Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Koko23

Chłopak mnie zostawił :(

Polecane posty

Gość Koko23

Chłopak zostawił mnie dzisiaj. Przez telefon. Byliśmy prawie 3lata razem. Nie miał czasu. Pracuje u rodziców ciągle i ciągle, przez pół roku nie widzieliśmy się wcześniej niż o 22. Wytrzymałam chociaż było trudno. Potem okazało się, że jestem w ciąży zagrożonej i gdyby coś się działo miałam szybko jechać do szpitala. No i zaczęło się krwawienie i silny ból. Dzwoniłam do niego, bo nie mieszkamy razem i usłyszałam, że on pracuje i nic nie zrobi. Wiec pojechałam 30km sama bo nie miałam kogo poprosić ale było za późno. Po tym wszystkim nie zajął się mną, nie chciał rozmawiać, raz powiedział ze nie może sobie tego darować ze tak zrobił ale to było tyle. A mówiłam mu ze go potrzebuje. Prosiłam błagalam, krzyczalam. Prosiłam żebyśmy gdzieś wyjechali żeby odpocząć od tego i porozmawiać w innym otoczeniu. To było we wrześniu, dzisiaj jest styczeń i dalej nic. W między czasie jest, cze parę razy zawiódł a parę pokazał że mu zależy. Od tego czasu mam komplikacje ginekologiczne. Chciałam iść na terapię ale też nie miał czasu iść ze mną bo miał prace. Jest bardzo silnie zależny od rodziców tylko ich słucha i to co oni chcą jest najwazniejsze. Teraz od 3dni ma lekką angine ale zachowuje się jakby umierał żeby nie musiał pracować u rodziców. A ja dzisiaj dostałam krwawienia i znowu nie mam pomocy. Pojechałam ledwo sama do szpitala. Siedzę teraz już jestem przyjęta na oddział i myślę boże co ze mną jest nie tak. Jedyne co mi powiedział przez telefon to, że mam uważać na siebie i on nie pojedzie bo go nie puszczą z domu rodzice. Boże on ma 23lata. Dodam, że na początku naszego związku gdy po miesiącu trafił do szpitala byłam przy nim codziennie przez pare godzin bo było z nim źle a leżał sam na sali. Jego rodzice przyjechali tylko raz go odwiedzić i potem go odebrali. Zawsze jestem mam czas, wszystko jest podporządkowane pod jego życie. Ma pretensje ze jestem smutna kiedy chce się widzieć z kolegami beze mnie a to dlatego, że tak mało się widzimy. Bardzo mało. Jestem sama, mieszkam z rodziną ale ojciec jest alkoholikiem i te więzi rodzinne nie istnieją. Czasami wydaje mi się, że za dużo od niego wymagam. A potem widzę znajome pary gdzie dziewczyna może liczyć na swojego faceta i to jest coś normalnego. A u mnie jak mogę raz na niego liczyć to jest święto i mam go wychwalac. I ma pretensje, że mu wspominam co było źle. Nie chce rozmawiać i ciągle słyszę nie, daj mi spokój, nie chce z tobą rozmawiać. Nawet nie zadzwonił teraz czy dojechałam. Poszedł pewnie spokojnie spać. Może to ze mną jest coś nie tak, może mam za duże wymagania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koko23
Dodam, że dzisiaj jest 2 rocznica śmierci mojej ukochanej babci :-((na jej pogrzebie tez nie był vo rodzice mu powiedzieli, że ma nie iść bo po co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to zostawil cie czy nie? Bo najpierw piszesz, ze cie zostawil, a potem ze siedzisz w szpitalu i z nim piszesz? Poza tym widac, ze facetowi zupelnie a tobie nie zalezy. Tu nie ma milosci, wiec ci tylko zrobil przysluge zostawiajac cie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koko23
Powiedział, że to między nami jest bez sensu kiedy dzwoniłam żeby mnie zawiózł i powiedział ze mam uważać. A potem już nic się nie odezwał. Jakbym była obca osoba. Przepraszam ze źle to wyjasnilam pisze haotycznie bo źle ze mną i jestem roztrzesiona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koko23
T po co mówił ze kocha, płakał jak się klocilismy mówił jak mu zależy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No coz, licza sie czyny a nie slowa. Ja tez ci moge powiedziec, ze mi na tobie zalezy, i co uwierzysz? Poza tym , ja na twoim miejscu nie wierzylabym, ze on tak ciezko pracuje, pewnie spotyka sie z innymi i dziewczynami i baluje z chlopakami, a ty bylas, bo bylas, ale facetowi sie juz znudzilo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koko23
Pracuje w domu, jego rodzice mają duże gospodarstwo, jego siostra by mi powiedziała gdyby kogoś miał albo gdzieś jechał. Trudno człowiekowi kiedy kogoś kocha uwierzyć że ten ma go gdzieś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a nie sadzisz, ze siostra jest lojalna wobec brata? Naprawde nie widzisz i nie czujesz tego, ze facet ma cie gdzies? Dorosly facet i niby slucha sie rodzicow gdy ty ronisz jego dziecko on sobie siedzi w domu. Czy tak robi ktos kto kocha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koko23
Błagam niech się tutaj niech chociaż do mnie odezwie... Jestem taka samotna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koko23
Masz racje, taki facet nie kocha. Jego siostra mi powiedziała jak sytuacja w ich domu wygląda i ze mi pomoże bo on nie jest jeszcze jak ojciec i może się zmienić i ona tez by tego chciała bo jak tylko pójdzie na studia to ucieka z domu. Ale teraz widzę, że a niego jest już za późno, ma w głowie tylko gospodarstwo i to żeby było tam dobrze. Ja pewnie byłabym tylko wołem roboczym i maszynką do urodzenia nowej siły roboczej. Ojciec tak od małego mu powbijał do głowy. On ma tylko angine ale stwierdził, że i tak mi nie pomoże bo to poważna choroba. Zawsze coś. Myślałam że będzie lepiej bo zaczął mówić o tym ze ma dosyć ciągłej pracy i chce się wyprowadzić i gdzie indziej pracować a wtedy nie miałby juz odwrotu i to wszystko dla mnie... ale widać to tylko gadanie było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy on wogole ma jakies wyksztalcenie, ze chce gdzie indziej pracowac? Jak taki zajety to pewnie nie ma czasu sie uczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koko23
Jest mechanikiem z zawodu. Dobrym. Dzięki mnie zrobił również zaocznie szkołę średnią. Zresztą jakie to ma znaczenie... Wszystko skończone zostałam sama jak palec :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napewno nie sama, napewno masz jakies przyjaciolki i rodzine...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×