Filtrowanie Nowe Ponadczasowe

zachęcam moje świerszcze do koncertowania:D

u mnie teraz są takie brunatne i przyznam, że rzadko widuję te zielone....mowa o świerszczach:)

może już koniec przepychania? ok...zmykam

Swierszczy to ja juz dawno nie slyszalam. Za to mi ptaki cwierkaja za oknem przez pol lata. Teraz juz nie. Wczesnie w tym roku ucichly. Moze bedzie wczesna zima.

Dzien Dobry Przywitam sie z Wami ,bo potem moge juz byc 'polegla'.Zle sie czuje i kazdy ruch powoduje 'kreciola' w globusie ,a mam mnostwo zajec . Do poludnia musialam wybrac sie na miasto ,oddac te wczoraj zakupione buty .W domu zauwazylam przeciecie ,tzn.widac ,ze to powstalo przy obszywaniu ,tak sie zdarza np.podczas obszywania owerlokiem .Innych butow nie kupilam ,bo nie ma takich dla mnie :-) Piore te czwarte pranie :-), a jeszcze bede prala koce .Syn zamiejscowy zwiozl tak duzo rzeczy do prania ,ja lubie prac :-) Cal ,nie jestem specjalistka od wypiekania ciast ,no skadze .Z aronia mozna upiec np .Plesniaka (juz mi gebe wykrzywia :-) lub szybkie ciasto na oleju z kruszonka :-) Ide zrobic druga kawe ,moze mi sie polepszy :-) Spokojnego popoludnia Mili

Plesniaka uwielbiam ale sama nie umiem piec. Nigdy mi ta "plesc" nie wychodzi.

Troche ozylam ,mocna kawa chyba pomogla .Okazalo sie ,ze mi cisnienie spadlo do ziemi ,mialam 113/62 ,a moj organizm przyzwyczajony jest do takiego w granicach 140/80 np. Zuza ,no jak to ,piana musi byc dobrze ubita ,taka swiecaca i dla zwiekszenia sztywnosci :-)mozna dodac np.2 łyzki maki ziemniaczanej ,albo kisielu .

Daa - Ja cos robie nie tak przy pieczeniu bo albo mi wyjdzie sucha piana albo sie ciasto niedopiecze.

