Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mam problem z zyciem

Polecane posty

Gość gość

Nic nie umiem mogę nie zdać jestem. Głupi chory mam depresję jestem wyrzutkiem. .. nie wiem kompletnie jak z tego wyjsc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz nieco doła, zdarzasię więc nie piertol głupot. Idźsię przejść i przestań za dużo myśleć o pierdołach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoncentruj się na tym co umiesz, i rozwijaj, to z czym masz problemy. Możesz się wszystkiego nauczyć, jeśli włożysz w to wysiłek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem ile masz lat, ale odpowiedzi mnie drażnią takie jak powyżej. Ludzie nie rozumieją czym depresja jest, ostatnio sam mam sporo przemyśleń egzystencjalnych. Bo jakby nie patrzyć skończymy tak samo. Więc jaki tego wszystkiego jest cel... Moje problemy są związane z przemijaniem, ze śmiercią, z obserwacją jak kolejne osoby odchodzą... Przejście się ma działanie krótkotrwałe, do tego dochodzi fatalna aura i krótki dzień. Jestem przekonany, że spędzasz dużo czasu przed komputerem. Napisałeś posta o 1:47, a o tej godzinie powinieneś spać, ja zresztą też ale kończę projekt. jeśli nie przestawisz sobie doby to zwariujesz. Jedni na to są wrażliwi inni nie. Musisz czuć się się rozwijasz, poczucie stania w miejscu cie wykończy. Nie da się też, jak to niektórzy piszą, przestać myśleć, ludzie o pewnym poziomie wrażliwości analizują każdy atom naszej rzeczywistości. Zadają sobie wewnętrznie setki pytań pozostawionych bez odpowiedzi. Nie wiem w jakim wieku jesteś, ale zazwyczaj takie stany z czasem nabierają na sile. Jeśli spędza się sporo czasu przed komputerem to uwierz mi, nasili się, zaczniesz mieć konkretne stany depresyjne i chwilowe załamania. Do tego odseparowanie od ludzi. Ja w swoim życiu mam wiele czynników wpływających na różne stany ale od kilku lat walczę z tym jak mogę, ale z opłakanym skutkiem. Z takimi sprawami człowiek musi sobie sam poradzić, musi mieć ujście, musi mieć możliwość rozmowy z ludźmi, nie na klawiaturze tylko bezpośrednio. I kluczowa kwestia, ograniczenie komputera, uwierz mi wiem co mówię. Ja ten sprzęt traktuję już tylko do pracy, a rozrywka to dla mnie pojechać nad wodę, czy do lasu, gdziekolwiek byle nie siedzieć przed monitorem. Uciekam spać, trzymaj się i nie daj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idź do lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Komputer gram tylko w twierdzę football managera .. pisałem dużo prac z matematyki z polskiego pracowalem problem w tym ze polski nwm czy mi zalicza ciężko zrozumieć mi pytanie jakiej repliki Joasi nie umieszczono w tekście ... wgl rozczytac ta korepetytorke miała mnie czegoś nauczyć wykorzystała mnie jak każdy gdy jestem miły ... jak nie zdam to się wkurze zwołuje i tak nawet pisać nie umiem jestem ciężko chory samotny chciałbym zdać oddać moje serduszko jakiejś osobie nie koniecznie dziewczynie je mam już w nosie .. chociaż i tak to nic nie polepszy bo dalej jestem dnem chce usunąć do 4 i poczytać tu coś do tego martwię się i wkurzam pewnymi sprawami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
02:09 słuchaj ty skończony deklu. Zamknij ten swój przemadrxaly ryj pełen żygowin i s********j. Zwiędła c***o, która nic nie przeżyła. Jesteś typowym obrazem najgorszego frajera, wiec nie dziw się że w realu mają cię za totalna ciote. Cienki frajer który piszczy kiedy coś mu za dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2:09 Jestem zszokowana tak rozumnym wpisem. Pozytywnie. Autorze - więcej witamin (jedzenie! wit D w tabletkach) i zrob badania hormonów tarczycy. Mi na zimę zawsze się pogarsza - a ogólnie jestem szczęśliwa, w co czasami trudno mi uwierzyć. Niby wyszłam na prostą (wrażliwość chyba zostanie już na całe życie), a mimo to rok temu byłam w opłakanym stanie - pierwszy raz od wielu lat miałam różne myśli. Jednak wyszłam z tego :) po prostu łapię dołki jak jest mało światła, siedzę po nocach i odkładam wszystkie projekty na ostatnią chwilę. A Tobie radzę także iść do lekarza - warto o siebie walczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam dla kogo jestem pozostawiony sam sobie o witaminach pomyślę jak zdam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To, że na razie tej osoby nie znasz, nie oznacza, że nie masz dla kogo. Witaminy można zawsze, w zimie większość ludzi ma