Filtrowanie Nowe Ponadczasowe

Szybko ,szybko ,spiesze do podpisania listy obecnosci na dzisiaj :-) Wybylam z domu na caly dzien i dopiero wrocilam . Saam ,masz nietypowa budowe ciala skoro powyzej pasa masz brzuch :-)Tak w ogole to wspolczuje :-) Olivier ,no jakzesz tak ,jak sie kocha to i odor czosnku nie powinien przeszkadzac :-)

Oj co to? pół ekipy się urlopuje?...a ja właśnie z pracy przyjechałam... o Dobry wieczór:) o Saam :) no to ładnie, zamiast motylków w brzuchu to Ty miałeś płomyki na brzuchu :-o :D to wypadek przy pracy, zasuwaj na L-4. bo pewnie na brzuchu też bąble będą :(i może z ubezpieczenia kasę wytargasz. o Daa :) witaj , teraz Cię widzę na podglądzie;) o Olivier:)no nie dogodzi Wam facetom. Kobieta się stara, ładne buciki, ciuszki zakłada a oni tylko zerkną i rozbierają :D:P

Hej Cal ,faceta nie zrozumiesz :-),starasz sie dla nich ,a im jeszcze cos nie pasi :-) Ide do lozka bom strudzona bardzo :-) Dobrej nocy https://www.youtube.com/watch?v=fXqP5FtiyN4 Makowiecki Tomek -ostatnie wspolne zdjecie . Bardzo ładna piosenka :-)

Nad paskiem jest brzuch, poniżej paska jest podbrzusze :p ktoś ma inaczej? :D l Bąbel jest tylko na palcu, znaczy bąbelek. Aż się dziwię że tylko tyle bo w koszulce dziura na dwie dłonie. Gdyby mi się majtki zapaliły to z pewnością dochodziłbym odszkodowania :p Koszulka była robocza. Ale nie było to ubranie robocze. Więc nawet nie puściłem pary. Wystarczy że był smród, po co robić większy/ :D l dobrej nocy wszystkim :) l kolorowych zdrowych ...... l p.s. tylko dla dorosłych ..... l Wax: "Rosana" l https://youtu.be/v0aRb4rAq0I l l

Dobranoc :)

Nie widzę Was w tel:-( Pomacham Wam łapką Cieplutko pozdrawiam i posyłam całuskiZimno dzisiaj.;-) Caal pomacham Ci do kamerki,ale pewnie jeszcze śpisz:-D

Hej, dzień dobry! o Wiola:) morze dzisiaj jakieś gniewne a plaże puste:D. Nie wiem którą kamerą można Ciebie namierzyć bo jest ich kilka. Też przesyłam ciepłego całuska i macha łapką Jeszcze trochę i przyjdą tam ciepłe dni dla Ciebie by Ci się przyjemniej pracowało:) o miłego dnia wszystkim

dzień dobry! :) l cześć Wiola l hej Celinko l Nad morzem zimno bo od wczoraj jest sztorm. Trzy dni miało wiać więc jesteśmy na półmetku. To dobry czas by ruszyć na poszukiwanie bursztynu. Wiosenne sztormy podobno sporo tego bałtyckiego złota wyrzucają na plażę. Mimo wielu obietnic nigdy nie zebrałem się aby ruszyć na poszukiwania. Może dlatego że nie zdarzyło mi się być bezrobotnym. Do niedzieli to juz wszystko będzie wyzbierane. Poza tym po takiej dlugiej przerwie to nie wiem czy bym dał radę roweem dojechać do morza. I oczywiście powrócić bo to drugie jest zdecydowanie trudniejsze. l I

Dzien Dobry Witam i o zdrowie pytam :-).Saam ,i jak z Twoim Srodbrzuszem ,pojawily sie bąbelki ? Wiola ,daj znac gdy bedziesz na molo lub plazy ,popatrzymy choc kamera jest umieszczona bardzo wysoko i praktycznie za duzo nie zobaczymy :-) Cal ,bylam z Ulanem u Ciebie w domu ,oczywiscie we snie :-).Stalismy w progu pokoju gdzie stal duzy stol i krzesla ,a na stole bylo sniadanie i Ty siedzialas ,mysmy stali :-) i wszedl Twoj M w samych galotkach ,mine mial nietega .Troche bylam przestraszona ,nikt nas nie zapraszal do stolu ,wiec wyszlismy .Potem stalismy z Toba pod domem ,bylo bardzo zielono i w tym momencie sen ulecial :-) Pogoda sloneczna ale wietrzna . Bursztynu w domu troche mam tzn.duzy sznur korali nieoszlifowanych i szeroka branzoletke ,bardzo ladna ,ale oszlifowana :-) Dobrego popoludnia Mili :-) ...Znacie takie powiedzenie ? 'Nie interesuj sie tym ,bo kociej mordy dostaniesz ':D ,wlasnie uslyszalam to z dworu :D