Witajcie kochani. Pewnie będzie zaskoczenie, że piszę już o takiej porze, ale no cóż, zasnęłam wcześnie, więc wcześnie się obudziłam, a że do pracy dziś nie idę, to postanowiłam nie tracić czasu na przewracanie się w pościeli, tylko wstałam i usiadłam przy kompie. Rzeczywiście coraz mniej mam czasu, więc muszę go wykorzystać w każdym calu, bo nadrobić się go nie da. Ostatnie dni wakacji były bardzo intensywne. I mimo, że bardzo kocham swoją wnusię i zrobiłabym dla niej wszystko, ale 14 dniowa opieka strasznie mnie zmęczyła i naprawdę z ulgą pożegnałam ostatni dzień wakacji :D Tym bardziej że M też poszedł do szkoły :D i wreszcie jest wszystko na swoim miejscu :D Niestety, że tak powiem z marszu poszłam na 3 dni do pracy i dziś mam pierwszy z 3 wolnych, dlatego muszę wykorzystać tą wolność jak najlepiej, bo zaległości rosną nie wiadomo kiedy we wszystkim. Widzę że u Was wszystko dobrze. Saam w dalszym ciągu rozmarzony, podobnie zresztą jak An. Calinessa szczęśliwie wróciła do domku i przywiozła ze sobą cudne wspomnienia z urlopu. Wiolka nadal się nie odezwała, czyli odroczyła powrót, a to chyba znaczy że młodzież dalej choruje ? Tylko Daa nadal nam słabuje :( co mnie strasznie martwi. Daa, i tak podziwiam Cię bardzo, bo mimo takich słabości i niedomagań, wciąż coś działasz, gdzieś jeździsz, coś załatwiasz, kupujesz, dzielna dziewczynka Zuzanno, nie wiem jaki masz piecyk, bo może z termoobiegiem, to nie pomogę z podpowiedzią, ale jeśli zwykły gazowy, to ustaw temperaturę na 180 -200 st i piecz na środkowej półce, przez godzinę, powinno być wszystko upieczone i nic nie suche. Daa dobrze podpowiada, do sztywno ubitej piany dodaj łyżkę mąki ziemniaczanej , będzie sztywniejsza ale nie sucha. Kurcze narobiłyście mi smaku i chyba popełnię dziś jakieś ciasto o ile znajdę oczywiście chwilę w swoim mocno napiętym planie. Jutro mam urodziny ale pewnie już dziś goście będą przyjeżdżać i dzwonić, ale uroczysty obiad zaplanowałam na następną niedzielę. Zastanawiałam się czy nie zamówić cateringu, bo zwyczajnie nie chce mi się stać przy garach, ale M powiedział, że jemu te cateringowe potrawy nie smakują i niestety muszę zająć się tym sama, ale skoro tak, to musi mi pomóc w kuchni:P Zamówię jedynie tort, ale jeszcze nie zdecydowałam jaki, może coś podpowiecie ? Swoim zwyczajem zerknę jeszcze do kalendarza; Mamy dziś 4 września Imieniny dzisiaj obchodzą: Rozalia, Stella Przysłowie na dziś: „Gdy nadejdzie wrzesień, rolnik ma zawsze pełną kieszeń” Jakieś dodatkowe święta nie są uwidocznione w kalendarzu, więc świętujemy jedynie niedzielę :D „Radość jest jak kamień, który wrzucony do wody zatacza coraz większe kręgi.” - Adalbert Balling Cieszmy się więc ze wszystkiego i tak bardzo, aż na wodzie zrobi się duuuża fala :D niech nas rozkołysze :D Na miły początek dnia zostawiam Wam Wam kawusię ; http://4.bp.blogspot.com/-UUBRVoEkq7k/VDA4_JZNvOI/AAAAAAAAG6E/c2zFS-z_j4o/s1600/IMG_6171.JPG i herbatkę zieloną ; http://urodaizdrowie.pl/wp-content/uploads/2010/09/herbatamity_d1.jpg coś na słodko...czyli róże z ciasta francuskiego; http://img2.garnek.pl/a.garnek.pl/017/519/17519348_800.0.jpg/cos-do-kawy-jablkowa-roza.jpg i jeszcze coś ; http://img4.garnek.pl/a.garnek.pl/016/858/16858318_800.0.jpg/cos-slodkiego-na-niedzielna-kawe.jpg Smacznego. Teraz już się pożegnam, jak mi się uda, to jeszcze dziś zaglądnę. Miłej słonecznej niedzieli Wam życzę

Witam niedzielnie. Ferdzi - Ty o 5 rano to wstajesz czy dopiero sie kladziesz ? Piecyk z termoobiegiem.

Dzień dobry! :) I cześć Fergie miło popatrzeć jak pięknie się zapisałaś z samego rana. Dziękuję za kawę i słodycze :) z życzeniami wstrzymam się do jutra i mam nadzieję że ktoś mi przypomni jeśli zapomnę. Prezentu to raczej nie zdążę kupić bo dzisiaj siedzę w domu. Chyba że coś z rękodzieła wykombinuję :D I Wczoraj słabo się wyrobiłem, to znaczy dopiero na drugą w nocy. Ale jak usiadłem w fotelu aby zajrzeć na topik to padłem jak kawka i nic z tego nie wyszło. Za to plan wczorajszego dnia wykonałem i przygotowałem na gości także jestem przygotowany. Zrobiłem jakieś ciasto ucierane z dodatkiem jabłek i aroni oraz właśnie z kruszonką na wierzchu. Ciasto jest dobre tylko kruszonka wyszła za bardzo kr**** i się sypie. Ale z kruszonkami to zawsze mam problem. Nawet mam dziś sprawdzony przepis na kruszonkę ale zawsze o nim zapominam. I a teraz zabieram się za obiad bo goście w drodze. Prawdę mówiąc to zabrałem się już wczoraj wieczorem i udka leżę sobie w przyprawach gotowe do wrzucenia do piekarnika. Ale trzeba jeszcze zrobić sosik pieczarkowy i chociaż dwie surówki. I u mnie dzisiaj dzień deszczowy i pochmurny. Ale jest w miarę ciepło udanej niedzieli wszystkim życzę :) I I

