Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Stres przed porodem

Polecane posty

Gość gość

Jestem w 33 tc i strasznie boję się porodu. Po prostu cała się trzęsę. Miałyście tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez jestem 33 tyg tez sie boje :( baaardzo ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem w 35 tez mam stracha. Wiecie juz jakie chcecie znieczulenie? Skad jestescie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem z Łodzi i od jakiegoś czasu nie mogę spać ze strachu. Może to jakoś źle wpłynąć na dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stres ogólnie źle wpływa na Ciebie i dziecko chociaz bezsennosc w ciąży to częsta przypadłość. Może pij sobie meliske to trochę Cie to wyciszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sie nie stresowalambylam bolem zajeta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak może wpłynać na dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam juz zapowiedziana cesarkę. Boję się tego wszystkiego jakos, zostal mi jeszcze miesiac... Jak pomysle o ranie, znieczuleniu, o pierwszym wstaniu z lozka... Brr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja to przezyłam i współczuje... jak widze kobiety w ciąży to żal mi ich jak cholera bo wiem co je czeka :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez mialam stres. ale powiem, że nie bylo tak źle. nie miałam znieczulenia bo nie chciałam, miałam nacinane krocze - tez do przezycia. jak powiedziala polozna - jak weszło to musi wyjsc. nie bede pisac ze jak zobaczysz dziecko to zaraz Ci wszystko przejdzie itp bo to bzdura. jednak prawda taka, ze nasze mamy to przezyly i miliony kobiet, wiec czemu Ty nie masz dać rady? głowa do góry ;) będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja nie mowie, ze umre. Jednak boje sie tak jak niektorzy boja sie np dentysty a czemu przeciez teraz sa takie znieczulenia! Prosta zasada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kazdy mówi,ze o bolu się zapomina. Ja rodziłam naturalnie miesiąc temu i wiem,ze bede pamiętać ten bol do konca zycia. Mam wrażenie,ze dzieki temu zwiększył mi sie próg bolu i stałam się silniejsza psychicznie. To naprawde duży wysiłek i wielkie wyzwanie. Myślałam,ze juz nie dam rady...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tym myślę,ze za drugim razem bałabym się jeszcze bardziej bo już mam świadomość jak to wygląda i jak boli . Nie jest kolorowo ale trzeba to znieść dla dzidziusia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja urodziłam 3 miesiące temu i tez się bałam porodu. Nastawiałam się na hardcor i się go nie doczekałam ;) Skurcze znośne, u nas znieczulenia nie ma, cały poród od odejścia wód trwał 7 g. Tak to ja mogę urodzić jeszcze kilka dzieci ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamaaga83
Ja póki co w ogóle o tym nie myślę, może dlatego że jestem dopiero na półmetku. W zasadzie nie mogę doczekać się porodu, ponieważ staraliśmy się i dziecko 6 lat. Na ból oczywiście się nastawiam, ale stwierdzam, że skoro tyle mln kobiet daje radę, dam i ja ;) może mi się zmieni jak będę bliżej tej chwili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sie nie stresowalam bylam bolem zajeta. A przed porodem sie cieszylam ze dzidzie zobacze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny strach przed porodem to normalna rzecz,i nie wpływa źle na dziecko....Polecam melisę na noc i jak najdłuższe spacery .Ja w ostatnim trymestrze spać nie mogłam,taki stres... a do tego córka kopała jak szalona .Najlepiej o tym nie myśleć i oglądnąć jakąś komedię :-) Wszystko ci ma się wydarzyć to się wydarzy a już nie długo będzie tylko stres związany z płaczem,nie spaniem i marudzeniem maleństwa...więc