Witam przedwieczornie

Dobry wieczór :) o Daa:)widziałam, że w końcu się ktoś pojawił do pogadania ale już znalazłam sobie zajęcie i nie było jak pisać. Dzisiaj miałam wolny dzień i dużo twórczych pomysłów, niektóre zrealizowałam. Przemeblowałam nieco kuchnię. Ujarzmiłam tę zieloność wkoło domu którą to chyba widziałaś Daa we śnie u mnie:D Musiałam też usunąć znak homologacyjny z szyby autka i przykleić z nowym numerem. Wygooglałam, że można to zrobić za pomocą zmywacza do paznokci i maszynki do golenia:D i nawet gładko poszło:) Moją nową rejestrację zapamiętałam od pierwszego wejrzenia! aż się dziwię sobie:) A te powiedzenie o kociej mordzie pierwsze słyszę:D

Dopiero dotarłem do domu,jeszcze kurtki nie zdjąłem. Kaloryfery nie grzeją od rana więc za ciepło nie jest. A że to strona północna to słońce też nie nagrzewa. W sumie to chyba dobrze jak w kuchni nie jest ciepło, lodówka ma lżej. Szkoda tylko że w garnkach też zimno. l dobry wieczór :) l cześć Danusiu l witaj Zuziu l Trzeba brać się za działanie bo jutro nie ma zmiłuj się, o piątej pobudka l Otworzyli u mnie Auchan, byłem po pracy pozwiedzać. Kupiłem sandały z przeznaczenien na obuwie robocze i wreszcie łubczyk. Ale są to nasiona a wysiew pod koniec lata i to pod osłony. Tak wiec w tym roku nic z niego nie będzie. Może jeszcze gdzieś znajdę sadzonkę. Chciałem też kupić hortensję ale po namyśle zrezyvnowalem bo miała nie do końca zdrowy wygląd. Teraz trochę żałuję że nie wziąłem jej w swe ramiona. Miałbym o co dbać a ona miałaby okazję się odwdzięczyć. Zwłaszcza że że miała kwitnąć na czerwono. Chyba że był to ciemny róż. Ale to teraz nieważne bo przecież jestem bez hortensji czyli dalej saam. l l

Celinko :) jeszcze lepiej jest podgrzać suszarką do włosów i odkleić palcami l Ja znam to powiedzenie a częściowo używam. Do Zuli często mówię żeby schowała tą kocią mordę kiedy widzę jak czai się za krzewami aby wykorzystać moment i niepostrzeżenie pomiędzy nogami wskoczyć do domu kiedy tylko drzwi się uchylą l l

Saam ,mysle ,ze sandaly do pracy to nie jest dobry pomysl .O maly wlos :D:D stracilbys brzuch ,a przy Twojej wybuchowej i iskrzacej pracy mozesz stracic stopki :-) ,wiec tylko i wylacznie typowe buty robocze :-) Mowisz ,ze znow masz ten czas gdy garnki zimne .Przykre to tzn .ze garnki zimne :D Cal ,dlaczego tak zylowalas i nie nakarmilas nas ? :D

Tak, o suszarce też czytałam ale nie wiem czy by mi starczyło przedłużacza od kosiarki bo auto na ulicy. Wprawdzie moim umiem wjeżdżać na podwórko bez przestawiania bramy:D ale jakoś mi się nie chciało. Saam :) to niemożliwe, że wysiew lubczyka dopiero pod koniec lata. Przecież on sam się potrafi wysiać gdy zostaną uschnięte kwiatostany jesienią i wiosną wokół niego jest pełno małych siewek. Zaryzykuj i posiej gdzieś gdzie dużo słońca. Ja bym tak zrobiła. http://tipy.interia.pl/artykul_13299,jak-uprawiac-lubczyk.html o Daa:)no widzisz:D ja często przy moim M nie jestem sobą :D pewnie też byłam w strachu gdy zapyta kto Wy? i skąd się znamy:D

