Filtrowanie Nowe Ponadczasowe

Hej,hej No tak Caal,jeszcze zrób ze mnie alkoholiczkę:-D:-D:-Ddzisiaj muszę odstawić wódę,bo jestem po zabiegu:-P:-D No właśnie Caal,kiedy coś razem golniemy?:-D:-D:-D

Wiola:) jak dobrze pójdzie być może już nie długo... myślałam, że może to Ty skrobnęłaś nie zalogowana:) a tam zaraz alkoholiczke...mówisz jak mój M:D masz szew czy plasterek? ...ciekawe co u Daa? nowe babeczki? ja jutro zrobię coś drożdżowego bo jakoś mam ochotę. Może bułeczki z jagodami...drożdże już kupiłam

Uśmiałam się z tego jak czytałam:-D;-) Mam Caal i to i to:-Djutro mam plaster ściągnąć.Ale zastrzyk chyba był dla konia,bo doktor do auta mnie zaprowadził:-D:-D:-Dbał się,że kłamie,że w pacynce mi się nie kręci:-D:-D:-D No właśnie,machnij nam tylko Daaduś łapką

Cal ,mam babeczki ,nie jestem szalona aby je codziennie piec ,choc prawde mowiac moglabym ,uwielbiam te robote :D Bylismy teraz w sklepie ,poniewaz opustoszala lodowka i na jutro Ulan by nie mial nawet chleba :-) Cal ,mowisz ,ze sie usmialas z kuksanca ,a gdybys widziala jak Ulan zerwal sie z łozka jak krzyknelam 'co robisz ':D i ja wybudzona zobaczylam na scianie (bylam odwrocona tylem do okna )migotanie zoltego swiatla i powiedzialam 'co tak miga ;i on jeszcze oszolomiony stanal przy tym oknie i jakby wrosl :D ,chyba jeszcze spal ,musialam dac komende 'no poloz sie ' :Di sie polozyl :D Wiolka ,to lekarz powinien Cie odwiezc do domu :-) Ferdzi ,kiedys spalam w innym pokoju ,ale zal mi sie zrobilo Ulana bo w koncu jestesmy malzenstwem :-) i pomyslalam ,ze moze juz za duzo czasu nam nie zostalo bycia razem ,no i tak sie mecze ,ale czego sie nie robi z milosci :D

O, trzyręczna Daa dopisała do machania ciąg dalszy:D No popatrz Daa, mi też czasami szkoda M, że jest na wygnaniu ale może jemu też tak wygodniej bo zbytnio nie protestuje. A ja też czuję się komfortowo sama w łóżku. Kilka spraw u niego odpycha mnie od zlitowania się:D Okropnie męczy mnie śpiączka i idę już do łazienki ale lapka jeszcze nie gaszę ...doedytuję tu bo szkoda miejsca;) dobrego nocnego odpoczynku:)

Ja bym Ci radziła Daa,żebyś te Muminki tak taśmowo;-):-D:-Dwiesz ile byłoby radości z ich jedzenia?:-D Coś Ty Daa tego moja kieszeń by nie wytrzymała:-Dszłam prosto niepotrzebnie się fatydził:-D

Mowie z reką na sercu ,ze gdybyscie wszyscy byli blisko mnie ,to pieklabym codziennie ,tylko czy moj piekarnik by wytrzymal :-) Wiolka ,te muminki 'moje' tak mi podeszly ,ze zjadlabym jedna do przedpoludniowej kawusi ,a druga do popoludniowej i to te duze ,ale niestety nie moge sobie tak dogadzac i tak juz sie zaokraglilam :-) Na weekend chyba pojedziemy do Gdanska ,moze spotkam Saama :-)

A ja Ci Daa mówię z ręką na sercu:-Dże gdybym ja nie mogła jeść muminek,to nikomu bym ich też nie piekła:-P:-Dbo by mi jęzor uciekł nie powiem gdzie:-D Idę grzecznie w kimonko,bo rano trzeba wstać. Śpijcie smacznie kochane mordeczki;-)