Cześć Zuziu z tego co wiem to termoobiegu używa się raczej tylko gdy piecze się ciasta na dwóch poziomach. Gdy pieczemy jedno ciasto to ustawiamy je raczej poniżej środka a piekarnik oczywiście powinien być wcześniej nagrzany. I I

Dzień dobry! o Jak na niedzielę to gwarno dzisiaj od samego świtu a może i wcześniej bo chyba coraz później ten świt. Ja dzisiaj już zaliczyłam mecz piłki nożnej. Tak, tak i to czynnie:D z przyszłym piłkarzem:). W sumie to było wbijanie sobie wzajemnie goli:D skoki na trampolinie były rozgrzewką. No i teraz kończę manicure i pedicure:D. Obiad mam od wczoraj, ziemniaczki z sosikiem z ekstra mięsnych żeberek. I własne ogóreczki kiszone. Jeszcze czekają do wypełnienia pracowe wnioski o dochodach o dofinansowanie "wczasów pod gruszą" i do otrzymania talonów przedświątecznych(jak ten czas leci...) o Ferdzi:) tak, dzieci mimo, że kochane to potrafią nieźle umęczyć a nasze latka już nie te:):D Ale może to i dobrze bo by człowiek zupełnie oklapł. A tak to trzeba być na chodzie;) o Zuzia:) musisz wciąż próbować, bo praktyka czyni mistrza i sukcesy. Wykorzystaj rady koleżanek i kolegi i do dzieła :) o Saam:) no faktycznie coś kapie nam morzem. Ale zdaje się dach naprawiłeś to można spokojnie się gościć:D o Miłej niedzieli Wam życzę :) bo ja niestety późnym popołudniem do pracy. ....a jednak nie chce mi się tych ziemniaków i wstawiłam dwie torebki kaszy gryczanej. Dwie bo może M gdy zaraz wróci z pracy też będzie wolał kaszę.

Dzien Dobry Powiem tylko Wam ,ze ja juz nie moge ,padam na pysiola .Zadalam sobie roboty ponad moje sily ,ale czegoz sie nie robi aby zadowolic bliskich ,choc potem otrzymuje od nich ciegi za to ,ze sie nadwyrezam .Coz poczne ,ze jestem taka glupiutka Matka Polka :-) Przygotowuje caly duzy gar kotletow kapusciano -miesno -ryzowych ,fasolke po bretonsku ,uda pieczone ,uda w sosie i obiad na dzis . Lubie gdy zamiejscowy syn wyjezdza z walowka ,bo ostatnio rzadko przyjezdza .Teraz chlopaki pojechali na zuzel ,a Ulan pojechal do kosciola ,wiec na chwile dorwalam sie do laptopa :-) Ferdzi ,coz to beda za urodziny :-),juz takie sie nie powtorza ,wiem cos o tym :D Co sie tyczy termoobiegu ,to ja praktycznie wszystkie ciasta na nim pieke ,no moze oprocz sernika . Tak sie zastanawiam na muffinkami ,tzn.nad ich upieczeniem po obiedzie ,poniewaz te ostatnie nawet mnie nie podchodza .Chcialam aby byly takie jak najmniej kaloryczne i nie dodalam zadnego 'wsadu 'oprocz kakao ,ktorego dalam za duzo i sa troche gorzkawe :-).Stoja jeszcze trzy duze pod kloszem ,ale moze je wcisne synowi :-) ,on nie lubi gdy cos sie marnuje (tu bym z nim polemizowala :-) ) Musze zmykac ,bo mi tam w kuchni wszystko podskakuje ,tzn,pokrywki :-) Spokojnego dnia

Dzieki za porady. Wyprobuje.

