Jak wasze psy i koty zniosły wczorajszego sylwestra ?

ehh :(

Moj pies absolutnie nie boi sie fajerwerek ani sztucznych ogni :) Gdy moja Ambra slyszy huki to od razu nadstawia uszy i biegnie w miejsce z ktorego uslyszala dany dzwiek, ogien atakuje, a petardy dla niej to zaden szok, ja mam akurat lajcikowo, mam odwaznego owczarka niemieckiego, ktory nawet po wszystkim wyszedl sobie na dwor pobiegac, od malego Ambra byla przyzwyczajana do czegos takiego, tzn nie pamietam aby kiedykolwiek bala sie w Nowy Rok. Raczej ciekawi ja co sie dzieje :)

Znakomicie. Mój pies w ogóle się nie boi wystrzałów. Nie mam pojęcia dlaczego.

Mój pies nie bal się wcześniej kiedy bały się inne psy słysząc jeden huk w oddali. Ale w sylwestwrowy wieczor wyszkismy o 21.40i jak usłyszał głośne wybuchy to był przerażony i ciągnął mnie do domu a w domu wszedł pod łóżko potem po kilku godzinach wyszedł i się do mnie tulił

u mojej koleżanki kot dostał szału, biegał po pokoju, skakał , wbiegł pod łózko i tam siedział

co rok dostają inne uspakajające i jeszcze nigdy żadne nie zadziałały. tragedia. trzęsły się jz drgawkami normalnie i bałam się, że na zawał padną.

jeden kot siedział na swoim ulubionym miejscu na tv i zerkał na okna, drugi się bał i schował sie do skrzyni pod łózkiem

Moja kocica, tak jak zwykle, potoczyla sie do okna wystawic swoja ciekawska kocia morde ;) Uwielbia fajerwerki. We wrzesniu zawsze pcha sie na taras jak strzelaja w parku (na swieto wyzwolenia, zdaje sie).