niedobory. Wtedy źle się funkcjonuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coraz więcej i więcej widać takich "depresjonistów". Tylu ludzi przeszło prawdziwe koszmary i katorgi a żyją normalnie. Nie skarżą się a teraz wojen nie ma, jedzenia w bród, wybór wszystkiego ile się chce a tu ciągle ktoś jęczy o deperesji. Dać wam wszystkim porządnego kopa w dooopę, wywieźć na Syberię to wtedy moglibyście narzekać na depresję. Za dobrze macie i wyciągacie problemy z doopska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pomysl chlopcze o tych dzieciach w obozie co do kamery zmarzniete łapki z nr obozowymi pokazywaly,jak by one wiedzialy jakie ty masz problemy w czasie pokoju z pelna michą i nabita lodowka zarciem to by cie uznaly za conajmniej psychola:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taki nie pomyśli bo do tego trzeba mózgu. Woli narzekać bo tak jest wygodniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poprostu możesz i to rób. Ja mam paraliże i nie moge spać to pomyśl że niektórzy mają gorzej, powieki mi puchną oczy pieką , cięszko oddychać, serce kłuje , jeszcze strach i smutek i jeszcze inne o których nie napisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" Za dobrze macie i wyciągacie problemy z doopska. " No, znęcanie się psychiczne i fizyczne rodziców to faktycznie problem z dupska. Dzięki, bo cały czas myślałam, że to jednak ich wina, a teraz wiem, ze za bardzo brałam wyzwiska i bicie do siebie :) A co do Syberii to guzik wiesz. Mam w rodzinie takie osoby. I miałam to szczęście, że były wobec mnie piekielnie szczere. To zostaje do końca życia, taka permanentna depresja - na zewnątrz udajesz, że wszystko okej, a co jakiś czas Cię dopada. Więc to Twoje "żyją normalnie" nie do końca się sprawdza. Ale sory, jesteś najmądrzejszy na świecie, wiesz lepiej niż Sybiracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Ja mam paraliże i nie moge spać to pomyśl że niektórzy mają gorzej, powieki mi puchną oczy pieką , cięszko oddychać, serce kłuje , jeszcze strach i smutek i jeszcze inne o których nie napisze " Stul pysk, inni mają gorzej! Dzieci w szpitalach umierają, pomyśl o tym zamiast narzekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś " Za dobrze macie i wyciągacie problemy z doopska. " No, znęcanie się psychiczne i fizyczne rodziców to faktycznie problem z dupska. Dzięki, bo cały czas myślałam, że to jednak ich wina, a teraz wiem, ze za bardzo brałam wyzwiska i bicie do siebie usmiech.gif A co do Syberii to guzik wiesz. Mam w rodzinie takie osoby. I miałam to szczęście, że były wobec mnie piekielnie szczere. To zostaje do końca życia, taka permanentna depresja - na zewnątrz udajesz, że wszystko okej, a co jakiś czas Cię dopada. Więc to Twoje "żyją normalnie" nie do końca się sprawdza. Ale sory, jesteś najmądrzejszy na świecie, wiesz lepiej niż Sybiracy X Co ty sobie myślisz? Ze tylko ty jedyna na świecie doznałaś czegoś barbarzyńskiego?! Ze TYLKO TY jesteś "och" aż taka wyjątkowa?! To że TY udajesz że wszystko jest okej jest TWOIM błędem. Po co udajesz? Komu chcesz zaimponować? Chyba tylko sobie. Jako dziecko wiele osób ma g/ó/w/n/o do gadania ale jakoosoba dorosła może robić co chce i jakkolwiek chce. Kluczem jest owe "chcenie" zamiast wieczne oglądanie się za siebie i zwalanie winy na wszystkich. O Sybirze też coś wiem ale nie musiałam jechać aż tam żeby wiedzieć co znaczy PRAWDZIWY głód, bieda i strach. To mam za sobą. Wiesz dlaczego? Bo chciałam! Nie ja jedna. Jeśli chcesz żyć to spinasz poślady i żyjesz, a jak nie chcesz to wegetujesz bo życie cię "przerasta". Znam osoby które przeżyły PRWADZIWE traumy i uwierz, żyją, są szczęśliwe bo chcą! Ty też możesz ale żeby chcieć, trzeba wymagać TEGO od siebie a nie od innych-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chłopaku, chętnie ci pomogę i nie patrz na te posty powyżej że trzeba to i to, bo wiadomo że ciężko się podjąć czegokolwiek, odpowiedz mi czy palisz trawe? nie przesadziłeś z marihuną ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brałem różne narkotyki ale to nie ma nic wspólnego napisze jak będę w domu tak ko 17

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Problemy z dupska. .. dla mnie to są problemy do tego nie mam wsparcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak myślicie psychiatra mi pomoże ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×