Cal ,fakt ,bylas w strachu i ja to rozumialam :D .Naprawde ,mialas opuszczona glowe ,balas sie :D. Moze i dzis cos mi sie przysni ,oby .Znaczyloby to ,ze spalam :-) Bede sie wiec zbierala powoli ,aby ok.polnocy ulozyc strudzone czlonki :-)w lozku :-) Dobrej nocy Mili

Też się zbieram, śpij dobrze Daa:) Dobranoc

dobrej nocy :) l kolorowych środowych .... l l

Witajcie kochani czwartkowo Po dwóch dniach nieobecności, zanosiło się że dziś będzie trzeci taki dzień, ale jako się wzięłam w garść i usiadłam przy komopie. Nie wiem czemu jak mam wolne, to od rana kiepsko się czuję, mam jakieś zawroty głowy i jestem cała jakaś taka labilna:O Mimo że już wypiłam kawę, nadal mam miękkość w oczach, czyżby miało to coś wspólnego z ciśnieniem? Mam dziś w planie sadzenie ziemniaków, ale póki co to jest tylko 12 st więc chyba nic z tego nie będzie:O Nie myślcie tylko, że dużo tych ziemniaków, no powiedzmy jakieś 15 kg, to wszystko. Nie wiem czemu Saam tak ze wszystkim się spieszy, ja tam wolę poczekać aż ziemia się dobrze nagrzeje i wtedy roślinki mają większe szanse na szybki wzrost. Saam, przykro mi że się poparzyłeś i nie ważne czy w podbrzusze czy nadbrzusze :P ważne że nie stanąłeś cały jako pochodnia, tylko jakieś lekkie obrażenia odniosłeś, ale mogło się przecież gorzej skończyć:( Tu trzeba było pogrozić palcem, bo jak sądzę przepisy BHP omijasz szerokim łukiem, o czym świadczy zakup sandałków do chodzenia w pracy , a może miałeś na myśli, na dojazd do pracy...a my z Daa inaczej to odebrałyśmy. Jeśli chodzi o lubczyk, to sądzę że w Achuanie na stoisku warzywnym mają też zioła w doniczkach. Dorze sprawdź czy czasem wśród innych ziół nie ma tam lubczyka. Wystarczy taką sadzonkę posadzić do gleby i będzie rosła, oczywiście nie zapominając o podlewaniu. Calinessa ma rację, ta roślina sama się rozsiewa, pod warunkiem wszakże że zostawi jej się kwiatostany. U mnie lubczyk rośnie od wielu lat, ale dostałam sadzonkę i mimo przesadzania ciągle rosła. Ostatnia duża roślina zmarniała i właściwie zginęła, bo rosła zbyt blisko aronii, która rozpanoszyła się bardzo i zabrała lubczykowi i wodę i światło. Wielka była moja radość, kiedy wiosną zauważyłam młodą siewkę i z obawy że się może nie przyjąć, nie ruszałam jej i tam rośnie gdzie się wysiała. Już teraz gałązki mają chyba więcej niż pół metra, więc będzie co zrywać i suszyć i mrozić.Ta roślina bardzo szybko rośnie i z małej sadzonki posadzonej w maju, w lipcu już jest roślina na półtora metra wysoka:D Tak że powodzenia. W ostatnim czasie zakupiłam inne zioło, bo jakoś tak pomyślałam, że fajnie byłoby go mieć w domu, lub na balkonie w stanie świeżym i zakupiłam wawrzyn laur, czyli liście laurowe. Jeszcze przesyłka nie doszła, może dziś a może jutro, będę się cieszyć widokiem i zapachem świeżych liści, które bardzo lubię a dzięki podpowiedzi Calinessy, lubię jeszcze bardziej :D Daa, fajny miałaś sen, kolorowy...a czy w tym śnie widziałaś jak krótkie ma włoski Calinessa? Szkoda że mnie się nie przyśniła, przynajmniej miałabym jakieś wyobrażenie, a tak to co dzień sprawdzam pocztę a tam fotki obiecanej nie ma :( A wiesz że z takich nieoszlifowanych bursztynów można zrobić bardzo dobrą nalewkę ? Nalewka dla zdrowia, do nacierania, do płukania ust, zresztą ma wiele właściwości, zawsze mam taką w swojej apteczce. Pewnie jakbym miała takie korale, pod warunkiem oczywiście, że ich bym nie nosiła, to zaraz miałabym kilka nastawów na nalewkę:D Powiedzenie o kociej mordzie gdzieś chyba słyszałam, ale raczej nie w realu, chyba na jakimś filmie w tv:D Calinessa, zazdraszczam Ci możliwości przemeblowania kuchni, w mojej małej dziupli nic się zmienić nie da:( widocznie masz dużą kuchnie i stąd takie możliwości. Dzięki za podpowiedź w sprawie truskawek, też myślę podobnie, tyle że wciąż nie ma czasu by zajechać do centrum ogrodniczego, chyba jedynie zostaje mi Cast...a ale czy tam będę truskawki ? jeśli nie, to będę musiała zaryzykować i zakupić przez allegro. Nie wiem jak to się będzie miało do truskawek, ale inne rośliny kupowałam i zawsze docierały do mnie w dobrym stanie, świetnie się adaptując do nowych warunków i nadal pięknie rosną.