Wpadłam na moment, bo za chwilę będę miała gości, choć wpadną tylko na pół godzinki ...tak się deklarowali :D Zuzanno, pisałam wyżej że wcześnie chodzę spać, to wcześnie wstaję. Po 12 godzinach pracy, to wierz mi że nie mam ani ochoty ani siły na nic. Przez te ostatnie trzy dni pracorowe, to nawet naczynia stały na zlewie, bo nie miałam siły ich zmyć po powrocie a M to takich spraw się nie dotyka :O Dopiero dziś odgruzowałam trochę kuchnię i łazienkę, no dwa prania poszły na balkon. Pewnie sąsiedzi będą zgorszeni, ale mam to w nosie. Dziś jest słońce i wiatr, powinno szybko wyschnąć, a jutro podobno ma być załamanie pogody i deszczowo, musiałam więc wykorzystać sprzyjającą aurę:D Ciasto na dziś mam wyjęte z zamrażarki, bo jak do tej pory nie miałam czasu by coś upiec. Saam, dzięki że nie boczysz się na mnie za ten obsceniczny niegdysiejszy wpis Pewnie teraz już goście wygodnie się rozsiedli i delektują się Twoim owocowym ciastem. Szczerze powiem że choć aronii mam naprawdę dużo, jeszcze nigdy nie przyszło mi do głowy by piec jakieś ciasto z jej udziałem. Nie wiem, może to i dobry pomysł, ale na pewno sama aronia nie jest odpowiednio aromatyczna, trzeba dodać jeszcze jakieś inne owoce. Ty dodałeś jabłka i to na pewno jest dobry dodatek. Ja znowu lubię kru/chą kruszonkę a żeby taka była, to nawet dodaję do niej wiórki kokosowe :D Calinessa, współczuję tej popołudniowej dniówki, oby była bezstresowa a klienci bardzo mili( ja ostatnio do takich nie należę :P) Fajnie że zdążyłaś się pobawić z dzieciakami, na pewno one też lubią zabawę z Tobą, trzeba korzystać póki pogoda dopisuje. Daa, no, no, aż tyle zadań sobie zadałaś ? Jakbym widziała siebie jeszcze tak niedawno :D Też jak miałam dzień kuchenny to przerabiałam stołówkowe ilości :D Na szczęście teraz nie mam takiej weny kulinarnej, choć w przyszłą sobotę będę musiała dać z siebie wszystko, by w niedzielę wypaść jako tako :D Fakt, że to jest satysfakcja, jak syn zabiera i wszystko mu smakuje a Ty się cieszysz, bo wiesz że nie będzie się żywił wyłącznie kanapkami czy pizzą :D Oj tak, urodziny wyjątkowe, ale każde takie są...i wiadomo że nigdy żadne się nie powtórzą. Gdybym miała magiczną moc, to chciałabym się cofnąć w czasie jakieś 20 lat, nie więcej , nie mniej tylko 20....ale nie mam takiej mocy i ""to se już nie wrati pane""":( Callinessa słusznie zauważyła że czas leci jak szalony i już trzeba myśleć o prezentach pod choinkę ...a wiecie że jak zaczyna się styczeń, to ja już myślę o prezentach na następne święta ?:D Co prawda do tej pory jeszcze nic nie kupiłam, ale plan mam w głowie :D zobaczymy jak będzie z realizacją :D Wow, muszę kończyć, bo dzwonek do drzwi

Ponownie siadam na chwile .Rozrobilam tez twarozek ,taki jak syn lubi ,ja tez (ale musze ograniczac :-) ),ze smietana ,sola ,pieprzem ,cebulka i szczypiorkiem .Wychodzi mi zawsze caly litr :-) Ulan je obiad ,chlopakom bede gotowala ziemniaki drugi raz ,bo przyjada moze za godzine ,a mnie sie nie chce jesc ,lubie taki 'pusty'stan :-).Tak mi sie chce mokrych muminkow i wole zostawic dla nich miejsce :-).Zaraz pojde umiechtac ciasto na te wilgotne :-) .Juz by sie piekly ,tylko siedzi tam w ciepelku mieso dla chlopakow ,ale juz je 'wysadze' . Ferdzi ,moze uswiadom malzonkowi ,ze Ty tez pracujesz i niech sie tez przylozy do roboty w domu ,co to ma znaczyc :D

A ja właśnie zaraz wyjeżdżam do pracki. o Ferdzi:) nie jest tak źle bo ja i tak nie chodzę wcześnie spać a miałam kawał niedzieli dla siebie. o Daa:) tyle gotowania i roboty domowej odwalić to nawet mnie by ścięło:D oj, dobrze mają z Tobą Twoje chłopak. A ja się cieszę, że mogę sobie teraz dać nogę i wyskoczyć ,,do ludzi";) o trzymcie się;)

