Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Szczepić czy nie?

Polecane posty

Gość gość
Bez sensu jest szczepić ledwie narodzone dziecko przeciwko chorobie która w otoczeniu nie występuje. Co najmniej więc odwlecz szczepienia. Na dodatek u nas w szpitalach najpierw szczepią, a potem sprawdzają czy można było. Na przykład mi porwali noworodka na szczepienie - jak oszołomy w pijanym widzie - a potem, już po szczepieniu, powiedzieli mi że nie mogą dalej szczepić dziecka bo dziecko ma problem z mózgowiem. Córka miała odroczenie szczepień na 9 miesięcy! Zgodę na szczepienia też podpisywałam po fakcie. Dlatego uważaj, bo szpital jest gotów oszukać w imię rutynowych działań. Szpital interesują statystyki a nie czy danemu dziecko szczepienie nie zaszkodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeciez ma prawo uczestniczyc w badaniu dziecka i byc przy szczepieniu i moze nie wyrazic zgody jesli jej na to nie zezwola. Ze mna na porodowce polozne nie dyskutowaly bo nie raz odobiscie dostarczalam karekta rodzaca na oddzial wiec wiedzialy ze maja do czynienia z medykiem ( ratownikiem) wiedzialy ze za dobrze znam swoje prawa i ze jestem swiadoma pewnych kwestii... I ze nie zawaham sie powiadomic ordynatora albo dyrektora szpitala...powiedzialam ze zezwole na szczepienie pod warunkiem ze dziecko bedzie przebadane i zaszczepione tylko i wylacznie w mojej obecnosci w innym wypadku nie wyrazam zgody i koniec dziecko przebadali bardzo dokladnie dali mi zgode i dopiero gdy otrzymali wyniki badan z krwi ktore ja sama osobiscie obejrzalam czy mozna szczepic dali mi papier do podpisania. A autorka moze zrobic to samo szczepienie ok ale tylko po badaniu w mojej obecnosci dokladnym opisaniu mi stanu dziecka podpisze zgode i szczepieniu tez tylko w mojej obecnosc. Wy baby naprawde nie czytacie jakie macie prawa ... Zamiast czytac o watpliwej szkodliwosci szczepionek poczytajcie jakie informscje powinien przekazac wam lekarz przy szczepieniu i do czego macie prawo. Ja swoja corke szczepilam wrdlug kalendarza nie zadnymi 5w1 czy 6w1 dodatkowo na rotawirusa i wszystko jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poprzedniczka ma rację mamy prawo uczestniczyć w badaniu i szczepieniu dziecka i nikt nie ma prawa tego nam zabronić... Tylko nie potrafimy się upominać o to... Co do szczepień, też popieram szczepienia pracuję w szkolę podstawowej klasy 1-3 i bardzo dużo dzieciaków nie jest szczepionych i często zdarza się że tygodniami są nie obecne bo chore . Były przypadki krztuśca, odry, gruźlicy i wszystkie dzieciaczki musiały udać się na badania do szpitala. Biegunki rotawirusowe to codzienność wystarczy jedno dziecko chore i zaraz nie ma połowy grupy... Kobiety na prawdę zanim podejmiecie decyzję czy szczepić czy nie warto rozpytać ,nie jednego, nie dwóch a nawet kilku specjalistów, poczytać ale fachową literaturę nie artykuły z internetu zrobić listę za i przeciw. Ja mam obecnie 15- letnią córkę była szczepiona na wszystko i uniknęła wielu przykrych chorób, po szczepieniach nic się nie działo i mam czyste sumienie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Można sobie ulegać , trendą w modzie w żywieniu ale już trend na nie szczepienie dziecka to chore jest. Nasze babcie szczepiły nasze matki, nasze matki szczepiły nas więc dlaczego niektórzy rodzice, a matki w szczególności nie chcą szczepić swoich dzieci ryzykując tym samym ich zdrowie a nawet często życie? Bo taka moda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ryzykują przez "wypadki" smiertelne, rozumiem, ze twoja glowa tego nie miesci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko te wpisy powinny dac ci wiele do myslenia. Ja też mialam wstpliwosci dopuki na zywo nie zobaczylam powykrecanego we wszystkie strony dziecka po ciezkim przebiegu polio... Rokowania zle i kalectwo do końca życia maluch tez nie byl szczepiony... Tego chcesz dla dziecka? Nie szczep to twoja decyzja co zrobisz i tylko ty sama potem poniesiesz konsekwencje tego. Ja nie bylam szczepiona na różyczke zaszlam w ciąże i różyczka sie pojawila w 18 tyg musialam urodzic martwe dziecko . gorszej traumy nie ma... Teraz staram sie o kolejna ciaze i jestem pewna bede szczepic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 16:04 - ile bylo tych przypadków, tak samo jak po znueczuleniu u dentysty teź można sie nie obudzic po usuwaniu ósemek a ile bylo przypadków smiertelnych np na gruźlice gdy nie bylo szczepionek to bylo istne żniwo poczytaj historie chorob jakie zniwo zbieraly ile tysiecy dzieci umieralo badz zostawalo kalekami zanim wynalezilno szczepionki