Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość królewna śmieszkaaa

mój mąż cierpi na chorobę dwubiegunową... nie daję już rady

Polecane posty

Gość gość
Jakie Twój mąż bierze leki ? Możesz podać nazwę ? Może nie są właściwie dobrane ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość5
Poczytaj o dwubiegunówce to się dowiesz jaka to straszna choroba.Każdy chory z zaburzeniami psychicznymi uważa że jest zdrowy i nie chce się leczyć. Zmarnujesz sobie życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Jeśli mąż jest w miarę rozgarnięty i ty również to szukajcie pomocy na stronach typu Cheops, Akademia witalności albo Davidicke. Tam się wychodzi z chorób z pomocą witamin i suplementów i zmiany diety. & To jest konkretny wpis.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz rację, nie wiem jeszcze nic o tej chorobie:( przeczytałam już trochę w internecie, ale jak dla mnie to żadne konkrety... Wszędzie, gdzie zaczynają się konkrety, pojawia się stronie logowania dla pracowników służby zdrowia:/ Mąż w tej chwili bierze Convulex 150. W zasadzie to dopiero zaczyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się przez jakiś czas spotykałam z facetem z tą chorobą, od razu mi powiedział...i też był czas euforii wówczas tryskał energią, był bardzo twórczy..potem znów depresja to się nie odzywał.Jak już zrozumiałam te chorobę to stwierdziłam że nie dam rady być z takim człowiekiem na stałe... W końcu sam przestał się do mnie odzywać i kontakt się urwał, może i lepiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja znam kilka fajnych książek i stron, ale wszystkie po angielsku niestety. No i jest tez taki problem, że każdy chory ma trochę inne objawy, wiec po prostu musisz sie dowiedzieć od swojego partnera jak to jest u niego. On sam może czasem nie zdawać sobie sprawy, że zaczyna sie następny epizod choroby... Długo mi zajęło zanim sie nauczyłam. Teraz mam aplikacje na tablecie, która pomaga mi monitorować zmiany i ilośc snu. Sen jest bardzo ważny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po tym leku raczej nie powinien być rozdrażniony. Ale oczywiście się zdarza. Trzeba uważać na wątrobę. Uważam, że to co piszesz jest prowokacją. Ale jak lubisz to pisz dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za pierwszym razem jak się przestał odzywać, wytłumaczył mi że nie chce mnie obarczac swoimi problemami. Za jakieś pół roku sama się odezwałam do niego i znów euforia z jego strony...do czasu, teraz znów depresja i izolacja przed światem. Niestety ale kolejny raz do niego ręki nie wyciągnę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:17 to nie wyciągaj i przestań marudzić !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie marudze opisuje swoje doświadczenia autorce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Niestety, ale kolejny raz do niego ręki nie wyciągnę" A nie wyciągaj !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Człowieku o co ci chodzi mam nianczyc dorosłego człowieka i czekać co mu odwali tym razem? ogarnij się :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:27 trolluj sobie sam nuda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzę że ktoś tu ma zaburzenia psychiczne 16:31 współczuję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:31 zjedz więcej kwasu walproinowego to się ustabilizujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko- czy aby na pewno Twoj maz ma zdiagnozowany CHAD przez specjalistę? Pytam, bo opisane objawy niespecjalnie sie zgadzają. CHAD daje zmiany nastrojów następujące po sobie, ale nie w tak krótkim czasie. Mówimy tu raczej o odstępach liczonych w tygodniach, nawet w miesiacach. X Jesli on zmienia sie nagle, wybucha bez konkretnego powodu, reaguje nieadekwatnie do sytuacji to moze byc to raczej Borderline. Moja ex na to cierpiała, wiec myśle, ze rozrozniam to schorzenie bez pudła. Zwłaszcza wychodzenie z domu i trzaskanie drzwiami cos mi przypomina. Chociaż ona potrafiła to tez robic w kinie, restauracji, hotelu. To ponoc nie jest choroba psychiczna, lecz zaburzenie osobowości. Jednak dla kogos, kto nie pisze książek z psychologii to bez znaczenia. Świr jest swirem i co gorsza, przez niego świruja tez inni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arvenna
Dokładnie może jest źle zdiagnozowany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurcze, sami specjaliści się zebrali. No, no :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
0/10 prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty pie.przona egoistko! Jak smialas zdecydować się na dziecko wiedząc jaki on jest?! Teraz przez ciebie będzie miało rozbity dom i traumę ale najważniejsze że uspokoiła wściekły macicy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:15 Czy wiesz, że trolle mają nasilające się zaburzenia w funkcjonowaniu przedniego płata mózgowego. To się będzie pogłębiać z liczbą godzin spędzonych na pisaniu idiotyzmów. Jeszcze trochę a będziesz miała prawdziwą deprechę i to bez kwasu walproinowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×