Tez ide sie polozyc ,bo lepiej mi gdy leze ,anizeli siedze ,mniej uwiera :-) Dobrej nocy

Saam się raczej w weekend nie daa spotkać w Gdańsku bo był tylko na jednodniowym wypadzie i właśnie wrócił. I https://naforum.zapodaj.net/c913c1dec5fc.jpg.html I I dobranoc :) I I

Dzień dobry No i do zobaczenia za tydzień:-Dtrzymajcie się cieplutko.Daa Love you

Dzień dobry:) o No tak, jedni przyjeżdżają inni wyjeżdżają;)takie uroki letnich miesięcy. o Saam:) spore te akwarium, pewnie rekin i wieloryb się zmieścił. A Twoje malutkie domowe o którym pisałeś ze trzy topiki temu jeszcze jest czy to już historia? bo u mnie tylko kilka akcesorii i muszelek zostało. o Wiola:) niech Ci drogi sprzyjają:)wiem, że zazdrość to brzydka cecha ale nie moge się powstrzymać szkoda, że w mojej sieci nie ma już wypożyczek pracowników bo bym się zgłosiła do takich nadmorskich:D kiedyś się wypożyczyłam ale tylko raz do Opola. Niestety M szybko ukrócił moje zapędy i zezwolił tylko na takie bliskie, jednodniowe. Dla świętego spokoju wypisałam swoją kandydaturę z listy podróżników:( o Dziś żadnych świąt nie ma więc "świętujta co chceta":D mam troche luzu bo M poszedł już do pracy. Jest sierpień więc już działa przedszkole. Zanim pójdę do pracy muszę ogarnąć chate bo wczorajsze wieczorne szykowanie na kolonie narobiły trochę bałaganu. o U mnie słonecznie i sucho więc według dzisiejszego przysłowia można się cieszyć: „Pogoda na Nikodema - cały miesiąc deszczu nie ma” tyle, że do zachodu słońca jeszcze daleko. o miłej środy wszystkim:)

Dzień dobry! :) I Cześć Wiola I Celinko I u mnie nie całkiem słonecznie bo po niebie wędrują białe i szare chmurki ale nie miałbym nic przeciwko żeby taka pogoda utrzymała się przez cały obecny miesiąc. BJest ciepło ale nie gorąco. I Celinko :) moje domowe akwarium już od ponad roku zdemontowane. Gby ostatni jego mieszkaniec przeszedł do krainy wieczności mogłem i ja przejść na akwarystyczny odpoczynek. Być może gdy będą wnuki to odkurzymy razem akwarium. I urlopowy czas szybko mija. Dobrze że chociaż dzisiaj udało mi się wymienić baterię w zlewie kuchennym to nie mam wyrzutów nieroba. I udanego dnia wszystkim życzę :) I I

Dzien ........:-) Dobry Ja w takim razie swietuje bezwiedzę ,poki co tak najlepiej :-) Wiolka po-je-cha-la i znow jej nima :-).Wiolka I love you too :D Saama tropic w Gdansku juz nie moge ,bo zwial :-) ,ale moze jeszcze nadarzy sie okazja np.w Sobieszewie :-),pozyjemy ,zobaczymy . Ferdzi ,droga Ferdzi :-) ,skad u Ciebie tyle ogorow ? :-) ,niesamowity wysyp :-) .Ulzylabym Ci w ich przerabianiu ,ale jak wiadomo nie pojade prawie na drugi koniec Polski po nie :-) Dobrego popoludnia

Witam popoludniowo. Daa - Ogorek dobry jest na wszystko.

