Którą opcję wybrać

Hej! Za 2 miesiące kończę 30 lat Od 7 lat jestem sam,odżałowywałem byłą, finansowo tez stałem kiepsko. Miałem mega doła, depresje,uważałem się za nieudacznika,zaniedbalem wykształcenie. Odbijam się powoli, mieszkam za granicą,ale brakuje mi tu polek. Tzn wydaje mi się ,ze w Polsce łatwiej kogoś bym znalazł. Ale znowu zarabiałbym 1700 zl. Z drugiej strony myślę ,że to ostatni moment na znalezienie kobiety. I tu zastanawiam się co zrobić? Wrócić do Polski i poświęcić rok czy dwa na kontakty towarzyskie i poznanie kogoś? Czy zostać lub jechać do UK, gdzie jest nas więcej.. Proszę o rady od was

Trudno cos podpowiedziec przy tak malej ilosci danych. Ale 1. Skad pomysl , ze to ostatni dzwonek na znalezienie kobiety ? Na tym swiecie jest kilka miliardow ludzi obu plci. Jesli to dla Ciebie za malo to moze pomysl czy na pewno chcesz kpogos znalezc 2. Jak sam piszesz byles gdzies i zarabiales okreslone pieniadze. Mowi sie , ze pieniadze szczescia nie daja ale na pewno bardzo pomagaja sie bez niego obejsc. Za co chcesz zyc dalej i czy bedziesz umial zyc na nizszym pulapie finansowym jesli przyzwyczailes sie do wiekszej ilosci kasy 3. Wyksztalcenie i doszkalanie zawodowe to cos co zawsze warto miec i czego nikt Ci nie odbierze. Jesli to zaniedbales to na pewno zmobilizuj sie zeby to uzupelnic. O ile - oczywiscie - znajdziesz do tego motywacje. 4. Ja wierze w przeznaczenie. Jesli masz kogos spotkac to spotkasz czy w Polsce czy na obczyznie. W UK - jak sam - stwierdziles - tez jest masa rodakow obu plci. Ogolnie - Mysle , ze to nie sprawa "gdzie" chcesz byc tylko "w jaki sposob" chcesz dalej zyc. Powodzenia tak czy inaczej.