Jako dziecko byłam bita pasem i kablem, mam uraz psychiczny.

nie radze sobie i mam chorobe borderline

ale za to teraz jak prawdziwa polka spedziłas sylwestra w zakopanym a nie jak pospolstwo

i dobrze, to normalne wychowanie !

Jako dziecko też byłam bita pasem po tyłku i jakoś wyrosłam na porządną dziewczyne :D I nie mam żadnego urazu haha

Ja tez byłam bita i tez pasem albo kablem.Trauma na całe życie.

Bicie biciu nie równe, dobrze jest czasem skarcić dziecko, bo w sumie to jedyna możliwość zapanowania nad nieznośnym bachorem, też kilka razy dostałem po tyłku i w sumie się cieszę, bo gdybym nie czuł strachu i respektu przed rodzicami, to pewnie skończyłbym jak większość moich kolegów, ale są rodzice które katują swoje dzieci bez większego powodu, wyładowując na dziecku swoje frustracje i niepowodzenia.

Ja też byłam bita pasem ale potem zaczełam oddawać ciosy i nawet zaczełam trenowac sztuki walki. Było minelo.

Wspolczuje wam, gdyby rodzic uderzył mnie w tyłek to bym po prostu oddał w morde, co z tego ze to rodzic ? nikt nie ma prawa mnie tknąc ! ja na szczescie byłem mądrym chłopakiem i gdyby ktos mnie uderzyl to natychmiast zgłosił bym w szkole ze mnie ojciec czy matka leje

Bicie jest obrzydliwe https://www.youtube.com/watch?v=s372RMQ5NDg

A to dlatego oceniasz inteligencje przez spodnie :D