Cześć Danusiu relacje z tą częścią rodziny nieco się pogorszyły więc raczej prędko do Sobieszewa nie zawitam. Chyba że zechce tam spędzić następny urlop wykupując wczasy lub chociaż miejsca noclegowe. Jest jeszcze możliwość że wproszę się na Twoje rodzinne spotkanie. Ale to z kolei mogłoby popsuć Twoje rodzinne relacje :D I I

hej Zuziu możesz mi wytłumaczyć na co jest dobry ogórek? Z tego co wiem to nie posiada on bukietu witamin. Poza jak nie za gruby to za długi. Twardy,zimny no i zielony. Myślisz że można mieć marsjańskie fantazje? I I

Saam - Ogorek zawiera duzo tzw soli mineralnych. W praktyce oznacza to , ze zawiera duzo rzadkich metali. "Spośród minerałów i witamin zawartych w ogórku można wymienić: witaminę A, B1, B2, B6, C, E, K, beta-karoten, błonnik, sód, potas, wapń, fosfor, magnez, żelazo, cynk, miedź, mangan i jod" Nie bez powodu ogorek od dawna zalecany byl dla pan pragnacych poprawic stan skory , jako srodek przeciwko zmarszczkom i do dzis jest skladnikiem wielu kosmetykow - mleczek oczyszczajacych. Dla bardziej zainteresowanych "Ogórek jest bardzo częstym składnikiem diet z powodu swojego działania oczyszczającego i odkwaszającego organizm, dzięki czemu spalanie tkanki tłuszczowej jest o wiele szybsze, a do tego jest nisko kaloryczny, więc nie tuczy, a do tego jest sycący. Zawiera dużo witamin, wśród których można wymienić witaminę A oraz beta-karoten która pomaga poprawić wzrok, chroni przed chorobami oczu czy łysieniem. Witaminy z grupy B, które wpływają pozytywnie na czynności organizmu jak np.działanie dróg oddechowych oraz witaminę C, która wpływa na ogólną wydolność fizyczną organizmu i układ odpornościowy. Ogórki mają także pozytywny wpływ na układ trawienny oraz na drogi moczowe, ponieważ poprawiają trawienie. Nie poleca się ogórków dla osób z wrzodami żołądka, z powodu powikłań. Ogórki można także kisić, a proces ten podwaja ilość witaminy C oraz witamin z grupy B, które ułatwiają przyswajanie żelaza, a dodatkowo witamina K zawarta w ogórkach zwiększa krzepliwość krwi, dzięki czemu ogórki są polecane dla osób z niedokrwistością. Oczyszczają one organizm z toksyn i metali ciężkich, co na pewno jest pomocne przy zatruciach pokarmowych. Innymi właściwościami, jakie można wymienić to wspomaganie wydzielania kwasów żołądkowych, lepsze przyswajanie pokarmów, zwalczanie infekcji oraz korzystny wpływ na perystaltykę jelit. Ogórki zawierają dużo askorbinazy, która rozkłada kwas askorbinowy, czyli witaminę C, przez co jest nieskuteczna. Askrobinaza występuje w wielu warzywach i owocach np. w pomidorach, przez co nie zaleca się ich jeść z ogórkiem. Znacznie lepiej jest je jeść np. na kanapkach z wędliną czy serem. Askorbinaza jest enzymem, który traci swoje działanie chemiczne w środowisku kwaśnym, dlatego poleca się dodanie octu bądź śmietany do sałatki, by ochronić witaminę C"

wez ty zuzka spadaj z tymi madrosciami wklejonymi z neta :P

Saam ,moje rodzinne relacje sa i pozostana niezachwiane ,nawet gdybym Ciebie wziela ze soba :-) na spotkanie rodzinne . W mojej rodzinie jesli mamy odmienne zdania na jakies sprawy ,to rozwiazujemy je od reki .Czasem jest jak we wloskiej rodzinie ,jedno przekrzykuje drugiego ,ale nigdy nie obrazamy sie na siebie ,wrecz na koncu smiejemy sie z naszych dyskusji .Kocham moja caaaala rodzine ,te z Sobieszewa tez :-) ....Zauwazylam ,ze na tle kafeterii ,ktore zajmuje spora czesc strony jest cos do odsluchania lub obejrzenia ,ale ja nie mam odwagi aby w to wejsc :-),moze ktos jest odwazniejszy i tam zajrzy :-)

Gosc - Jak sie nie podoba to nie czytaj. Kolorowych wszystkim.