piszę na raty, bo ostatnio mi się ukazał napis że mam za długi wpis :D:P pewnie coś w tym jest :D No to może kartka z kalendarza; Mamy dziś 21 dzień kwietnia; Imieniny obchodzą: Anzelm, Konrada oraz Aleksandra, Anastazy, Apollina, Apollon, Apoloniusz, Bartłomiej, Bartosz, Dobrosułka, Drogomił, Feliks, Konrad, Żelisław Przysłowie: „Gdy kwiecień chmurny, a maj z wiatrami, rok żyzny przed nami” Jeszcze tylko mały cytat, bo jakichś okazji do świętowania w moim kalendarzu nie zaznaczono, chyba Saam musi coś poszukać w swoim:D Cytat dnia: „Jeśli masz bardzo zły dzień i wydaje ci się, że wiecej nie dasz rady, że to już koniec. To zobacz przy sobie anioła, który szturcha cię w bok i mówi: "weź nie przesadzaj".” - Adam Szustak Zapodam jeszcze kawusię, bo sama piję właśnie drugą :D http://thumbs.dreamstime.com/z/cup-coffee-red-candy-gift-roses-valentine-s-day-isolated-white-35443929.jpg i zieloną herbatkę ; https://encrypted-tbn3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcTrcI3bxtw8uR0whWFCEQDnlSqLgkXfmROPlfyqqY61vUopSi-k1Q i jeszcze coś do przekąszenia ... https://blogkulinarny2.files.wordpress.com/2012/12/stylowi_pl_kuchnia_pycha-zapiekaneczki-z-buleczki_324454.jpg Dziś już za długo siedzę przy kompie, więc pożegnam się ładnie, życząc Wam wszystkim pięknego dnia a dla Wioli posyłam promyki słońca, by odgonić ten sztorm i złą pogodę Na razie

Dzień dobry:) o Ferdzi:) kurcze, nie myślałam, ze tak Ci zależy na tej fotce. Obiecuję, że postaram się. Znaczy się zrobić fotkę to pikuś tylko z przesłaniem gorzej bo mój staruszek telefon ma już kaprysy albo ja namieszałam coś w jego ustawieniach. Cytat fajny, przypomniał mi mojego ostatniego instruktora, który mówił, że gdy będę na egzaminie w jakiejś niepewności to żebym pomyślała, że on tam z tyłu siedzi i mi zaraz przypomni co mam zrobić :)za którymś razem zadziałało;) U mnie pogoda piękna ale już dzisiaj nie ma wolnego, dopiero w niedzielę. Zostawię słoneczną piosenkę bo jakby z pustyni :D https://www.youtube.com/watch?v=mqFLXayD6e8 Shania Twain - That Don't Impress Me Much o miłego dnia wszystkim:)

