Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Do mam szkolniaków. Urodziny.

Polecane posty

Gość gość

Czy co roku wyprawiacie urodziny swoim dzieciom? Mam na mysli zapraszanie do domu cioc, wujkow, dziadkow na impreze z jedzeniem, tortem? Moja corka ma 12 lat i w tym roku zastanawiam sie czy sobie tego nie odpuscic, ew zaprosic tylko dziadkow na kawe i ciasto. Szczerze mowiac finansowo stoje nienajlepiej, a ugoscic wiadomo ze trzeba. Jak to jest u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziadków wystarczy - kawa ciasto też będą ok. Nawet jeśli przyjdą jakieś zabłąkane ciocie to też wystarczy kawa i ciasto, nie ma co wyznawać zasady "zastaw się i postaw się". Ja jeszcze zapraszam 2 najlepsze koleżanki córki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W domu nie robię urodzin. Córka ma 12 lat i dostaje jakieś prezenty od dziadków teraz też pieniądze. Zaprasza 5-6 dzieci, daję jej kasę i idą na pizzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podkrecona
ja zapraszalam do 10 rz chrzestnych i dziadków. jak skończył te 10 lat przestałam zapraszać babcie,zaczęliśmy robić zabawy dla dzieciaków ze szkoły. córce zrobiliśmy huczny roczek. potem już tylko babcie i tak jest lepiej. teraz ma 6 lat i woli zapraszać koleżanki ze szkoły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój syn ma 7 i już w tym roku postanowiłam zrezygnować z takiej imprezy, bo to większa atrakcja chyba dla nas niż dla dziecka. Planuję zaprosić dziadków na kawę i kilku najlepszych kolegów. Przygotuję coś pod dzieciaki - chyba pizzę, może jakieś konkursy. Coś w tym rodzaju, ale ja mam młodsze dziecko. Chodzi mi o to, aby to była zabawa dla niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzikibza odpowoedzi dziewczyny. Bo juz sobie pomyslalam, ze wyrodnanmatka jestem i ze moze tak nie wypada.. Z kolezankami oczywiscie bedzie po szkole wyjscie na pizze, tak sobie mloda zazyczyla wiec tak bedzie. Tez tak mysle, ze te spedy rodzinne to wieksza atrakcja dla nas niz dla dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×