Zatkany nos w nocy, ale nie katar

Moja córka ma 1,5 roku i od kilku miesìęcy ma problem z nosem. Praktycznie noc w noc ciężko jej oddychać, nie ma kataru ( zadna wydzielina nie wycieka, gdy próbuję odetkać nos gruszką ). Nie pomaga sól fizjologiczna ani nawilżacz ( jedynie łagodzą te objawy ). Nasza pediatra nie umie pomóc, w zasadzie to chyba nie widzi problemu. Tymczasem córce naprawdę cięzko w nocy oddychać, budzi się, kręci, czasami zapłacze. Zanim zaczęla się ta przygoda z suchym noskiem spała jak Anioł od 21.00 do 7.00 bez żadnej pobudki. Dodam tylko, ze pora roku nie ma znaczenia - zaczęlo sie w lecie i trwa do dzisiaj. Czy dziecko ktorejs z was tez miało taki problem z nosem ?

Wybierz się do laryngologa.

Dokładnie, laryngolog. Ze swojej strony mogę polecić inhalacje tzn do goracej wody wrzuć np miętę i niech córka wdycha opary z tego.

Laryngolog a może nawet alergolog wskazany