Do P

jak masz na imię?

Paweł, ja po prostu chce zrobić wszystko by zawalczyć o samą siebie. Zrozum. Ty możesz mi pomóc. Proszę... Już naprawdę nie wiem co mam robić byś zwrócił na mnie uwagę. Proszę Cię

Jejku, Paweł, prosze...

Paweł, odezwij się

SP IER DALAJ z tad IDIOTKO!!!!!!!!!!!!!!! niech nikt więcej tu się nie wypowiada. To psychiczna osoba

Witaj A. widze, ze nie odpuszczasz. Ale prosze, daj spokoj. To nie ma sensu. Odezwe sie mailem, a nie wyniknie z tego zadna konstruktywna rozmowa, nie napiszesz niczego szczerego od siebie, nie napiszesz, o co Ci chodzi. Bedziesz jedynie pisac jakies bzdury, "heje", czekac, az ja bede Cie zabawial rozmowa, a jak tego robic nie bede, to bedziesz zapewniac, ze ta znajomosc nie ma sensu i ze usuwasz sama konto. Tak juz bylo wielokrotnie. Masz mi do powiedzenia cos konkretnego, napisz tu. Boisz sie podszywow, zaloz sobie niebieski login (o ile jeszcze nie masz...). Ale nie bede juz tracil nerwow i zycia na nierealne znajomosci internetowe. Nie wiem, co to znaczy "zawalczyc o sama siebie" i jak ja moge w tym pomoc.

To znaczy robić wszystko byle nie znaleźć się na dnie. Chce siebie ratować.

Na jakim dnie...? mozesz jasniej?

Wpadlas?

Naprawdę nie rozumiesz? Napisz na maila, proszę.

nie rozumiem, o jakim dnie mowisz. Cpasz i chcesz wyjsc z nalogu? Wpadlas z jakims typem? Nie masz kasy? nie wiem, o co kaman.

Nie, jejku, napisz na maila.

Nie.

Proszę Cię

Mam pisac jedynie, bo TY tego chcesz? Bo TY tego potrzebujesz? Bo TY prosisz? Bo TY wymagasz? I to nie jest myslenie jedynie o sobie...? To nie jest Egoizm?

Proszę Cię o pomoc, Ty to nazywasz egoizmem? Jezu Paweł czemu Ty mi to robisz?

Równie dobrze mogę napisać, że Ty jesteś egoista, bo Ty chcesz byśmy przestali rozmawiać, Ty chcesz bym dała Ci spokój, Ty chcesz bym do Ciebie nie pisała. Jejku, proszę...

W czym mam Ci pomoc do cholery? Jesli nie napiszesz konkretnie o co chodzi to nawet i na forum gadac nie bedziemy.

Potrzebuje zwykłego kontaktu z Tobą.

Sorry. Za duzo nerwow mnie kosztowalas. Wole spedzac dnie z realnymi ludzmi. Tobie tez to radze.

Nasza znajomość tez może być realna. Paweł, błagam.

Daj sobie spokoj. Odkochaj sie i zacznij zyc. Masz jeszcze sporo lat przed soba na prawdziwa milosc.

Ale tu nie chodzi o żadną miłość do cholery! Jejku, Paweł, zrozum!!! Jesteś moim ostatnim ratunkiem.

Gdybyś wiedział, że zabije się jak mi nie pomożesz, to mimo wszystko byś mi nie pomógł?

Czyli teraz bedziesz mnie szantazowac?

Nie.

pewnie ,ze tak

15:41 o i jest pierwszy postronny :) WITAMY:)

Proszę Paweł...

Wiesz, czemu nie chce pisac? Bo Cie nie rozumiem. Nie rozumiem, o co Ci chodzi. Co sie z toba dzieje. Ty, zamiast mi wszystko ladnie pwiedziec, to albo odbijasz pilke, albo lejesz jakas wode. NIE NIE NAPSZE. EGOISTYCZNIE, DLA SWOJEGO SWIETEGO SPOKOJU.