Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Poznalem dziewczyne z rodziny patologicznej, chcialem dac jej duzo milosci, a...

Polecane posty

Gość gość

ona wybrala bad boya. Ja mialem 28 lat, ona 20, bad boy 36 ( ! )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widac, ze nie byla Ciebie warta🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez tak teraz uwazam, ale nie rozumiem jej postawy, stracila duzo odrzucajac moje uczucie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bad boy w wieku 36 lat? po co tak łżesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co w tym dziwnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie on miał kasę a ty nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój badboy ma 34

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze po prostu pozostan soba! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dajcie sobie spokój z takimi przypadkami. Namordujecie się tylko żeby taką dowartościować, postawić na nogi a jak lala już wyjdzie z dołka to usłyszycie że "teraz to ona zasługuje na wszystko co najlepsze" znaczy - lepsze niż ty. I tyle ją będziesz widział. Nie warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja tez nie rozumiem tych meczennikow i zbawicieli ludzi patologicznych :D ale spoko widocznie tak lubia cierpiec :P ja nigdy nie pomagam komus sie ogarniac bo wychodze z zalozenia ze jesli ktos sam sobie nie chce pomoc to nikt mu nie pomoze :) a po co tracic czas? Ja zawsze tylko patrze na to jak dziewczyna wyglada jak sie zachowuje i konfrontuje to z tym co mowi a potem daje sobie wybor biore albo nie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja102
Czego nie rozumiesz? Że ktoś kogoś kocha? Miłość nie wybiera, nie myśli się racjonalnie przy doborze partnera. Może Wy się zakochujecie co pięć minut, albo zakochujecie się jak postanowicie się zakochać, bo ktoś jest taki a nie inny. Ja się rzadko zakochuję, więc zawsze "walczę" do końca o związek. Ja autora rozumiem, to samo teraz przeżywam. Facet (nad którym ojciec się znęcał) miał kobiety, które nim gardziły, zdradzały i był z nimi przez lata, a teraz poznał mnie, byłam ciepła, wierna oddana i kopnął mnie po 4 miesiącach, bo mu miłość nagle prysnęła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:20 jak juz napisalem niektorzy lubia sie gnoic w tym ty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×