Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość gość

bez smyczy

Polecane posty

Gość gość

Opowiem wam moją historie ,choć opowiada o bezinteresownej miłości do psa to jednak chwile radości przeplatają sie z horrorem jaki zgotowali stróże prawa Mam 65 lat od 5 jestem szczęsliwym posiadaczem psa rasy mieszaniec setera z wilczórem Od 5 lat chodze z nim codziennie na długie spacery niezaleznie od pogody czy słonce czy deszcz czy mroz my przemierzamy długie trasy,Przez ten czas poznałem wielu ludzi z niektorymi sie zaprzyjazniłem sa to głownie tzw psiarze ale rowniez biegacze,spacerowicze jak rowniez osoby jezdzące na rowerze. Nigdy z nikim nie miałem problemow choc przyznaje sie pies moj biegał bez smyczy ,poniewaz wiem a nawet jestem pewny ze moj pies jest łagodny i nikomu krzywdy nie zrobi.Uwielbia byc głaskany,przytulac sie i nigdy nie oddala sie odemnie dalej jak na pare metrow.Spytacie sie co na to policja czy straz miejska ,oczywiscie zwracali uwage ale na upomnieniu sie rozmowa konczyła,ale do czasu.W czasie swoich codziennych spacerow widziałem prace naszej policji jak dzielnie i z oddaniem pilnują naszego bezpieczenstwa spiąc w kabarynach z psem w klatce przy 40 stopniowym upale o czym nie bałem sie mowic głosno.I wtedy moje spacery stały sie nieprzewidywalne a pies bez smyczy był powaznym wykroczeniem choc zaznaczam ze od 5 lat wychodziłem z psem na spacer bez smyczy.Około 2 miesiace temu zostałem zatrzymany przez policje oczywiscie z powodu psa bez smyczy ,choc nie chciałem z nimi dyskutowac i psa zapiołem to oni mieli inne plany i zaczeli sie bawic moim kosztem nagrywajac cała sytułacje na osobiste telefony komorkowy.CHoć byłem mocno zdenerwowany nie dałem sie sprowokowac,sprawa skonczyła sie przesłuchaniem na policji i upomnieniem policjantow za nagrywanie.Długo nie musiałem czekac na kolejne zatrzymanie poniewaz w dalszym ciagu psa nie trzymałem na smyczy. Za około tydziem moze połtora ta sama sytułacja z innymi strozami prawa ,psa zapiąc na smycz .Wiec ja spokojnie mowie ze nikogo nie ma itp a on wtedy postawa bojowa i atak dostałem trzy razy gazem po oczach i skuł mnie w kajdanki.Przyjechało dwa wozy policyjne i pogotowie ktore mnie zabrało a pies został z moim kolega ktory widział cała sytułacje.I kolejne przesłuchanie na policji i zaden mandat czy sprawa w sądzie.Pomyslicie sobie pewnie ze to koniec,o nie najgorsze dopiero było przedemna.Dwa dni przed wigilia znowu ta sama sytułacja .... zapnij psa na smycz,oczywiscie zapiołem czemu nie nawet powiedziałem psu ze za chwile jak odjadą to go puszcze a wtedy ten policjant jak wyskoczy z samochodu podciął mi nogi i gleba zaczął okładac pięsciami i rzucac mną jak workiem treningowym przeklinajac przy tym siarczyscie i obrazajac mnie.Przypominam ze mam 65 lat jestem szczupłej budowy ciała,męzczyzna ktory zwrocił im uwage dlaczego bijecie tego pana został postraszony spisaniem .Na moja prosbe skorzystania z telefonu wyrwał mi go i rzucił w trawe ten horror przerwał przyjazd karetki ktora mnie zabrała do szpitala gdzie zostało mi stwierzone stłuczenie watroby,do dzis choc mija 10 dzien mam problemy z poruszaniem sie.Tym razem nie czekałem na wezwanie na komende ,sam poszłem do komendanta na skarge o bezpodstawne uzycie siły,stłuczona wątroba ,zniszczony telefon i podarte i ubłocone ubrania nie mowiac juz o swiatełku ktore moj pies miał na obrozy a inteligentny policjant wyrwał to poniewaz bał sie ze to kamera ktora rejestruje jego niecne czyny ,choc wysłuchał do tego czasu cisza. Myslałem ze chociaz gazete zainteresuje moja drastyczna historia ale niestety ,a wszystko dlatego ze nie bałem sie mowic głosnio o tym co wszyscy wiedza ze policja wyjezdzajac na patrol zaszywa sie i spi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×