Zuziu :) dzięki za wiadomosci o ogórach. Jednak warto je jeść. Na obiad zrobiłem mizerie.Być może w ten sposób uratowałem kilka własnych włosów przed przedwczesnym opadnięciem. Jutro też będzie mizeria ...... i pojutrze .... I I

http://pu.i.wp.pl/bloog/94389152/47025136/Ogrek_z_apkami_i_wie_WM_big.jpg

Danusiu :) gdybym ja swoje problemy rozwązywał odręcznie to pewnie też bym ich nie miał. Albo miałbym inne. Ale ja nie stosuję przemocy, staram się działać dyplomatycznie. Pożytek z tego choć taki że nie jest przy tym głośno. I I

Hej dzień dobry:) o Przepraszam, że przerywam błogą ciszę;) Każdy czasami potrzebuje dystansu i pobycia ze swoimi myślami saam na saam:D ewentualnie z rodziną. Ja nie miałam nawet kiedy bo spałam dość długo po późnej zmianie a potem trzeba było jechać po wyniki M do przychodni po drodze tankując paliwo i małe zakupki w Lidlu.. Zresztą moje problemy nie robią już na mnie wrażenia. Ludzie mają gorsze z tego co obserwuję :( Wrażenie zrobiło na mnie ile pierwiastków może zawierać ogórek zważywszy, że 97% jego składu to woda. Ale śladowe ilości też są przez organizm wykorzystywane bo nie tylko ogórki jemy.No i ta woda to jest tzw.żywa woda, odkwaszająca której to na co dzień czasem nam jej brakuje. Na tym to polega, że jedne witaminki są w ogórku inne w pomidorku czy marchewce. Każda roślinka czy organizm ma swoją rolę i jest jakimś trybikiem w machinie życia. Tak więc urozmaicone jedzenie ma duże znaczenie. No dobra, miałam tylko machnąć na dzień dobry :) bardzo gorący i słoneczny u mnie. Ferdzi, dziś spora kumulacja w lotto, gramy?;) o miłego czwartku wszystkim:)

dzień dobry czwartkowo jestem dopiero dziś, bo ostatnia nerwówa wykończyła mnie zupełnie i na dodatek wcale się nie skończyła. za bardzo się przejmuję i wyjdzie na to że wyląduję z wylewem albo innym dziadostwem na ojomie:O Od rana mam zapieprz w domu. Świtem poleciałam po ogóry ...no i znów 2 wiadra:O Już mam dość. Nie dogadałam się z synową ile chce tych słoików, więc dalej robię kiszone. dziś wyszło mi 22 słoje. Niestety ze względu na braki chrzanu, to będą już ostatnie kiszone. następne ogórasy albo rozdam....(ale pytam i nie ma chętnych)albo się poświęcę i zrobię konserwowe. Niestety braki mam nie tylko w chrzanie, ale i w słoikach:O Zawsze synowa sobie zaprawiała sama, ale jak im brakło to dawałam swoje i tak powędrowały słoje do młodych, a młodzi słoje do kosza:O teraz nie mam też litrówek a przecież nie będę się krochmalić z półlitrówkami:O eh...życie:O Tak poczytałam że Zuzanna tak zachwala te ogórki i jakie są ich zalety a nie wspomniała jeszcze o jednej :P:P że można ...a kiedyś pewnie nie jedna pani stosowała ogóra jako substytut :P:P:P :D Teraz to sobie można różne zabawki sprezentować ale kiedyś taki ogórek o dobrych rozmiarach ....itd :P:P:P Dobra już nie smęcę. Calinessa, gramy !!!:D właśnie idę pod prysznic i się zbieram do wyjazdu. Nie odebrałam jeszcze poprzedniej wygranej, tak że chcę odebrać i od razu puścić nową szansę:D Muszę też wreszcie zarejestrować numer tel mojego M, bo przez telefon nie chcą, oferują jedynie przejście na abonament:O Proponują takie warunki jakie chciałam u nich mieć, ale żebym je kiedyś mogła uzyskać musiałam przejść do Plusa:O Daa, jak samopoczucie dzisiaj ? Saam dalej się labuje i dobrze mu z tym. Wiolka, wpadła i wypadła i znów szleje w morskiej pianie :D Zuzanna planuje wypad, tylko nie wiemy gdzie ? A ja znów jutro do pracy....a tu od dziś zapowiadają upały i chyba tam jutro zejdę :( No nic lecę pod prysznic, bo styrana robotą w kuchni, a trzeba przecież między ludzi.