Hej Cal ,spokojnej pracy zycze ,daj buziola :-) Muminki juz w piecu :-) .Przy ich miechtaniu :-) zastanawialam sie do jakiego wieku chcialabym sie cofnac i doszlam do wniosku ,ze chyba do zadnego ,poniewaz kazdy okres mojego zycia obfitowal w przykre przezycia ,e takie tam smutasy .Oczywiscie chcialabym miec mniej lat ,no moze tez tak okolo 20 :-),a najlepiej 30 :-)i zeby nic przykrego po drodze sie nie dzialo ,marzenia ,marzenia :-)

Daa - Ale chcialabys miec 20 z tym rozumem , ktory masz dzisiaj ?

No i dom opustoszal .Chlopcy porozjezdzali sie do swoich domow ,a my staruszkowie znow saami :-) Mecz zapowiadal sie niezle ,ale wyszlo jak wyszlo 2:2 . Zuza ,nie mowilam ,ze chcialabym miec 20 lat :-),tylko moze 20 lat mniej :-).Chyba nie chcialabym sie cofnac do wieku 20 lat ,choc wowczas chyba mialam bardziej stateczny charakter ,anizeli obecnie :-). Ferdzi mnie natchnela na rozwazanie cofniecia w czasie i doszlam do wniosku ,ze pewnie wiekszosc zdarzen i tak by sie powtorzyla ,choc bym nie wiem co robila .Nie chcialabym znow czekac 4 lata na zwiazanie sie z Ulanem :D (poznalismy sie 2 lata przed jego 'wojskiem ' :-) ),smutny czas ,tesknota :-),a ja bylam taka wierna :D Nie chcialabym znow rodzic moich chlopakow ,koszmar :D .Nie wspomne o innych przejsciach ,tak wiec niech juz mam tyle lat co mam ,trudno sie z tym pogodzic ,ale coz poczac :-) Kto oglada Ranczo ,to donosze ,ze dzis znow bedzie mial te przyjemnosc :-)

Daa - To skora nas zdradza. Dusze mozna miec mloda. https://www.youtube.com/watch?v=oG6pEolAKm8

Ale armagedon pogodowy przeszedl nad Warszawa .U nas nad wieczorem tez lalo jak cebra . Spokojnej nocy Mili

U mnie też lało jak z cebra gdy byłam w pracy. Samochód się pięknie z kurzu umył aż błyszczy:D teraz na mnie kolej;) dobrej nocki

Dzien Dobry Spiesze do naszej solenizantki :-),moze zalapie sie na dobra kawusie i male co nieco :-) Droga Ferdzi ,zycze Ci duzo szczescia i pomyslnosci by to o czym marzysz spelnilo sie , zycze Ci zdrowia ,radosci ,abys duchem mloda byla i z problemow nic sobie nie robila :-) Zyj nam sto lat ,a nawet wiecej ,w zdrowiu ,szczesciu i milosci

Dzień dobry wszystkim Jestem dopiero teraz, bo jakby na przekór, nie miałam internetu od rana, a właściwie to padł w nocy, tak się tłumaczył dostawca, u którego oczywiście interweniowałam. Teraz już jest i mam nadzieję że znów nie nawali. Jeszcze trochę muszę poczekać i będę miała światłowody a wtedy skończą się problemy z prądem i z internetem. Daa, dziękuję Ci bardzo za przepiękne życzenia, niech się spełnią co do jednego słowa Zapodam zatem kawusię , dziś specjalne wydanie; http://nowekulinaria.tesco.pl/uploads/get/Porada/309/1200/25/23937/jak-zrobic-wzorki-na-kawie.jpeg zapraszam również na urodzinowy torcik; http://mojprzepisna.pl/wp-content/uploads/2015/06/IMG_4146_.jpg http://static.mojewypieki.com/upload/images/przepisy/Tort%20%C5%9Bmietankowo%20-%20truskawkowy,%20najprostszy/tort_smietankowo__truskawkowy_2.jpg Niestety mój wpis muszę szybko zakończyć , ale wpadnę tu później. Miłego dnia

kurcze jeszcze skakanie

Daa, no jak to ? nie policzyłaś wpisów ? :D

////

kurcze jeszcze skakanie