Hejka zrobiłam sobie małą przerwę i zaraz wracam do pracy, ale przecież musiałam tu zaglądnąć. Melduję że zrobiłam rządeczki pod ziemniaki i posadziłam ok 10 kg, na więcej nie ma miejsca, reszta będzie posadzona na drugiej działce. Przygotowałam też zagonki pod warzywa i zaraz pójdę je wysiać. Na razie tylko pietr**** marchew i buraczki...a jeszcze koper, na inne przyjdzie czas. Dobrze że to się tak rozkłada w czasie, bo wszystko na raz, to bym się zajechała w jeden dzień...a wolne mam w niedzielę tak jak Calinessa, następne wolne dopiero we środę,czyli tracę 5 dni:O Teraz wszystko zależy od pogody, bym się ze wszystkim na czas wyrobiła musi nie padać w moje wolne dni:D Calinessa, no wiesz, nie nalegam, jeśli miałoby Ci to sprawić trudność, ale gdybym dostała taką fotkę, to mnie sprawiłaby ogromną przyjemność A napiszę jeszcze że zakupiłam jednak te sadzonki truskawek przez allegro. Nie wiem co będzie, jak będzie, ale mam nadzieję że sprzedający zadba o to by do mnie dotarły w dobrej kondycji. Kupiłam pakiet 10 sztuk. Aż tyle nie potrzebuję, ale będzie przynajmniej okazja by komuś podarować :D Oj, oj, mój czas się kończy, lecę do pracy...ale tej na działce:D na razie

Też bym sobie pogrzebała w grządeczkach a muszę malować paznokcie i zasuwać do marketu. U mnie to już magnolie kwitną o mleczach nie wspomnę. Ja tylko dwa razy zamawiałam sadzonki wysyłkowo. Pierwsze było nieudane ale pomyślałam, że tak jakoś pechowo trafiłam. Ale gdy drugi raz też nic nie wyrosło zaprzestałam tej drogi. Tyle, że to dawno było a teraz pewnie są lepsze sposoby zabezpieczające rośliny przed trudami podróży.

Dzien Dobry No Ferdzi ,powiem Ci ,ze jak na Twoj dzisiejszy stan labilny to duzo juz zdzialalas ,a moze wlasnie dlatego ,ze jestes dzis zmienna :-).Ja tak mam ,ze jak jestem wkurzona to wiecej mi sie chce dzialac :-) Wracajac do snu ,to niestety Cal miala w nim jakas nietypowa dla niej fryzure ,byla jakby bez wlosow :D.Moze ze strachu jej wypadly przy tym stole :D:D.Dzisiaj w nocy spalam ,ale chyba nie snilam lub nie pamietam . Upieklam juz dzis 6 duuuzych muffinek :D,chyba popadlam w nalog ich pieczenia ,tak,tak :-).Prawdopodobnie w piatek przed 1 maja pojedziemy do Gdanska ,a tam rodzina jest bardzo duza i bede musiala napiec ogrom muffinek ,ale sie ciesze ,zrobie rozne :-) Cal ,ja tez chce Twoje zdjecie :-) Wypralam w reku nowe 2 bluzki .ktore otrzymalam z bonprixa ,zawsze stamtad piore ,bo to produkowane sa w Bangladeszu ,czy Chinach .Nie mialam zamiaru nic zamawiac ,ale babka dzwonila kilka razy ,ze darmowa dostawa i sie skusilam ,beda noszone 'po domu'.Spadlo mi jajo :-) na chodniczek i sie roztrzaskalo i teraz tez musze go wyprac :-). Ide do roboty ,bo chce odkurzyc chalupe :-) ,ale najpierw zamowie ksylitol bo mi sie konczy . Dobrego Dnia ,u mnie bardzo slonecznie .