to nie tak odlegla historia. Takie pierdzielenie o szopenie. Trzeba szczepić dzieci. Odkad pojawila sie ta chora moda antyszczepionkowa zaczely powracac choroby ktore dzieki szczepionka zniknely praktycznie. Ale zawsze znajdą sie jakies oszolomy jak ci od STOP NOP bez zadnej merytorycznej potwierdzonej wnikliwymi i rzetelnymi badaniami wiedze tylko z jakimis argumentami znalezionymi na wikipedii ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj synek miał NOP Był reanimowany(bardzo dzielny tata)gdy miał 8 tyg Syn jest wczesniakiem W ulotce tej szczepionki jest napisane ze to sie zdarza,ale nie zostalam o tym przy szczepieniu pouczona W glupiej ulotce jes opis wielu powikłan Syn kilkakrotnie przebywał w szpitalach,ja z nim i NOP wcale nie jest tak nieliczny,sprawy sanepid zamiata pod dywan Kuzynka mieszka USA,tam firmy farmaceutyczme płaca ogromne odszkodowani,te szczepionki maja zbyt ma maszym rynku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam mieszane uczucia co do szczepionek. Mam 18 miesiecznego syna u ktorego po szczepieniu w 10 miesiacu zycia wystapil regres. Syn od tego czasu robi nikle postepy. Jego zachowanie uleglo zmianie. Dzisiaj diagnozujemy autyzm. Ile przesZliśmy przez te miesiace walki wiemy tylko my i nikomu tego nie zycze. Dlaczego teraz mojego syna nikt nie chce szczepic? Dlaczego juz szczepienia sa odraczane? Szczepienia sa potrzebne ale to co w tej chwili sie wyprawia to dramat. 14 wkluc do 12 miesiaca. Szczepimy na to na co nasze matki nie szczepily. Jest tego za duzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu 18.31 Jaka to szczepionka po której synek się cofnął? Mój ma 2lata i jeszcze nie zaszczepione Odrą świnka rozyczka (mmr lub priorix)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od 18:31 po 3 dawce infanrix hexa. Dalej juz zadnej nie robiłam a mmr odpuszczam w ogole. Mysle ze jesli masz jakiekolwiek obiekcje co do rozwoju dziecka to dsj spokoj ze szczepieniem mmr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki za odp. Narazie odwlekam ale coraz silniej naciskaja (przychodnia)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jahoda111
gość dziś Mam mieszane uczucia co do szczepionek. Mam 18 miesiecznego syna u ktorego po szczepieniu w 10 miesiacu zycia wystapil regres. Syn od tego czasu robi nikle postepy. Jego zachowanie uleglo zmianie. Dzisiaj diagnozujemy autyzm. Ile przesZliśmy przez te miesiace walki wiemy tylko my i nikomu tego nie zycze. Dlaczego teraz mojego syna nikt nie chce szczepic? Dlaczego juz szczepienia sa odraczane? Szczepienia sa potrzebne ale to co w tej chwili sie wyprawia to dramat. 14 wkluc do 12 miesiaca. Szczepimy na to na co nasze matki nie szczepily. Jest tego za duzo. xxx co za bzdora pracuje z doroslymi autystami i z mlodzieza autyzm nie wystepuje po szczepionce- po prostu termin szczepienia i objawy widoczne sa w tym samym czasie-przypadaja na ten sam okres rozwojowy jaka masz gwarancje ze autyzm by nie wystapil bez szczepienia? podpowiem ci zadna podobnie jak jedna z matek, ktora odp w tym watku- tez mam przypadki autystów, którzy nie byli w ogóle szczepieni wiec nie popadajmy w paranoje bo to moze przyniesc wiecej szkody niz pożytku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja szczepilam 3 dzieci infanrix hexa-zadne z nich nie miało powikłan po szczepieniu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytam często o szczepionkach i zawsze nop po hexie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja szczepilam hexa i nic kompletnie sie nie dzialo ... Najwazniejsze to szczepic zdrowe dziecko ale czesto jest tak ze maluch ma katar a pediatra dopuszcza szczepienie ... Ja bym zmienila pediatre. Nasza pani domtor dokladnie zawsze zbada malą jesli ma chocby najmniejsze watpliwosci odracza szczepienie i tak raz bylo potem okazalo sie ze zupelnie nie potrzebnie ale ostroznosci nigdy za wiele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też mam mieszane uczucia.Pierwszego syna szczepiłam do 4 wizyty teraz ma 7lat i fotę pory nie szczepie ...to był koszmar gorączka 40'C ,wymioty,nieotulony płacz...osłabiona odporność.Córeczkę szczepiłam tylko na wzw i gruźlicę .Ma super odporność,lepszą niż brat .Wszyscy wokoło chorzy ...ona zdrowa ,katar max.3 dni ...kaszel też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalotka654