Dzień dobry! :) I cześć Celinko I Witaj Fergie I W nocy pozbawiono mnie internetu dlatego nawet dobranoc nie mogłem wyslać. A dzisiaj saam pozbawiłem się auta i muszę chodzić na pierwszo. Ale raz w roku to nawet mechaniczny koń musi mieć przegląd. Mam nadzieję że jutro znów się zmotoryzuje i będę mógł się udać na zakupy bo zapasy chmielowego płynu wyraźnie mi sie uszczupliły. I pogoda u mnie zmienna dzisiaj jest. Na zbytnie ciepło narzekać nie można. Teraz wyszło słońce, być może wysuszy trawę i będę mógł zrobić sianokosy. I udanego czwartku wszystkim życzę :) I I

Witam czwartkowo.

Saam:) tak, tak:D na jutrzejsze święto musisz koniecznie uzupełnić zapasy piwa ;) A ja byłam przed chwilą w Żabce zagrać w totka i zapomniałam sobie kupić Karmi ale nic to, jutro sobie kupię po pracy i łyknę na lepsze spanie;)M odkrył w Lidlu takie piwo 9% Argus chyba za 1,86. Ciekawe czy to naprawdę piwo czy jakieś piwopodobne świństwo? Ale wyniki ma jak byk, jedynie cholesterol zawyżony bo aż 286 gdy norma jest 199. Tak więc koniec tłuściutkiej wieprzowinki!! Ale kupione w Lidlu plasterki kiełbasy salami musi jeszcze zjeść :D Mój przegląd i ubezpieczenie kończy się we wrześniu . Dobrze, że po wakacjach bo to pewnie będzie trochę wydatku. o Ferdzi:)he, he, no pomyśl, a co Ty byś robiła gdyby nie było tych wiader plonów?:D ciesz się, że masz tyle swojskichdobroci, nie pryskanych. Jak nie dajesz rady przerobić i nikt nie chce nadwyżek to trudno. Póki co niech leżą czekając na amatora a jak stracą ważność to na kompostownik;) tam też coś trzeba wrzucać:D by wiosną zasilić następne uprawy. U mnie w dzielnicy jest kościół Franciszkanów, którzy prowadzą darmową jadłodajnię dla ubogich i meneli. Pewnie by się ucieszyli z takich darów ogrodowych. Oj te dzieci, ja już nic nie wciskam dzieciom bo potem przykro gdy widzę, że leży to coś u nich i leży by wylądować na śmietniku. Nie zawsze tak jest ale zdarza się. o Daa pewnie pakuje pół chałupy na ten wyjazdowy weekend;) albo muchy łapie?:D o Zuzia:) i co? jedziesz na wycieczkę czy tylko palcem po mapie?;)

Chyba pojade w przyszlym tygodniu. Zobaczymy.