Hej Daapowiadasz że muffin ciąg dalszy :D aleś wpadała w nałóg :D. No, ale by wszyscy tylko w takie nałogi wpadali to świat byłby o wiele piękniejszy i słodszy:D Cieszę bardzo, że coraz to zmieniasz receptury, kombinujesz, to dodajesz coś odejmujesz, tak jest super, bo za każdym razem jest inaczej, niespodziewanie lepiej i to też zachęca do dalszego eksperymentowania. Bluzeczki pewnie są ładne i będzie Ci w nich do twarzy, a jak założysz coś nowego to i humorek się poprawi. U mnie na dziś koniec pracy. Można powiedzieć, że mimo złego samopoczucia dałam ze wszystkim radę. W tej chwili traktorzysta działa na dużej działce, ale to już niech się mamuśka produkuje, bo ja mam następne dwa dni w plecy, więc nie pomogę. Przydałoby się jakoś wsiać w domu ogórki, by w połowie maja posadzić już gotowe sadzonki, wtedy i szybciej i lepiej, bo przynajmniej widać, że są a z nasion jakoś ciężko w gruncie wschodzą. Poszukiwałam dziś miejsca gdzie mogłabym posadzić te pnące truskawki, ale na razie znalazłam miejsce na 3 sztuki, jeszcze muszę poszukać chociaż ze 2...ale coś na pewno się znajdzie:D Teraz muszę trochę odpocząć i przygotować sobie wszystko na jutro do pracy, bo podobnie jak Saam wstaję o 5 i nie mam za bardzo głowy do myślenia co mam zabrać, wolę więc przygotować się wieczorem.

Hej Ferdzi :-).Dobrze ,ze pieklam poniewaz otzymalam telefon ,ze jutro znow beda przejezdni goscie ,sztuk trzy :-),takze muffinki sie ulotnia ,bo syn tez wzial jednego do domu i ja wchlonelam calego i powiem Ci ,ze troche mi nie za dobrze ,chyba przejadlam sie .Moze odechce mi sie na jakis czas pieczenia ,choc jutro tez lub pojutrze przyjedzie syn i jego narzeczona i pewnie znow je jednak popelnie :-) Przed chwila przeszlam na inna oferte w Plusie na karte .Za 25zl.bede mogla rozmawiac bez limitu ze wszystkimi i rowniez na stacjonarne .Mysle ,ze nie bede zalowala .Do poprzedniej opcji juz nie moglabym wrocic ,bo ja dawno wycofali . Ferdzi ,biedna ta Twoja mamcia :-).Mysle ,ze ja nie satysfakcjonuje otrzymanie calej duzej dzialki :-),ona pewnie wolalaby u Ciebie namieszac :-)

Oj tam, oj tam, Daa, przecież ta muffina nie była aż tak duża, na pewno to jakaś chwilowa niedyspozycja. Piec musisz, bo wszyscy których częstujesz liczą że znów zjedzą coś fajnego i że warto do Ciebie przyjeżdżać bo pieczesz wciąż coś nowego. Ciekawa jestem jak Ci wyszła nasza rozmowa ? czy aby rzeczywiście masz bez limitu do wszystkich sieci??? Moja mamcia świetnie sobie poradzi na dużej działce, bo ona z nazwy tylko duża, by odróżnić od małej która zawsze mała była:D Teraz "duża" jest wielkości małej, no powiedzmy że ma jakieś 6 m2 więcej:D to tyle co nic:D Oczywiście już się pali do pracy na działce:D W zeszłym roku odpoczęła, palcem nie ruszyła, to teraz ma energii za dwoje :D Żeby nie było że ja ją do czegoś zmuszam, sama sobie zamówiła orkę i teraz resztę prac traktorzysty:D Masz rację, lubi mi wejść w paradę a ja strasznie nie lubię jej pracy w ogródku, bo u mnie wszystko musi pod linijkę:D i płodozmian zachowany a ona sieje gdzie jej się zechce nie zastanawiając się za bardzo co obok siebie rosnąć nie może ..itd... Teraz się już pożegnam, życząc wszystkim dobrej spokojnej nocy i pięknych kolorowych snów

Ferdzi ,tak jak juz wiesz wybrana oferta telefoniczna dziala tak jak mi ja przedstawiono ,wszak sprawdzilam dzwoniac do Ciebie :-) Masz racje ,moi goscie wiedza ,ze zawsze mam ciasto ,a od jakiegos czasu muffiny i glodni nie wychodza ,a jeszcze zabieraja do domu :-) Niepokoje sie o Saama ,dzis jeszcze sie nie pokazal ,czyzby splonal caly :-o

Witam wieczorowo.

Dobry wieczór:) Rzeczywiście to dziwne, że nie ma Saama! może chociaż przed snem machnie łapką, że żyje. Ja dziś wróciłam z pracy z ogromną migreną i piję ziółka. Jak mi nie przejdzie to wezmę procha. Wyłączam już lapka bo źle mi się patrzy:( Dobrej nocy wszystkim:)