Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

W marcu kończę 30 lat :( nie mam faceta, boję się ze nigdy nie zostanę matką

Polecane posty

Gość gość

bardziej zależy mi na dziecku,ale sama sobie go nie zrobie, boję się że nigdy nie zostanę matką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to poszukaj sobie kogoś to przecież nie jest aż tak trudne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie masz bo?Spodobasz się facetom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mam, bo mam głupi charakter i sama jestem temu winna,że moje życie tak się potoczyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jest trudne? znalezienie kogos jest mega trudne:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widoczni instynkt macierzyński cię do tego popycha, instynkt to oprogramowanie zaszyte pierwotnie w DNA, wymuszające pewne zachowania, ten konkretny jest bardzo istotny bo zapewnia przedłużenie życia (trwanie gatunków), a tym samym może być silny, pamiętaj jednak że ktoś ci to zrobił, wgrał ten program do mózgu a ty jesteś tylko ofiarą inżynierów stojących w ukryciu, zawsze można ich olać wtedy człowiek staje się jak robot-android który zamiast wykonywać czyjeś programy przejął kontrolę nad swoim życiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
właściwie to masz już 31 lat, to tak na pocieszenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
super....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam faceta, też powolutku zbliżam się do 30stki a myśl o macierzyństwie mnie przeraża :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A masz powodzenie u mężczyzn?Co jest niue tak z twoim charakterem:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam tak samo. Dziecko i meza chcialam miec najpozniej w wieku 26 lat, potoczylo sie inaczej. Ale trzeba jakos zyc. Do 40tki mozesz w dzisiejszych czasach spokojnie urodzic dziecko, wiec masz jeszcze dekade, spokojnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:42 Żartowałem, nie łam sie, będzie dobrze. Ja straciłem miłość mojego życia które prawdopodobnie dokończe w samotności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, rozwin nieco problem bo nadal nie wiemy o co chodzi? Faceci uciekają na twoj widok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem, po prostu poukładałam sobie świat po swojemu i nikogo do niego nie wpuszczam, niedawno kupiłam mieszkanie ,jestem pedantką, muszę mieć idealny porządek, myśl,że jakiś facet mógłby tu być i rzucać swoje skarpetki mnie przeraża, głupia jestem wiem... potrafie wyciągnąć odkurzacz jak widzę jeden paproch na podłodze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to pewnie ciężko z Tobą wytrzymać :D Poszukaj innego pedanta porządnisia, będziecie razem sobie sprzątać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie ja sama wiem,że ciężko ze mną wytrzymać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja kończę 33, spikniemy się? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam podobnie, bo blizszym poznaniu faceci rezygnuja. Nie wiem czemu tak jest :/ niektorym chyba nie jest dana milosc-zaczynam sie obawiac ze tak jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jesteś gotowy na dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Serio?I to jest jedyny powód?Jeśli nie straszysz facetów wyglądem to o samą kwestie "zrobienia" dziecka bym się nie bał, bo to kwestia kilku minut. Prawdziwe to poznać odpowiednią osobę i wychować potem to dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ze mną nikt na dłużej nie wytrzyma, chyba naprwde musiałabym znaleźć faceta pedanta takiego jak ja, tylko że wtedy to nasze dziecko skończyło by w psychiatryku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 1104
Tak, chciałbym mieć syna. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z 11 08
Zgubilem słowo "wyzwanie" między słowami "prawdziwe" i "to" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylu tutaj samotnych ludzi. Rozmawiajcie ze sobą, może sie okazać, że jesteście dla siebie stworzeni. Rozmowa nie boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moge zrobic ci dziecko, sama je sobie wychowasz, zaden pan nie bedzie Ci przeszkadzal ze swoimi skarpetami. Zastanawiam sie tylko jak ty zniesiesz dziecko, ktore do najczystszych istot nie bedzie należało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szkoda,że nie wystarczy tylko chcieć by mieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z 11 08
W sumie to nie Wyobrażam sobie , żeby ktoś mi co chwilę mowil- podnieść to, popraw to,posprzataj,wynies itd. Nie jestem jakims strasznym bałaganiarzem ale pedantem też nie . Jak muszę to sprzątam,zapuscic siebie i otoczenia nie można ale nie ogólnie nie lubię sprzątać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem,ale wydaje mi się ,że jakbym miała to dziecko to bym na to tak bardzo nie zwracała uwagi,ono by wszystko zmieniło, mam siostrę,która ma dwuletniego synka i jak do mnie z nim przychodzi to nawet trochę mi nie przeszkadza ,że " demoluje mi mieszkanie" sprzątam po nim co prawda jak wyjdą,ale jak jest to pozwalam mu na wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A przestań. Chetny sie znajdzie, ale lepiej dokładnie sprawdź ewentualnego kandydata. Bylam dokładnie w Twoim wieku jak poznałam faceta, który pięknie mówił o miłości, nie bał się zobowiązań i bardzo chciał mieć dziecko. No i mamy. Teraz z nim jestem, bo dziecka szkoda (bardzo kocha tatę), a ja patrzeć na niego nie mogę. Ale będę się z nim męczyć do końca życia, bo nie rozbiję dziecku rodziny. I jeszcze robię dobra minę do złej gry. Nie popełnij mojego błędu. Pośpiech jest złym doradcą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×