebie.Ja miałam podobnie,teraz siedzimy z mężem sami w domu.