onanista prosi o pomoc

mam 35 lat,zone i dziecko.a mimo to onanizuje sie bardzo czesto.czasem nawet 3 razy dziennie.jak na moj wiek to wydaje mi soe duzo.kocham sie z zona a kiedy po seksie ide do lazienki sie imyc to jeszcze raz biore go w swoje rece.nie jestem zbokiem,normalny facet.ale czy z moimi hormonami wszystko w porzadku.a moze ja jestem jakims zboczencem.

Kup sobie ze dwa różańce i bedziesz miał rece zajęte. Odmow modlitwe za siebie i rodzine do tego może jeszcze z jedną koronke.

chodze do kosciola.jestem wierzacy

Onanizm nie jest zboczeniem,spróbuj porozmawiać o tym z żoną.

gość dziś Kup sobie ze dwa różańce i bedziesz miał rece zajęte. Odmow modlitwe za siebie i rodzine do tego może jeszcze z jedną koronke. Mogę napisać tylko :Super porada, łał. :)

No nie? Przyjemne z pożytecznym można połączyć.

nie porozmawiam z zona o tym.ja sie wstydze przy niej nawet recznie konczyc.nigdy tego nie probowalem

Widzę wyjście z sytuacji. Po pierwszym numerku kwadrans przerwy. Następnie drugi numerek. Gwarantuję że czasowo będzie znacznie dłuższy niż pierwszy, a i żona będzie zadowolona. Czasem i trzeci numerek, a czemu nie. Wtedy z pewnością tobie wystarczy i nie będziesz potrzebował dodatkowo onanizmu. Jak spać to spać, a jak się kochać to do syta.

ddt30 czyli mam zapytac lekarza o pomoc w moim przypadku

rano zapytam lekarza o pomoc w mojej sprawie.a i z erekcja coraz slabiej.czuje,ze to przez to ciagle robotki reczne.jestem od nich uzalezniony

jedno jest pewne.onanizm sprawia mi przyjemnosc.to jest pewne

mi też

zona w pracy.ja zaczynam dzien zgadnijcie od czego?i tak pewnie zanim wyjde do pracy jeszcze raz bedzie.wacham sie z tym telefonem do lekarza.wstydze sie.

Wstydź się za swoją ortografię, nieuku

to po co czytasz moje posty.

:-D