cieszcie się czasem jeszcze wolnym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mnie bolał brzuch jasne, ale nie aż tak, zebym myslala, ze ten poród to już. Postanowilam jednak pojechać z mężem do szpitala. W aucie zaczęlo boleć trochę mocniej, ale dalej nie tak jakbym sie tego spodziewala ( spodziewalam sie, ze poród będzie prawie śmiertelną męką ). W szpitalu pojawilam sie juz z rozwarciem 10 cm i od razu zawiezli mnie na porodówkę :) po 40 minutach od odejscia wód miałam dziecko na swoim brzuchu :) PAMIĘTAJ, ŻE: 1. Skurcze to nie ciągly ból, masz pomiędzy nimi ok 2-3 min przerwy, w czasie której nic Cię nie boli. 2. Jak masz tą przerwę spróbuj coś robić ( ja bujałam się na piłce ), nie leż w lóżku ( aktywność w czasie porodu przyspiesza przemieszczanie się maluszka ) kladź sie tylko jak masz skurcz 3. Skurcze parte ( te od odejścia wód plodowych ) bolały mnie o wiele bardziej niż te z początku porodu. 4. Jeśli masz taką możliwośc zostań w domu, nie jedź do szpitala jak tylko zacznie się ból. Skurcze rozwierające trwają kilka godzin, nie urodzisz od razu, a będąc w domu czujesz sie swobodniej i łatwiej się relaksujesz. ( nie mowie, żebyś jechała w ostatniej chwili tak jak to wyszlo u mnie ;) ale godzinkę spokojnie mozesz w domu poczekać :) 5 Da się wytrzymać bez znieczulenia :) ja bylam umówiona z anestezjologiem, ze jeśli o to poproszę dostanę znieczulenie, ale podczas samego porodu nawet o tym nie pomyślałam 6. Oksytocyna znacznie wzmaga ból przy skurczach, ja dostałam ją na samym końcu porodu. Po jej podaniu boli okropnie, ale 20 min pozniej dziecko juź bylo na świecie :) 7. Jeśli zajdę w drugą ciażę to i tak będę bała sie porodu, nawet jeśli już mniej więcej wiem co mnie czeka :) stres przed porodem ( jeśli nie jest obsesyjny i wręcz chorobliwy ) nie szkodzi dziecku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny głową do góry nie my pierwsze i nie ostatnie rodziny. Urodziłam już raz. Mój poród wspominam bardzo dobrze. Drugi raz też chce rodzić naturalnie bez znieczulenia. Termin mam na cZerwiec :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zanim jeszcze zaszłam w ciążę, to już bałam się porodu. Bardzo chciałam mieć dziecko i odkąd zobaczyłam 2 kreski, codziennie myślałam o tym, że ciąża musi się zakończyć porodem. Nieuchronność tego przerażała mnie. W ostatnim miesiącu ciąży byłam wręcz sparaliżowana strachem. Nie mogłam spać. W końcu się zaczęło. Nie wiedziałam, że to już, bo bolało jak na okres, ale na wszelki wypadek postanowiłam jechać do szpitala. Okazało się, że już rozwarcie na 3 palce. Spodziewałam się rzeźni, a w rzeczywistości ból był do zniesienia. Bałam się, że wyjdę z porodówki z traumą na całe życie, a wyszło tak, że mogłabym rodzić codziennie. Zupełnie nie było się czego bać. O znieczuleniu nawet nie pomyślałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćgosc
Zazdroszczę dziewczynom wyżej. Ja rodziłam 22h w potwornych mękach. Ostatnie 2 h to był praktycznie jeden wielki skurcz. Szły jeden za drugim a rozwarcie postępowało baaaardzo powoli. Oksytocyna masaż szyjki macicy gazometria. Pamietam jak przez mgle. Nie życzę nikomu takiego porodu. Od razu po powiedziałam ze nigdy więcej dzieci i trwam w tym postanowieniu już 5 lat. Szkoda ze syn bedzie jeden ale ja nie potrafię sie przełamać. Pozdrawiam i życzę szybkich rozwiązań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola

Ja bardzo jestem zadowolona z zajęci z osteopatii, bardzo mi pomogły przed porodem. Wczesniej się okropnie stresowałam bo to moje pierwsze dziecko. Te zajęcia pomogły mi przygotować moje ciało do porodu. Mogę polecić fajne miejsce gdzie chodze Rehaorthopedica w Krakowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×