Moim zdaniem szczepić z rozsądkiem, najlepiej podstawowe szczepienia i jest wtedy wszytko moim zdaniem najlepiej. Warto czasem szczepić dodatkowymi szczepionkami ale tylko jak jest taka potrzeba. Dużo na temat szczepień i zdrowia swojego i dzieci możecie poczytać na: http://radioklinika.pl . Widziałam tam fajne artykuły, które warto przeczytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy ma swoje zdanie i dopóki życie nie zweryfikuje, czy podjęliśmy właściwą decyzję - nie ma sensu przekonywać drugiej osoby, by zrobiła tak i tak. Ja zaszczepiłam, choć po przeczytaniu kilku artykułów moje wątpliwości urosły dwukrotnie. Mimo wszystko zaszczepiłam na refundowane plus pneumokoki (szczepimy.com.pl) kiedy dziecko było całkowicie zdrowe bez oznak infekcji. Mam dobą panią pediatrę, która tłumaczy i łagodzi obawy i lęki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wg te szczepionki już dawno powinny być darmowe, to że są zalecane nie znaczy, że są mniej ważne ale po prostu nasz rząd nie ma kasy. Na zachodzie te szczepionki są za darmo, tylko chyba nie ma przymusu szczepień. Ja bym chciała mieć wybór, ale chciałabym też aby te szczepienia były za darmo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja szczepie i bede szczepic za moich czasow byly gorsze szczepionki i nikt nie sial paniki a szczepionki sa na powazne choroby zobaczcie jakie sa powiklania po tych chorobach ... a teraz ci uchodźcy nie wiadomo jakie choroby przywioza ze soba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawe jak spojrzycie sobie w oczy jak nie zaszczepicie dziecko zachoruje i umrze owszem skutki uboczne szczepien sa ale o wiele bardziej powazne sa powiklania po chorobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja szczepie ,ale do dziś nie wiem czemu moje dzieci pomimo wszystkich pięciu dawek krztusca zachorowała i powinny przechodzić go chociażby łagodnie a młodszy wylądował w szpitalu na neuroinfekcji miał napady bezechów przez trzy tygodnie to był koszmar.Nie dajcie sie pokroić za te szczepionki bo wcale nie są takie skuteczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczepionki nie dają całkowitej pewności, że dziecko czy osoba dorosła nie zachoruje, a le w przypadku wystąpienia choroby będzie ona lżejsza i mniejsze ryzyko powikłań. Tak wyczytałam http://szczepimy.com.pl/porady-ekspertow/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 2016.01.03 Nie szczepione dzieci powinny miec zakaz wstepu do miejsc publucznych takich jak żłobki, przedszkola, rodzice takich dzieci aby wpelniac obowiazek szkolny powinni placic grube pieniadze za nauczanie w domu bo do szkol.takie dzieci nie powinny miec wstepu i do wszystkich innych miejs gdzie są skupiska dzieci i wszedzie w takich miejscach powinno sie okazywac ksazeczki zdrowia z odnotowanymi szczepieniami...nie ma szczepienia to dowidzenia a nie narazac inne maluchy szczegolnie te ktore z racji jakiejs infekcji nie zostalt zaszczepione w terminie xxxxxxx Po pierwsze, szczepionka działa max 10-15 lat, więc jesteś takim samym zagrożeniem jak nieszczepione dziecko, to samo panie w przedszkolu i szkole, ludzie w markecie itd Po drugie chyba po to szczepisz dziecko żeby tych chorób nie złapało??? Chyba taki jest sens szczepienia debilko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A po trzecie szczepienie nigdy nie da Ci 100% pewności. U około 10% nie wytwarza się odporność ( w zależności od choroby) I po czwarte jest spora grupa dzieci, które mają przeciwwskazania do szczepień. One też mają zakaz wstępu do przedszkola?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jeszcze po piąte. To zaszczepione dziecko jest większym zagrożeniem dla nieszczepionego, zwłaszcza po żywych szczepionkach (jak MMR). Pomimo, że wirusy są osłabione, to osoba zaszczepiona przez jakiś czas je wydala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sądzę, że do szczepień trzeba podchodzić racjonalnie i przede wszystkim obserwować swoje dziecko. Nie wykluczy to na pewno wszystkich ryzykownych sytuacji, ale zminimalizuje ryzyko. Ja szczepię dzieci zawsze wtedy, gdy są bezwzględnie zdrowe, nawet jeśli małuch jest chory, a choruje któryś z domowników - nie szczepię. Przeciwników szczepień jest wielu, ale przecież wyszczepialność wciąż jest na wysokim poziomie - jak mniemam ci, którzy są przeciwni i tak szczepią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moje dziecko mialo juz szczepienie na rotawirusa (3), pneumokoki (2) i 6w1 (1) i nic oprocz kilku godzin marudzenia i sennosci nie bylo. pierwsze szczepienie dopiero po ukonczeniu 1 miesiaca zycia, zgodnie z niemieckim kalendarzem szczepien. sama odswiezam szczepienia dla siebie co 10 lat bo jezdzimy raz na rok/dwa do kraju tropikalnego (maz ma tam rodzine). wszystkie szczepienia sa bezplatne. nie wyobrazam sobie nie szczepic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×